Awatar użytkownika
Jagna30
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3396
Rejestracja: 07 mar 2008, 11:08

10 sie 2008, 12:44

Gie, mogę Ci napisać to samo...

Mam nadzieję,że mój organizm zareaguje za pierwszym podejściem na oxy :ico_sorki: albo żel (ciekawa jestem co mi podadzą)to zależy pewnie od przygotowania szyjki macicy...

Boję się też że znowu urodzi się kolos... :ico_olaboga:
Marzy mi się żeby mała ważyła do 4 kg max...

Pewnie jutro zrobią mi usg,chociaż sama wiesz jak się maja te ich wyliczenia...do prawdy.
Moje dzieci miały byc o wiele lżejsze...

Awatar użytkownika
Gie
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6179
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:52

10 sie 2008, 12:46

JAGNA - no tak, ale Ty już może jutro, a u mnie nie wiadomo do końca ;)

swoją drogą - ciekawe od czego to zależy, że niektóre kobiety rodzą takie duże dzieci...

Awatar użytkownika
Jagna30
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3396
Rejestracja: 07 mar 2008, 11:08

10 sie 2008, 12:51

Gie, nie wiem,bo ani ja ani moj K. nie jestesmy wielkoludami.Ja 175,maz 180.
Ja jak sie urodzilam(dodam ze 2 tyg po terminie)wazylam 3 kg,a K. okolo 4.

Awatar użytkownika
Gie
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6179
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:52

10 sie 2008, 12:54

ciekawe własnie od czego to zależy...

ja mam 170 cm, a Pan 190 cm... podobno dziecko zazwyczaj dziedziczy wagę po mamie, a po tacie wzrost...

no to niezła lasencja będzie ta moja, hhihiii... ;)

dobra, ja idę się kąpać :0

zajrzę pozniej :)

Awatar użytkownika
Jagna30
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3396
Rejestracja: 07 mar 2008, 11:08

10 sie 2008, 13:00

Eeeee jutro napewno nie,bo będą mnie dopiero przygotowywac do porodu(właściwie to nie mam pojęcia co beda ze mna robic :ico_noniewiem: )

We wtorek trafie na porodówke i oby żadna mnie nie wystraszyła... :ico_placzek: :ico_olaboga:

Pamiętam jak trafiłam z moim drugim synem...akurat rodziła jakas histeryczka...
Wzieli mnie na porodówke i podali właśnie ten żel dopochwowo.Obok na sali leżała własnie ta kobieta...Darła sie w niebogłosy.Myślałam,że pewnie już końcówka porodu...
A tu mija godzina za godzina a ona sie drze :ico_olaboga:
W końcu wyjechali z nia na blok operacyjny i zrobili cc
Póżniej jak przyjechał mąż z kwiatami,położna wzięłą go na bok i mówi...

Pan do żony z kwiatami,a Ona o mały włos dziecko by udusiła...Nie chciała współpracować i poród zakończył sie cc.
Ten facet o mało co nie zemdlał...


Nie mówie,wiadomo ze boli czasem nawet dobrze jest sobie krzyknac...ale to co wyprwiala ta baba to w glowie sie nie miesci.A jej krzyku chyba nie zapomne do konca zycia.


Mma nadzieje ze cie nie wystraszylam... :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_sorki:

[ Dodano: 2008-08-10, 13:02 ]
Ja tez uciekam...............musze polezec w swoim lóżeczku,bo jutro czeka mnie meczarnia na lóżku szpitalnym :ico_olaboga:

Do póżniej.......................... :ico_ciezarowka:

Awatar użytkownika
margarita83
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2038
Rejestracja: 29 lut 2008, 19:50

10 sie 2008, 13:14

Gie, Jagna30, ale konwersacja od rana :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Przyznam szczerze Jagna30, że opisu krzyku tej baby ja sie przeraziłam - a jak ja będę się tak darła :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga:

Zdecydowaliśmy z moim P. że jutro pojedziemy do tego drugiego lekarza i zobaczymy co powie - może już we wtorek urodzę :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

Gie, myślę że się zaczęło i tak jak jagna twierdzi urodzisz jutro - trzymam kciuki :-)

Miłego dzionka :-D

Awatar użytkownika
sensibel
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1384
Rejestracja: 16 mar 2007, 11:01

10 sie 2008, 13:15

Hej :-)

A mnie o 5 rano obudził skurcz :ico_szoking: cztery pierwsze były co 10 minut potem długość zaczęła się rozciągać i przed siódmą się skończyły. Nie mam pojęcia co to ma oznaczać :ico_noniewiem: a to napewno skurcze, bo przecież pamiętam jak to było z Zuzią. Nie wstawałam tylko leżałam, może jakbym pochodziła to by się coś ruszyło. Już sama nie wiem... :ico_noniewiem: :ico_placzek: Najgorsze ze to był fałszywy alarm a ja już się nastawiłam na rodzenie :ico_placzek:

Awatar użytkownika
Iwona H
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2226
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:31

10 sie 2008, 13:55

Widzę,że jutro nie mi samej będą wywoływać poród.

Awatar użytkownika
szkrab
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1382
Rejestracja: 21 mar 2007, 16:23

10 sie 2008, 13:58

Widze ze Jagna juz myslami ze swoja dzidzia :ico_brawa_01: Bedzie dobrze a jak ci sie trafi jakis wyjec to tez zacznij moze sie przerazi i zamilknie :ico_haha_02:

A u mnie narazie cisza co prawda po dzisiejszym porannym spacerku ledwo siedze bo mala tak cisnie na szyjke ze sobie pozycji znalezc nie moge :ico_olaboga: Ale za to jadlabym cos caly czas czyzby zapasy na porod???

Moj A mi caly czas dokucza ze masz jeszcze tydzien ale ja bym chciala juz :ico_sorki: :ico_sorki: Bo mi ten brzuch niedlugo do kolan opadnie i nawet z lozka na siku sie nie sturlam :-)

Dzisiaj wypytywalam moja mame jak to bylo ze mna i moim bratem oboje urodzilismy sie tydzien po terminie wiec ciekawe czy i mnie to czeka czy Julia sie zlituje :ico_sorki:

Awatar użytkownika
Jagna30
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3396
Rejestracja: 07 mar 2008, 11:08

10 sie 2008, 14:57

Oj czuję,że zaczniemy sie HURTOWO wysypywać :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość