:ico_prezent: :ico_buziaczki_big: 1000 buziaczków dla Wiktorii
Maciej też chory, dziś byliśmy u lekarza. Nie jest źle, ale do przedszkola już nie poszedł. Po południu wściekał się na działce, bo pani dr kazała wychodzić na dworek


mery, spotkanie się udało, o 1.00 byłam w domu, ale takie biesiadowanie na dworze o tej porze roku to pomysł przynajmniej niefortunny. Ale było bosko!!!
Za to w niedzielę byłam z kumpelką w teatrze

