antynorma
maniakogadacz
maniakogadacz
Posty: 372
Rejestracja: 15 paź 2008, 16:16

13 mar 2009, 13:10

wiola - ja mam trójkę i jeszcze nie moge spokojnie patrzec na ich zabawy. Ale nigdy nic się nie stało i wbrew pozorom Duzy Mis bardzo uwaza, więc niech fikają. Dzieciaki to uwielbiają. A ja z udawanym stoickim spokojem opuszczam pokój :-D :-D :-D

Awatar użytkownika
wiola85
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1892
Rejestracja: 19 mar 2008, 15:19

13 mar 2009, 14:21

Justyna dzieki poszukam :ico_haha_02:

A za sprawa waszych rad, nosiłam tak malego, potem z nim tak usiadłami oki podobało mu sie, wiec połozylam go na brzuszek i było oki przez 3 minuty, potem dałam mu zabawki tak przed raczki i normalnie lezac na brzuszku wyciagał rece i sie bawił, ale tez przez ok 3 minutki :ico_haha_01: W koncu skapitulował rozłozył raczki na boki, głowe przykleił do podłogi i wy ryk :-D :-D ale jakis postep jest :-D

A jeszcze go przebierałam i patrze a tam kupka :ico_szoking: nawet nie wiem kiedy ja zrobił, bo zazwyczaj słychac jak cisnie. Musialo to byc z dobra godzine bo kupka taka juz przyklejona do pupki i zaschnieta, jeju nie szło go umyc. Wziełam go pod prysznic i pupe umyłąm, bo chyba by mi chusteczek brakło na niego, az na plechach miał pełno :-D
No bo ja go nosiłam i sciskałam za pupke to kupa sie przemiesciła na plecki :-D :-D

Awatar użytkownika
asiula_o
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 517
Rejestracja: 18 kwie 2008, 18:40

13 mar 2009, 17:29

Mój Jasio tez uwielbia samolocik:):)
A wczoraj wyobrazcie sobie dziewczyny, ze trzymalam jasia tak na pół leząco na kolanach a ten cwaniak podciągnał sie sam do pozycji siedzącej i utrzymał się tak chyba z pół minuty i tak kilka razy, Zupełnie sam...nic na nim nie wymuszałam, ani nic,,,Chyba juz niedługo zacznie mi siadac Smyk jeden:):)
A w ogole to on uwielbia turlanie po łózku:)smieje się wtedy jak nie wiem:)
U nas słonczeko wyszło:):):)
Ostatnio zmieniony 13 mar 2009, 22:46 przez asiula_o, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
#ania#
Mam Doktorat z forum!!!
Mam Doktorat z forum!!!
Posty: 1613
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:41

13 mar 2009, 22:27

Jestem i ja..

Mylałam, że mi dzisiaj dnia braknie.. Nie rozumiem, dlaczego w urzędach wszystko się tak przeciąga.. Normalnie pół dnia nam zeszło..

Po za tym rodzice malują mieszkanie (tzn swoją część) więc nie mają warunków do życia.. więc obiad na 6 osób, bo i malarz, do tego dzisiaj ćwiczenia, normalnie nogi mi w du..e włażą..

Byliśmy z Jasiem u pediatry, bo umyśliłam sobie, że charczy i że załapał jakieś świństwo odemnie, bo coś mnie łapało, ale widać zdążyłam na czas się uleczyć.. Waży 7100, nie wiem ile mierzy, bo jakoś mi z głowy wyleciało żeby poprosić o zmierzenie, mamy zakończyć podawanie wit. D bo dzieciom karmionym butlą podaje sie ją do 4 m-ca po za tym zaraz będzie słonko więc będziemy się wietrzyć, po za tym wit. D jest też w mleku, więc nie ma co przedawkować. Dostaliśmy nystatyne na pleśniawki, bo już chyba z miesiąc się trzymają na podniebieniu i nie moge się ich pozbyć apftinem.

Po za tym mamy po mału sadzać Jasia, oczywiście podpierając go poduszkami, wprowadzać nowe dania i jeden posiłek zamienić zupką. Aaa i wózek przerobic na spacerówke, tylko nie zupełnie w pionie, a tak na pół leżąco, żeby chłopak troche świata widział :-))

Chyba lece spać. bo Junior już śpi, dzisiaj troche inaczej niż zwykle, bo jadł o 18, więc po kąpieli poszedł spac na głodniaka, obudził się o 21 wciągnął butle i śpi dalej.. P chyba też się ululał..

Dobrej nocki..

Awatar użytkownika
wiola85
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1892
Rejestracja: 19 mar 2008, 15:19

13 mar 2009, 22:53

Po za tym mamy po mału sadzać Jasia, oczywiście podpierając go poduszkami
jesli moge sie wtracic to nam własnie powiedział lekarz, zeby absolutnie dziecka nie obkładac poduszkami i na siłe nie sadzac, jak przyjdzie jego czas to sam usiadzie bez podpierania :-)

A ja sama zrobiłam małemu dzisiaj zupke i normalnie nie chciał mi tego jesc :ico_szoking: pluł na wszystkie strony, nie wiem czemu. Ugotowałam marchewke i ziemniaka tylko i rozpapkałam i dałam tego wywaru troszke.
Potem zmienilam mu na kupiona zupke i wpieprzał jak dziki, a to jest takie nie dobre :ico_olaboga:

Awatar użytkownika
#ania#
Mam Doktorat z forum!!!
Mam Doktorat z forum!!!
Posty: 1613
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:41

14 mar 2009, 07:24

wiola85, czyli jednak co lekarz to opinia.. a Prawda po środku.. ja nie mam na razie w planie go sadzać, chyba że na dosłownie chwile i to u mnie na kolanie, żeby sobie popatrzył naświat, a tak to bez przesadyzmów..przyjdzie czas to sam sobie usiądzie, na razie starczy mi, że sie kręci na boki i nie moge go samego zostawić na łóżku:-))

[ Dodano: 2009-03-14, 06:39 ]
Ja chyba jutro, albo dzisiaj jak się wyrobie, to też ugotuje zupke dla jasia, bo nie chcę, żeby mi się do słoiczków za bradzo przyzwyczaił..

blumek
Gaduła niepokonana!
Gaduła niepokonana!
Posty: 816
Rejestracja: 09 cze 2008, 18:52

14 mar 2009, 10:13

#ania#, ale masz sliczne zdjecie maluszka :) u nas na plesniawki pomogl jedynie DACTARIN, posmarowalam ze trzy razy w odstepie kilku dni i do dzis nie mamy z tym problemu. A tez przez dlugi czas probowalam to tępic.

Awatar użytkownika
wiola85
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1892
Rejestracja: 19 mar 2008, 15:19

14 mar 2009, 10:18

#ania#, no tak to jest zawsze z tymi lekarzami :-D to samo jesli chodziło o bioderka :-)

A nie wiem czy czytałas o mojej ugotowanej zupce, ktorej mały nie chciał, wolal ta ze sklepu :ico_szoking:

blumek, super fotka na nk :ico_haha_01:

blumek
Gaduła niepokonana!
Gaduła niepokonana!
Posty: 816
Rejestracja: 09 cze 2008, 18:52

14 mar 2009, 12:22

wiola85, dziękujemy :) co do zupki, to moze dalas za malo przypraw albo za duzo :) ja jeszcze nie daje malej zupek, narazie jestemy na etapie deserkow owocowych :)


Pogoda u nas cudna. Jak tylko Maja wstanie z drzemki, to lecimy na dłuuuugi spacer. A jutro do Koszalina i nad morze.

Awatar użytkownika
wiola85
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1892
Rejestracja: 19 mar 2008, 15:19

14 mar 2009, 12:40

blumek, nie wiem nie wiem kochana, własnie gotuje mu nastepna. Wczoraj dałam tylko trosze soli do gotowania :ico_noniewiem:

My tez mamy piekna pogode a wczoraj jeszcze snieg padał. Dzis M na spacerku z Filipkiem a my wieczorkiem idziemy do takiej knajpki ze znajomymi, bo kolega przyjechal na przepustke z wojsa( biedak na ostatni pobor sie załąpał) a moi rodzice przychodza do małego, bo tesciowie ida gdzies na urodzinki.
W takich chwilach ciesze sie ze mam ich wszystkich blisko siebie w jednej miescowosci :-D

[ Dodano: 2009-03-14, 14:59 ]
Na rozweselenia:

Przed ślubem :

Ona: Cześć!!!
On: No nareszcie, już tak długo czekam!
Ona: Może chcesz, żebym poszła?
On: Nie! Co ci przyszło do głowy?
Ona: Kochasz mnie?
On: Oczywiście o każdej porze dnia i nocy!
Ona: Czy mnie kiedyś zdradziłeś?
On: Nie! Nigdy! Dlaczego pytasz?
Ona: Chcesz mnie pocałować?
On: Tak, za każdym razem i przy każdej okazji!
Ona: Czy byś mnie kiedykolwiek uderzył?
On: Zwariowałaś? Przecież wiesz, jaki jestem!
Ona: Czy mogę ci zaufać?
On: Tak.
Ona: Kochanie...

( Po ślubie: czytać od dołu w górę he he ;P )

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość