Lilia z tego co wyczytalam to bardzo boisz sie AZS a to jet nic innego jak alergia (albo może nietolerancja pokarmowa) tylko , że w tym przypadku akurat obiawy sa w postaci suchych czerwonych plam na skórze. Zamiast nutramigenu proponuję bebilon pepti jest o niebo lepszy (pogadaj z lekarzem) i kąiele w oilatum (ew. oillanie- o połowe tańszy - a jestem skłonna stwierdziś ze i leprzy) do smarowania po kąpieli polecam maść cholesterolową (na receptę ale w niektórych aptekach i bez tez można kupić) ewentualnie dermobazę :) a co najważniejsze to nie martw się bo 80% dzieci z tego wyrasta.
Jeszcze jedną sprawę poruszę Lilia, że jeżeli Twoje maleństwo od początku wykazuje skłonności alergiczne to ja bym do skończenia 9 misiąca ograniczyła wszelkie nowości. Ponoć przewód pokarmowy dziecka do 9 mies życia jest jak sito i wszystkie alergemny przenikaja do organizmu. Także jak dziecko ma takie skłonności to lepeij oszczędzić nowych "wrażeń". My też do kończ 9 miesiąca byliśmy na 1 zupce i 1 deserku i może dzięki temu Kubuś wyszedł z alergii jak miał 1 rok i 3 miesiące a mój mąż też mial AZS (to ponoć genetyczne) i byl w ciągu młodych lat non stop karmiony alergenami i wyrósł z choroby gdy miał 4,5 roku. Także różnica jest duża.