Kasia90
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1469
Rejestracja: 28 mar 2009, 11:11

06 paź 2011, 14:00

POTRZEBUJE RADY!!!
Zostaliśmy zaproszeni jutro rano na rozmowę do żłobka i jak wszystko pójdzie ok to Kinia pójdzie w poniedziałek pierwszy dzień do żłobka. :ico_brawa_01: :-D :ico_sorki: :-D :-D :-D :-D :-D
Tylko, że nie wiem jeszcze na czym ta rozmowa będzie polegać. Wiecie może?
Papiery już załatwione od lekarza i jutro idziemy do sanepidu.
Ja już pisze CV i list motywacyjny. :-D
Doradźcie! Jejku! Jak ja się stresuje i ciesze, ciesze i stresuje, nie wiem już co bardziej. :ico_szoking:
Żeby sobie Kinia poradziła, żeby się dostała, żebym ja prace dostała, jak będziemy ją odbierać, jak będzie spała, jadła, czy nie będzie chorować. :ico_olaboga:
Matko! Ile człowiek ma do myślenia. :ico_puknij:
Muszę się opanować. :-D Doradźcie. :P
O w empiku to o wiele lepiej
Tylko trzeba się tam dostać. :-D

Isia brawo dla Oliwci. Super sobie radzi! Oby tak dalej. A jak śpią dzieci? Na leżakach?

Magda a w żłobku jak śpią? I jak jedzą? Same, panie je karmią? A może śpią w łóżeczkach? Co jeśli dziecko jeszcze nie mówi? Można przynosić swój pijek, czy piją ze szklanek?

Awatar użytkownika
isiawarszawa
Profesor Tik-takologii
Profesor Tik-takologii
Posty: 1760
Rejestracja: 26 lut 2009, 15:16

06 paź 2011, 14:12

Kasia90, nie wiem jak u was w złobku ale u w naszym przedszkolu:
-dzieci śpią na materacach (nie dmuchanych, tylko takich łóżeczkowych)
-jedzą same, chyba że sobie nie radzą to panie pomagają
- można przyniesc swoją ulubioną maskotkę/kubek/kocyk czy co tam dziecko sobie wymysli (wiec np bidon czy kubek lovi pewnie by przeszedł)
zapytaj magdy33 moze cos wiecej powie :)
dzis juz widziałam pierwszą pracę oliwci, jak mi sie uda to ją sfocę i wam wieczorem wkleję
ja mam jutro rozmowę o pracę do rossmanna, nie wiecie moze jak tam jest?

[ Dodano: 06-10-2011, 14:13 ]
nom nic, jadę zapisać oli do przychodni i pomału bede sie kierować na przedszkole

Kasia90
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1469
Rejestracja: 28 mar 2009, 11:11

06 paź 2011, 14:32

Isia dzięki za wiadomości. Kurczę jak u nas też na materacach to może być problem. Bo Kinga ostatnio ze mną zasypia, inaczej wychodzi z łóżeczka po milion tysięcy razy. :ico_szoking:
A w rossmanie nie mam pojęcia. Nie znam nikogo kto by tam pracował.

Awatar użytkownika
matikasia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3022
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:12

06 paź 2011, 15:28

Isia to brawa dla dzielnej Oli :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: oby was kryzys nie dosięgnął!! i powodzenia w szukaniu pracy.
Ja z rossmana nikogo nie mam, ale mam kierowniczke z drogerii natury. Ogólnie jest zadowolona tyle, że z racji stanowiska jest dużo więcej pracy.

Kasia90 ja co do żłobka nie pomogę. Jedynie wiem jak było w przedszkolu, w którym pracowałam. Tak już jednak dzieci starsze więc nie było własnych kubeczków ale wszystkie dzieci chętnie piły z tamtych.Spały na takich fajnych łóżkach. Nie wiem jak to opisać. Takie profesjonalne do przedszkoli z krateczki z gumy jak plastik coś. Świetne.
Obawy jeszcze długo Ci nie zniknął. Lepiej o tym nie myśleć. Dzieci wchodzą ze swoimi przyzwyczajeniami, które muszą być zmodyfikowane pod kątem grupy i wbrew pozorom dobrze im to idzie :ico_haha_01:

Byłam u lekarza. Niusia ma małego wiruska. Dosłownie tyci tyci. Oby szybko minął, a do Matiego przypałętał się jakiś wirus brodawkowy. Kurna koszmar. Ma 1 kurzajkę na dłoni i najprawdopodobniej rozprzestrzeniło mu się pod paszkę. Brzydko to wygląda. Mamy iść do dermatologa, bo ona nie chciałabym postawić złej diagnozy.

Kasia90
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1469
Rejestracja: 28 mar 2009, 11:11

06 paź 2011, 15:39

Takie profesjonalne do przedszkoli z krateczki z gumy jak plastik coś.
To profesjonalnie "leżaki". Jeśli chodzi o przedszkole, gdzie są dzieci od 3 lat to wiem, bo moja mama pracuje. Sama byłam w tym przedszkolu wiele razy, czasami całe dnie i wiem jak to wyglada. Chociaz nigdy nie patrzyłam pod katem zostawiania tam swojego dziecka, bo bylam za młoda.
wbrew pozorom dobrze im to idzie
Oby. :)
Niusia ma małego wiruska. Dosłownie tyci tyci. Oby szybko miną
Kinga też miała. Obeszło się na flegaminie 2x dziennie i na syropku na odporność. I kupiłam super rurkę do odkurzacza, katar się nią ściąga z noska.

[ Dodano: 06-10-2011, 15:40 ]
No, my nawet u lekarza nie byłyśmy i przeszło po ok 4 dniach.

Awatar użytkownika
Magda33
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1876
Rejestracja: 19 mar 2009, 14:10

06 paź 2011, 18:55

Cześć Dziewczyny. Wiem, że długo się nie odzywałam ale w pracy nie bardzo jest jak i nie za bardzo mogę. W domu brak sił i czasu :-D Zosia juz 3 tydzień chodzi do żłobka bez chorowania, ale nadal przy rozstaniach płacze. Dobrze, że już nie ucieka z sali i nie trzyma się mnie kurczowo, tylko sama idzie. Gaduła z niej na całego, w żłobku uczą się piosenek i wierszyków i co chwilę coś innego śpiewa lub "recytuje". Nieźle nam urosła od wakacji i teraz ma 91 cm i waży 13 kg. Ma długaśne nogi :ico_brawa_01: po mamusi :-D

Kasia90, jeśli chodzi o żłobek to tak: w I gr. na początku dzieci mogły mieć swoje butelki czy kubeczki, ale potem piły z normalnych kubków. Teraz w II gr. już same pija z takich właśnie kubków. Te dzieci, które potrafią jedzą same, ale w większości przypadków panie pomagają lub karmią. Śpią na takich niziutkich łóżeczkach. Spróbuję wkleić zdjęcie - może będzie coś widać.Obrazek
Ostatnio zmieniony 06 paź 2011, 19:00 przez Magda33, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
isiawarszawa
Profesor Tik-takologii
Profesor Tik-takologii
Posty: 1760
Rejestracja: 26 lut 2009, 15:16

06 paź 2011, 18:57

Kasia90, pociesze cię, olisia tez ze mną zasypia bo inaczej ucieka z łóżka czy łóżeczka a dzis w przedszkolu ładnie spała chociaż podejrzewam że pani przy niej siedzieła (bo tak zaproponowałam)
ogólnie popołudniu na moj widok płacz ale to ponoc z nadmiru emocji no i poza tym to był kruciótki płacz i potem juz radosc

[ Dodano: 06-10-2011, 18:59 ]
no i praca oliwci
Obrazek
:ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
Magda33
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1876
Rejestracja: 19 mar 2009, 14:10

06 paź 2011, 19:01

to zdjęcie z Zosi żłobka

[ Dodano: 06-10-2011, 20:00 ]
no i praca oliwci
:ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
matikasia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3022
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:12

06 paź 2011, 20:55

Isia piękna praca :ico_brawa_01:

Ja w domciu prowadzę 2 razy w tyg zajęcia z niemieckiego. Mam już 3 dzieci plus Mati i oczywiście Niuśka. Ciagle powtarza wem bist tu, maluje, przykleja. wszystko koślawo, do góry nogami, ale ma ochotę to niech robi. Już się kilka prac nazbierało. Nauczyłam ją też w formie zabawy figur geometrycznych :-D oczywiście 4 podstawowych.

Kasia90 ja też z pierdołami do lekarza nie lecę, ale akurat naszła się ta brodawka Matiego i te pęcherzyki więc poleciałam za jednym razem bo i tak musiałam ją wziąć poza tym jestem ciut ostrożna, bo kuzynki córka 4 letnia kaszlała kilka dni. Poza tym żadnych objawów. Wreszcie poszła z nią i się okazało zapalenie jednego płuca. Sama tak miałam. bez gorączki, kataru i takich tam.

Ja po baseniku już. Taka leciutka :ico_sorki:

Awatar użytkownika
Magda33
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1876
Rejestracja: 19 mar 2009, 14:10

08 paź 2011, 16:32

matikasia oglądałam w lidlu te kozaczki, które chyba mówiłaś, że kupiłaś. Fajne są, ale niestety w żadnym nie było rozmiaru na Zosię. Teraz nosi 23-24 więc na zimę trzeba 25, a największe mieli 24 :ico_placzek:

W ogóle, to dziś byliśmy kontrtolnie u dentysty. Impregnat ładnie się trzyma, więc lapisować nie trzeba, za to na dole w czwórce miala małą dziurkę i dziś miała już borowanie. JEstem niesamowicie dumna z mojej córeńki, bo dzielnie siedziała, wytrzymała z długo otwartą buźką, nawet nie zakwiliła i potem wybrała sobie plombę...zieloną. Za 2 tygodnie idziemy znowu, bo ma malutką dziurkę na górnej lewej czwórce (jak kropka nad i) i mówi, że chce tym razem niebieską plombę :-D Jakieś słabiutkie zębolki ma ta moja Zosieńka. Niby dentystka mówi, ze są ładne i że to tylko te 3 ząbki są słabsze i pomyślimy o lakowaniu żeby innych nic nie dopadło. Mam nadzieję, że reszta już będzie zdrowa. Mój bratanek nie ma mytych ząbków przez rodziców i nie ma takich problemów. Mówią, że sam sobie myje, a ja widziałam to mycie: miętoli szczoteczkę w buzi i nic poza tym. Jak widać można dbać o ząbki, a i tak borowanie nieuniknione, ale tak to już jest. Dobrze, że ZOsia nie boi się dentysty, borowanie też jej nie przeraża. W przyszłości nie będzie problemów z chodzeniem do dentysty :ico_oczko:

[ Dodano: 08-10-2011, 16:34 ]
matikasia masz moze gdzieś "instrukcję" na torcik w kształcie motylka? Pytam, bo tak sobie myślę, że może właśnie taki torcik zrobię Zosi...w końcu w piątek kończy 2 latka, a w następną sobotę impreza :ico_brawa_01:

Wróć do „Mam dwa latka, dwa i pół”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość