Awatar użytkownika
Joanna24
4000 - letni staruszek
Posty: 4260
Rejestracja: 19 mar 2007, 17:31

03 wrz 2011, 21:32

Ja jak kąpię obu to starszy do brodzika wchodzi ( brak wanny niestety ) a chwilkę wczesniej razem szykujemy kąpiel z Patryczkiem dla maluszka. Kąpię małego wycieram , szybki masazyk i smarowanko balsamem, ubieram i wkładam w lezaczek a w tym czasie myję starszego, wycieram i smaruje balsamem. Ubiera się na szczęscie sam. idziemy do niego do pokoju. Czytam bajeczkę, wypija kakao drugi wisi juz na cycku i usypiaja razem :)

[ Dodano: 03-09-2011, 21:33 ]
Ale po takim maratoniku mama jest mokra jak nie wiem co.

[ Dodano: 03-09-2011, 21:33 ]
Ale co tutaj narzekać. Nie jest źle. Idzie się do wszystkiego przyzwyczaić. :ico_haha_01:

Awatar użytkownika
Agus
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 532
Rejestracja: 14 kwie 2011, 13:00

03 wrz 2011, 21:52

Zirafka - no ulewa sie ale ja i tak szyjke, buzie i glowke myje mu kilka razy dziennie gotowana woda a od dzisiaj rumiankiem, niezaleznie od tego czy go kapie czy nie.. A polozna mowila ze specjalisci i lekarze doszli do wniosku ze nie nalezy dziecka kapac codziennie bo przez jakis czas ma ono swoja jakas tam powloczke i tez zeby nie podrazniac skory.. No ale wiadomo jak komu pasuje :ico_oczko:
masazyk i smarowanko balsamem, ubieram i wkładam w lezaczek a w tym czasie myję starszego, wycieram i smaruje balsamem.
Oj moj by nie wytrzymal, jak go wyciagam z wanny to zaczyna sie taki wrzask ze koszmar i trwa az go do cycka przystawie..

A do nas dzisiaj rodzinka przyjechala i nawet moglam sobie na spokojnie obiad zrobic bo mama malym sie zajmowala :) Takze troszke mi luzniej dzisiaj bylo.. Maly marudzil a jak tylko jezdzilismy gdzies autem to od razu kima :-D Dobra zmykam bo mi marudza ;]

elibell
4000 - letni staruszek
Posty: 4833
Rejestracja: 12 sty 2011, 23:45

03 wrz 2011, 21:58

Ja jak kąpię obu to starszy do brodzika wchodzi ( brak wanny niestety ) a chwilkę wczesniej razem szykujemy kąpiel z Patryczkiem dla maluszka. Kąpię małego wycieram , szybki masazyk i smarowanko balsamem, ubieram i wkładam w lezaczek a w tym czasie myję starszego, wycieram i smaruje balsamem. Ubiera się na szczęscie sam. idziemy do niego do pokoju. Czytam bajeczkę, wypija kakao drugi wisi juz na cycku i usypiaja razem :)
muszę zapamiętać, bo właśnie tego się boję najbardziej, z racji iż mąż w godzinach kąpania i spania w pracy i nikogo innego tutaj nie mamy - a ja nie wiedziałam jak to mozna rozegrać a tu prosze jaki wspaniały plan, mam nadzieję, że i u mnie wypali:)

Awatar użytkownika
zirafka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7734
Rejestracja: 19 paź 2007, 18:55

04 wrz 2011, 18:53

Ale po takim maratoniku mama jest mokra jak nie wiem co.


to dokładnie jak ja :-D ale jakie tempo wtedy jest... sama sobie się dziwię ,z e tak sprawnie mi to idzie hihi
A dzisija mielismy piekna pogode , jak w lecie więc skorzystalismy z tego i siedzieliśmy na dzialce ale było super... a teraz powoli przygotowuje sie do kąpieli i nie daje Mai zasnąc bo potem do 22 mam z głowy.

nina0226
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1422
Rejestracja: 25 lis 2010, 18:21

04 wrz 2011, 19:42

A polozna mowila ze specjalisci i lekarze doszli do wniosku ze nie nalezy dziecka kapac codziennie bo przez jakis czas ma ono swoja jakas tam powloczke i tez zeby nie podrazniac skory.. No ale wiadomo jak komu pasuje :ico_oczko:
ja to samo słyszałam, dlatego nie kąpaliśmy przez pierwszy miesiąc codziennie, tylko co drugi dzień. Ale nawet jak go nie kąpaliśmy to wieczorem do miseczki wody z płynem nalewałam i przemywałam mu miejsca fałdek i twarzyczkę i dupcię. Także na brudnego nie przebierałam go w piżamki. Ale teraz jak już Alanek kończy miesiąc to będziemy kąpać codziennie żeby wyrabiać zwyczaj, że po kąpieli jest noc i trzeba iść spać.
U nas dziś kiepska noc i kiepski dzień. Coś małego boli, nie wiem czy brzuszek czy coś innego. Ale nie może spać, a jak zaśnie to na 20minut i zaraz znowu płacze. W nocy spał tylko po 2godzinki i wstawał, także mieliśmy 3pobudki, a od 5 to już w ogóle nie spał. Póżniej od 15 przespał się prawie trzy godzinki w końcu ale jak wstał to znów się zaczął płacz :ico_placzek:. Najgorsze, że nie wiadomo co mu jest i jak mu można pomóc :( a już jest taki przemęczony tym płaczem, że momentalnie zasypia jak się go chwilę pobuja, ale co z tego jak w sekundę też potrafi się obudzić :/

Awatar użytkownika
martasz
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
Posty: 1050
Rejestracja: 01 mar 2011, 16:58

04 wrz 2011, 21:30

nina jak ma takie "zrywy"to może być brzuszek-u nas tak jest czasami :-( jak kladę Antosia na brzuszku na sobie (tak żeby brzuszek się dociskał) to chyba trochę mu pomaga, bo jest spokojniejszy. Masz może rumianek albo herbatkę z koperkiem? Może pomoże, a na pewno nie zaszkodzi ;-)

My Niunia od początku myjemy każdego dnia. Teraz już uwielbia kąpiele i błogo rozkłada się w wanience :-) potem cyc i spanie:-) tryb dnia mamy już raczej regularny.

Awatar użytkownika
Malinkax33
Ja wiem wszystko o forum
Ja wiem wszystko o forum
Posty: 695
Rejestracja: 11 mar 2011, 09:45

05 wrz 2011, 06:39

ja tez małą kąpie codziennie ;)
i uwielbia to...
potem flaszka i kimka ;)


a ja lece na praktyki do szkoły.
pierwsze zajecia w terenie.. aaaaaaj.
mała z mamą... :( jakoś nie umiem jej zostawic. ;( :ico_sorki:

nina0226
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1422
Rejestracja: 25 lis 2010, 18:21

05 wrz 2011, 07:59

Hej wszystkim! W końcu się wyspałam, bo dwa ostatnie dni to normalnie wyjęte z życiorysu :ico_sorki:. Mały ładnie spał od 22 do 2 a potem do prawie 6 ... och jak miło się wyspać :ico_brawa_01:.
My Niunia od początku myjemy każdego dnia. Teraz już uwielbia kąpiele i błogo rozkłada się w wanience :-) potem cyc i spanie:-)
my mamy odwrotnie, najpierw jedzonko, potem jakieś 15minut czekamy, potem kąpiel i mały jest już tak zmęczony, że zasypia momentalnie :ico_sorki: i już też całkiem nieźle znosi kąpiele, ale musi być dobra temp. wody i powietrza w pokoju bo inaczej momentalnie płacze. A jak te dwa warunki są spełnione to sobie leży w wodzie, majta rączakmi i nóżkami i postękuje :-)
Też już raczej dzień mamy uregulowany. Czasem coś się zmienia, np przez ból brzuszka, ale na ogół jest regularnie.
nina jak ma takie "zrywy"to może być brzuszek-u nas tak jest czasami :-( jak kladę Antosia na brzuszku na sobie (tak żeby brzuszek się dociskał) to chyba trochę mu pomaga, bo jest spokojniejszy. Masz może rumianek albo herbatkę z koperkiem? Może pomoże, a na pewno nie zaszkodzi ;-)
ja sama piję na okrągło te herbatki z koperku. A z rumianku nie próbowałam jeszcze, ale mogę spróbować. Zresztą nasz Alanek skończył dziś już miesiąc i wczoraj podaliśmy mu espumisan, ale tylko na chwilę pomogło. Zresztą on kupki całkiem całkiem robił, ale mimo wszystko płakał i się wyginał i przy każdym jedzeniu mi ulewał, czyli coś tam z tym brzuszkiem było nie tak, bo on nie ma takich problemów, że ulewa. No ale na szczęście nocka była już ok!
mała z mamą... :( jakoś nie umiem jej zostawic. ;( :ico_sorki:
Mi też byłoby ciężko. Jak nawet Alanka nie widzę przez godzinkę bo np tatuś weźmie na spacerek, to już za nim tęsknie. Czasem nawet jak długo śpi, to nie mogę się doczekać kiedy się obudzi i go przytulę znowu :ico_oczko:

[ Dodano: 05-09-2011, 08:03 ]
a muszę się pochwalić, że udało mi się przytyć 1kg :ico_brawa_01:, bardzo się cieszę, bo tak mi po porodzie waga spadła drastycznie, że normalnie skóra i kości, każdy się pytał czy jestem chora, czy aż tak zestresowana, że tak wyglądam, już mnie wnerwiali :ico_zly: jestem na dobrej drodze, żeby wyglądać jak człowiek hehe :ico_brawa_01:

ladybird23
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5261
Rejestracja: 27 kwie 2007, 17:27

05 wrz 2011, 14:15

witam..u nas jeszcze jeden piekny dzionek, spacer ranny zaliczony :-)

u nas maz pracuje na 17:30, w sumie o 16:30 wychodzi z domu, wiec wszystko co wieczorne jest na mojej glowie, ale ja nie mam z tym wiekszego problemu, Milcia jest na tyle duza ze albo czeka az "obrobie" Kalinke, albo kapkie sie w tym samym czasie, najpierw sie bawi w wodzie, a potem przed wyjsciem sie myje,tak ze juz mam nadzor nad wychodzeniem zeby orla nie wywinela przed wanna :ico_noniewiem:
po kapieli, Kalinka pije mleczko i klade ja do lozeczka i tak sobie lezy i patrzy na krecace sie misie i zasypia..czasem sie zdarzy jak nie umi dlugo zasnac ze musi sobie dojesc i dopiero potem spokojnie usnie :ico_noniewiem: w tym czasie robie Milci kakao i kolacje i ta tez do 21 max juz spi..no a potem dopiero mam czas zeby sie wykapac, zjesc i ewentualnie luknac na tv :-)

Awatar użytkownika
Joanna24
4000 - letni staruszek
Posty: 4260
Rejestracja: 19 mar 2007, 17:31

05 wrz 2011, 15:54

ladybird23, mój sobie nie polezy tak spokojnie z karuzelką. W leżaczku chwilkę wytrzyma ale tez nie za długo. Najlepiej to mu na brzuszku :ico_noniewiem:
A tak wogóle witam. U nas wczoraj przeszła burza. Grzmialo i to porządnie. Pies mi szalał bo się bał. Patryk tez się wystraszył. A dzisiaj juz ładnie. Słonko świeci choć za ciepło nie jest.
A gdzie się wszystkie podziewacie?

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość