Kasia90
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1469
Rejestracja: 28 mar 2009, 11:11

17 lis 2011, 08:59

To było w trosce o Ciebie.
Wiem, doceniam, ale nie masz powodów do zmartwień. :)
nie istnieje opcja nieuzyskania efektu jojo przy powrocie nagle do normalnego jedzenia
Owszem przyznaje Ci racje. Dlatego nigdy nie przechodzi się z jednej do drugiej. Co kilka dni dodaje się po kilkanaście kalorii więcej. Powoli, bardzo powoli przyzwyczaja się organizm i troche wiecej ćwiczy a jak się ustabilizuje to wszystko wraca do normy.
Zapytam się Ciebie kilka miesięcy po zakończeniu diety i tak długich ćwiczeń i zobaczymy
Tylko nie predko ją zakończe, dopiero 3kg poszło w ponad tydzień.
to tylko kości pokryte skórą .
Zależy od gustu, dla Was to okropne, dla mnie to marzenie. Lubie swoje wystające kości.
dziś mnie @ zalała ,nie wiem jak ja przeżyję noc
z góry wiem ,że się nie wyśpię :ico_placzek:
Ja przy ostatniej ponad północy nie spałam. Koszmar był.

Awatar użytkownika
matikasia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3022
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:12

17 lis 2011, 10:34

Kasia90 widzę, że uparciuszek z Ciebie :ico_oczko: no nic nie czas na przekonywanie Ciebie, bo tego nie oczekujesz, a ni na nasze dobre rady. Mimo, że ciężko pochwalić Twoją metodę chyba pozostaje nam Cię wspierać. Takie działania wymagają mega mocnej psychiki.
Jedynie naprawdę mi jest ciężko zrozumieć to wszystko i tak naprawdę trochę mi żal osób które dążą do odstających kości, do jakiegoś ideału, który tak naprawdę zaczyna odstawać od ideału piękna, od tych wszystkich modelek.
No ale cóż całego świata nie zmienimy :ico_haha_01:

My zaraz z Niusią śmigamy do takko bo mamy rabaciki.

Na obiadek dziś będą sznycle z indyczka tylko pieczone w opiekaczu i do tego gotowane brokułki. Mam nadzieję, że T posmakuje dietetyczny obiadek :ico_haha_01:

Kasia90
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1469
Rejestracja: 28 mar 2009, 11:11

17 lis 2011, 11:16

chyba pozostaje nam Cię wspierać. Takie działania wymagają mega mocnej psychiki.
Dziękuję bardzo. :) Właśnie może też oto chodzi, ja jestem ogólnie raczej słaba, a kiedy kontroluje wagę potrafie to robić bardzo dobrze i czuje że ja mam nad tym władzę. :) U mnie w barku są dwa batoniki, ciastek pełno, paluszki, dwa słoiki nutelli itd, itd, a ja nad tym panuje i nie tknę.
do jakiegoś ideału
Tylko każdy ma inny ideał. Niektórzy dążą do ponad 100kg, bo uwielbiają swoje krągłości, niektórzy tak jak ja wolą być kościści, a inni przeciętni. :) Inni zaś w ogóle do niczego nie dążą, bo czują się dobrze w swoim ciele. Ja czuję się źle, bardzo, a chce normalnie funkcjonować, więc dąże do swojego celu. I obym go osiągnęła. Zostało mi jeszcze 8kg.
Na obiadek dziś będą sznycle z indyczka tylko pieczone w opiekaczu i do tego gotowane brokułki. Mam nadzieję, że T posmakuje dietetyczny obiadek :ico_haha_01:
Smacznego. :) Ja dziś Kamilowi robie kotleta z kurczaka, ziemniaczki i ogórka, a ja na obiad mam gorący kubek knorr. :P

Awatar użytkownika
Magda33
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1876
Rejestracja: 19 mar 2009, 14:10

17 lis 2011, 13:13

a ja na obiad mam gorący kubek knorr.
sama chemia :ico_nienie: lepiej zupę brokułową zjeść albo kalafiorową bez tych wszystkich glutaminianów sodu i innych "ulepszaczy"...szczególnie, że to też dodatkowe puste i bezwartosciowe kalorie :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
matikasia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3022
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:12

17 lis 2011, 15:01

Kasia właśnie miałam napisać jak Magda?? te zupki to sama chemia. Wiesz co myślałam, że chociaż te produkty są naprawdę dobrane pod względem niskiej kaloryczności, ale bogate w witaminy i minerały. A to jest całkiem do bani. Nie wierzę, że to może być bez obciążania zdrowia.

Masz racje Kasia nie można być szczęśliwym czując się źle w swoim ciele i ja tego nie kwestionuję. Ja też nie jestem, ale nauczyłam się inaczej na to patrzeć. Chyba jakoś nie w kategorii szczęścia.

Dziś sobie poprawiłam humor tuniką, sweterkiem i obcisłymi legginsami jak jeansy.
Mimo niedoskonałości wyglądam bombowo w kozaczkach na obcasie i tymi ubrankami :ico_haha_01:

A tak jeszcze do tej dietki. Zastanawia mnie dlaczego nie można sobie ugotować lekkiej zupki jarzynowej jak Magda pisze tylko je się ten szit. Odpowiedź jaka mi się nasuwa przeraża. Pewnie podana jest kaloryczność obiadu i ktoś kto to układał wpadł na pomysł, że niech to będzie ta zupka z torebki bo tam już kaloryczność jest podana.
Reasumując to można chyba zjeść 1 czekoladę na cały dzień lub hamburgera z mc donalda i kaloryczność będzie zachowana. Brrrr
Oby się myliła.

Kasta strasznie jestem ciekawa Twojego tygodniowego menu. Możesz coś wysłać albo napisać kilka dań?: :ico_haha_01:

Kasia90
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1469
Rejestracja: 28 mar 2009, 11:11

17 lis 2011, 16:01

szczególnie, że to też dodatkowe puste i bezwartosciowe kalorie
Taka zupka ma 76kcal.
A ja raczej nie gotuje zup. Kinga je w żłobku, a Kamil jak przychodzi o 18-19:30 to je tylko jedno danie i tak zawsze.
Dziś sobie poprawiłam humor tuniką, sweterkiem i obcisłymi legginsami jak jeansy.
No właśnie Tobie to poprawia humor, a mnie dobija, że we wszystkim wyglądam fatalnie.

Kasiu a co do dań, nie mam diety z góry narzuconej. Sama sobie wymyślam co jem i jem to na bieżąco. Nie myślę co ugotuje na następny dzień. Jak mi sie nie chce myśleć jem zupkę knorra, innym razem jem pierś z kurczaka z grilla z marchewką, to wszystko ode mnie zależy. I owszem jeśli ktoś sobie weźmie jedno mega kaloryczne danie to "mądry" je jedno na dzień, a potem chodzi głodny. Ja jem sporo małokalorycznych posiłków, lub 2 dużokaloryczne dziele na mniejsze porcje i jem na kilka razy. Przez to nie chodzę głodna. A co do słodyczy to raczej nikt taki "madry" by nie był, żeby na diecie jesc słodycze. Ja czasami zeby nie miec tzw "napadu" zjem czasem kostke gorzkiej czekolady czy budyń, bo wiem, że jakbym tego nie zrobiła raz np na tydzien czy dwa to wytrzymałabym miesiąc, półtora i rzuciłabym sie na słodycze jedzac ogromna ich ilość.

Awatar użytkownika
matikasia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3022
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:12

17 lis 2011, 16:23

A więc wniosek z tego, że trzeba starannie układać jadłospis.
Zupka ugotowana nawet na 3-4 dni bez mięsa żeby mogła dłużej postać byłaby mega zdrowa i tyle samo kalorii by miała. Jednak bez nadmiaru soli i glutaminianu sodu.

Kasia90
nauczyłam się kupować takie ubranka, które zakrywają to co trzeba. Tuniczki koszulowe są przeidealne :ico_haha_01:

Kasia90
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1469
Rejestracja: 28 mar 2009, 11:11

17 lis 2011, 17:18

że trzeba starannie układać jadłospis.
Nie mam na to czasu. ;)

A co do ciuchów ja we wszytkim wygladam koszmarnie. A w tunikach jak w worku.

Awatar użytkownika
matikasia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3022
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:12

17 lis 2011, 17:48

Kasia90 Kinia w żłobku, nie pracujesz, jak można czasu nie mieć:)
Ja ostatnio układałam sobie opis na dietkę 1000 kcal bo miałam iść. Zajęło mi to godzinkę.

Kasia90
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1469
Rejestracja: 28 mar 2009, 11:11

17 lis 2011, 18:51

jak można czasu nie mieć:)
Bo do tego studiuje ( pisze kilka prac naraz i grzebie w notatkach juz 3 dzień non stop)
Łaże po mieście i szukam pracy.
Ćwicze po 2-3 godziny dziennie.
I normalne rzeczy, gotuje, sprzatam ple ple.
A do tego poKinie wychodze o 13 20 do złobka i odkad wroci do domu to nie odstepuje mnie na krok, nic sie nie da zrobic.

Wróć do „Mam dwa latka, dwa i pół”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość