Nasze Listopadowe Dzieciaczki 2008

[wiola85]

poccoyo, a jak glupie to niech gadaja

#ania#, no te nasze dzieci sa kochane, moj tez na brzuszku pupke podnosi i porobuje sie przesuwac, nawet czasami mu sie udaje, a jak go zostawie na podłodze to kula sie po calym pokoju ze szukac go musze
W wozku to juz sam sobie siada bez oparcia, ale tak normalnie to nie usiadzie sam i nie bedzie sie trzymał prosto bo sie chwieje. Ja go do niczego nie zmuszam, sam dochodzi to wszystkiego, a jedzenie no coz zegarek to on ma chyba w pupie i nie daj boze przegapic jego godzine posiłku.
No a potem wyglada tak jak wyglada, jeju nie wiem moze jakos go ograniczyc, ale jak??? Jak on chce jesc i płacze jak wsciekly

[#ania#]

wiola85, daj spokuj z ograniczaniem, takich maluszków się nie odchudza.. Ja myśle, że Bąblowi dziąsła dokuczają, bo on w zasadzie nie chce jeść niczego, słoiczki jeszcze jakoś idą, ale myśle, że tylko dlatego, że podaje w temperaturze pokojowej.. Nie moge się doczekać, kiedy żąbki wyjdą, bo zaczynam sie martwić, chory na pewno nie jest.. Jasiek swego czasu też jadł co do godziny i tak jak piszesz histeria jak tylko spóźnisz się chwile z jedzeniem..

U nas dzisiaj pracowity dzień, P ciął drzewo, bo trzeba porządki na podwórku zrobić, a ja cały dzień sama z Jasiem, a ze marudny to tak mi dał popalić, że ledwo siedze.. Nie dał mi nawet sprzątnąć, dopiero wieczorem zrobił się jakiś bardziej normalny, to mi się udało, po za tym jak jest w domu to śpi po 20 min, a jak na dworze to pośpi godzinke i lepiej, tylko jak on jest na dworze, to ja teź, więc w domu nadal nic nie zrobione.. W ogóle to nasz synuś cały dzień by na powietrzu przesiedział, bestia jedna, jedyne co go intereduje to Brzydula o 18 na TVNie

[wiola85]

#ania#, wiem ze go nie bede odchudzac, ale martwie sie ze tak wyglada, jak weszłam z nim na wage to miałam o 10 kg wiecej niz bedz niego wiec troszke juz ma tego duzo. W srode za tydzien idziemy na szczepienie to sie dowiemy co i jak

A dzis super noc mały spał od 20.30 do 7 rano potem flacha i jeszcze godzinke kimał

[#ania#]

wiola85, zacznie chodzić to zgubi wszystko:-)) zobaczysz!! My szczepienie mamy 12 maja, ale chyba w piątek pójdziemy do lekarza, bo ma zmiane na czole i nie moge się jej pozbyć, ostatnio pediatra kazała obserwować, ale ile można..

Udało mi się go nakarmić bez płaczu, ale jeżał już w łóżeczku i jadł tak na pół śpiąco.. nie mam pojęcia co mu się dzieje, skubaniec nie chce mleka, jak widzi butelke, to pręży się jak szalony..

[ Dodano: 2009-04-16, 09:23 ]
u nas w sumie też noc całkien niezła.. obudził się o 5.30 zjadł pobawił się i spał do 8 prawie:
-:)

[wiola85]

#ania#, tez tak mysle ze powinien zgubic jak zacznie chodzic czy raczkowac.

Udało mi się go nakarmić bez płaczu, ale jeżał już w łóżeczku i jadł tak na pół śpiąco.. nie mam pojęcia co mu się dzieje, skubaniec nie chce mleka, jak widzi butelke, to pręży się jak szalony..

a moze on jest uczulony na mleko, albo poprostu mu nie smakuje jak poprobował nowych smakow lepszych

A ja juz mam koncowke kursu na prawko, normalnei przeleciało. Teraz nie wiem gdzie mam go zdawac, czy czekac dwa miechy i tutaj czy jest taka opcja zapisac sie z dnia na dzien i w Bielsku zdawac terorie a potem czekac na jazdy dwa miechu tutaj
Zaoszczedziła bym sobie dwa miesiace tylko kto tam ze mna pojedzie

[#ania#]

wiola85, tak zauważyłam, że ostatnio gadamy same ze sobą:-))

Wiesz, mleczko mu smakuje, bo jeśli wypija180ml bez zająknięcia to chyba jest OKI, bo jak już zacznie pić to pije, myśle że smoczek mu przeszkadza na dziąsełkach i to dlatego, ale jutro będzemy u pediatry z tą zmianą na czółku, to od razu podpytam co z mlekiem zrobić, bo przecież mleko musi jeszcze pić..

A z prawkiem to ja myśle, że jeśli masz z kim pojechać to jedź i będziesz już po )

[wiola85]

#ania#, musze jeszcze to prawko przedyskutowac z M

No racja jakos malutko nas tutaj Brak czasu i ładna pogoda robia swoje. Szkoda, mam nadzieje ze nas nie zlikwiduja wykruszyło sie towrzystwo.
Ta dziewczyna kasia nowa tez nic nie pisze, Motylek tez nie ma czasu, Betka sie wprowadza do domku, to tez czasam nie grzeszy, asiula mało zaglada, domidj prawie wcale, blumek tez ucichła i juz nie wiem kto tu jeszcze jest

[asiula_o]

Hej dziewczyny:)Jestem jestem:)Cały czas was podczytuje, ale jakos nie było czasu na pisanie. Swieta te sprawy:)U nas wszystko dobrze. Jasio rośnie jak na drozdzach. Jest przekochany:)
wiola85, pewnie jesli tylko masz z kim pojechac to jedz i miej to za sobą:)#ania#, ale juz bliziutko wasze swieta:):)ale macie super:)
Pozdrawiam bardzo gorąco:)

[#ania#]

nio.. cisza nastała u nas na wątku.. co zrobić.. Ja też mam mało czasu, ale chociaż na chwile zajrze Chociaż w przyszłym tygodniu to moge już mniej, albo wcale zaglądać, ale mam nadzieje, że mnie zrozumiecie:-))

[doroonia]

Ja tez dziennie tu zagladam:) U mnie w sumie nic nowego...No moze oprocz tego ze w koncu sie zapisalam na prawko i od poniedzialku zaczynam kurs:)