
mi apetyt dopisuje ale staram sie panować nad tym (z mizernym skutkiem)


a ja dzisiaj znowu do 22 sama w domku bo mężuś ma dużo pracy (byl tylko na godzinke zjeść obiad)
a jutro wieczorem do szpitala na KTG
O spaniu to ja marzę, niestety na więcej jak 2 h nie zasnę do tego to ciagłe parcie na mocz....
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość