Hej! wiecie co, te nasze dyskusje chyba do nikąd nie prowadzą... No bo i tak każda śpi tak, jak jest wygodnie, a nie jak ktoś nam każe. No niech sobie ginekolodzy nasi przyczepią na brzuchu 15kg i śpią na lewym boku!!!Powodzenia im życzę!
Poza tym... sama się wymądrzam, a robię i tak inaczej. Chociaż w domu łatwiej mi przychodzi spanie na lewym boku, ale w szpitalu...bez szans. I tak sobie obserwowałam kobietki tam leżące i...

doszłam do wniosku, że jak ktoś musi pół ciąży przeleżeć to i tak większość czasu leży na pleckach! I jakoś nic się nie dzieje strasznego. Więc chyba więcej luzu nam trzeba!!! jak się trochę pokręcimy i pozmieniamy pozycje, to chyba się nic nie stanie. No, może będzie nam lżej na sercu i umyśle, jak przestaniemy się tym martwić!