jagodka24, pewnie,ze nie jestes gorsza matka bo nie karmisz cycusiem. Jesli mialas sie tym stresowac,ze mala nie przybiera,ze glodna to bez sensu.
Najwazniejsza jest Jagodka - jesli najedzona to szczesliwa
Ja tez zaczelam dokarmiac Jedrulke sztucznym mleczkiem ale z cyca nie zrezygnuje,bo ja kocham go karmic piersia.Od poczatku w szpitalu o to walczylam.Nie moglam go karmic,bo on ciagle spal,possal chwile i dalej spal.Mialo to zwiazek z tym,ze byl zle odsluzowany i mial jeszcze wody plodowe w brzuszku - wiec nie odczuwal glodu a potem dostawal antybiotym i byl po nim ospaly
Z 4590 przez 2 dni spadl do 4200 ale ja sie nie poddawalam.Raz mu pielegniarka dala sztuczne mleczko a potem ja go na sile budzilam co dwie godziny - mylam rece w lodowatej wodzie i go przebieralam,wtedy sie budzil od rak sopelkow i po dwoch dniach zalapal o co chodzi i sam sie wybudzal do cycusia
[ Dodano: 2007-07-23, 10:52 ]jagodka24, pewnie,ze nie jestes gorsza matka bo nie karmisz cycusiem. Jesli mialas sie tym stresowac,ze mala nie przybiera,ze glodna to bez sensu.
Najwazniejsza jest Jagodka - jesli najedzona to szczesliwa
Ja tez zaczelam dokarmiac Jedrulke sztucznym mleczkiem ale z cyca nie zrezygnuje,bo ja kocham go karmic piersia.Od poczatku w szpitalu o to walczylam.Nie moglam go karmic,bo on ciagle spal,possal chwile i dalej spal.Mialo to zwiazek z tym,ze byl zle odsluzowany i mial jeszcze wody plodowe w brzuszku - wiec nie odczuwal glodu a potem dostawal antybiotyk i byl po nim ospaly
Z 4590 przez 2 dni spadl do 4200 ale ja sie nie poddawalam.Raz mu pielegniarka dala sztuczne mleczko a potem ja go na sile budzilam co dwie godziny - mylam rece w lodowatej wodzie i go przebieralam,wtedy sie budzil od rak sopelkow i po dwoch dniach zalapal o co chodzi i sam sie wybudzal do cycusia
Niestety moj pokarm nie byl wystarczajacy dla niego,chyba przez to ulewanie - bo bardzo malo przybieral.Dlatego padla decyzja - dokarmiamy.Bylo mi przykro ale jak zobaczylam jak z dnia na dzien Andrzejek dostaje nowa faldke to smutki poszly na bok