Nasze Listopadowe Dzieciaczki 2008

[JustynaiGabi]

u nas też idzie idzie i nic nie widać....

[wiola85]

Musimy to dziewczyny przezyc, ja myslałam ze najgorsze mam juz za saba, czy wstawanie do noworodka jak karmilam piersia, ale teraz to jest dopiero koszmar

Kiedys pamietam jak sie chwaliłam ze mały przesypia mi całe noce, no juz tak powiedziec nie moge i nie wiem kiedy znowu bedzie mi to dane
Jednego zebola mamy, drugi idzie i tak juz bedzie, a Filip to ogien i ciagle nieznosny

[#ania#]

wiola85, ja też już nie pamiętam bo to jest przespana noc, a ząbki idą i idą i dojść do nas nie mogą..

[wiola85]

#ania#, ja pamietam jak ty juz dawno, dawno temu pisałas ze ida zabki, a ja sobie mysle no jak super tak wczesnie, a widzisz jak to teraz wyglada.

[JustynaiGabi]

nasz już prawie widać bo dziąsełko już troszkę pękło....
Miałam iść dziś do kina ale mi się nie chce

[ Dodano: 2009-06-03, 12:15 ]
a z nockami to nie jest źle po pobudka ok 3.30 i potem do łóżka ok 5-6 go zabieram i koniec....

[wiola85]

nasz już prawie widać bo dziąsełko już troszkę pękło....

no u nas bylo to samo i gdybym nie zastukala łyzeczka to bym nie wiedziała ze mamy zeba, bo tak patrzac to tylko krpeczke bylo widac, no ale teraz to juz z dnia na dzien jest wiekszy

[#ania#]

Wiolka u nas to strasznie długo trwa, ale co zrobić czekamy.. Ja wstaje średnio 2-3 razy w nocy w tym raz na jedzonko..

[wiola85]

Wiolka u nas to strasznie długo trwa, ale co zrobić czekamy.. Ja wstaje średnio 2-3 razy w nocy w tym raz na jedzonko..

to zazdroszcze ze tak malo, ja nawet po 7,8 razy, tym czasami jak zeby dac nupla na uciszenie .

A dzis koszmar koło godziny 23 taki ryk ze szokk, nie mogłam go uspokoic, az tesciowa z gory przyleciala, potem w koncu zaczelam mu smarowac zabki mascia taka i tak paluszkiem mu jezdziłam go dziasełkach i sie uspokoił, ale potem jeszcze dlugo nie chciał zasnac

[Anetka29]

dziewczyny współczuje Wam! U nas zęby idą Sara marudna ale śpi jak suseł, dzisiaj np. o 22 dałam jej smoka bo się przebudziła a później dopiero o 5.30 jak budzik dzwonił (bo o tej godz. wstajemy do pracy) dałam jej smoka i pospała jeszcze godzinke

wczoraj przeżyłam szok - Sara siedziała w łóżeczku i nagle złapała się poręczy i wstała na nogi ona już by chodzić chciała od razu obniżyliśmy łóżeczko bo strach że wypadnie a to wstawanie też wcale nie jest dobre bo jeszcze kręgosłup za słaby na chodzenie. Teraz jak łożeczko niżej to do poręczy nie sięga ale pewnie będzie się szczebelek chwytać - cwaniaczek mały

[dana]

Witam !

Anetka29, Boska ta fotka malej wyglada przeuroczo w tej czapulce

Widze ze wy tez ostro przerabiacie zebacze jest to rzeczywiscie mega cierpienie dla naszych maluszkow mnie powiedziano ze mozna to porownac do bolu jak normalnie boli zab a chyba nie ktore mialy z was okazjie sie przekonac jak potrafi bolec zab a przy nim glowa i jeszcze nie wiadomo co

nasz już prawie widać bo dziąsełko już troszkę pękło...

U Weronisi tez tak dlugo sie przebijaly Lekarka jak bylam na wizycie jak miala 4,5 miesiaca to mowila ze lada chwila beda zeby bo takie byly juz dziaselka nabrzmiale i juz sie robily takie czasem jak by dziorki co swiadczylo ze sie przebijaja i co dopiero przebily sie teraz nie dawno 22.05 i drugi 26-tego wiec zobacz kochana jak dlugo