Ojojoj ile chorób. Dużo zdrówka dla wszystkich!!!
U nas piekna pogoda. W okolicach zera, ale słoneczko świeciło także długi spacerek mieliśmy.
- no nieciekawie z tymi uszkami, ale tak jak piszesz o rozrabianiu swoich dzieciaków, to tak jak u mnie ... mimo że choroba z gorączką dokucza to dzieciaki wariują gorzej. Jak są zdrowi to tak nie dokazują, mojemu Filipkowi się też nudziCzesc babeczki![]()
Dzisiaj byłam z chłopakami na kontroli u laryngologa bo chodzimy z nimi co 6 tygodni po tych zapaleniach uszu, Maks ma lekki niedosłuch i musimy kontorlować. I okazało się że Olek ma ostre zapalenie uchaa tylko raz powiedział że coś go boli uszko normalnie masakra. Maks ma ostre zapalenie zatok a ja też się rozłożyłam i cały dom choruje
![]()
A chłopaki mimo że "chore" rozrabiają ąz normalnielatają po domu jakby im się bateryjki niegy nie wyczerpywały. Sama nie wiem co z nimi robić bo zaczynają się nudzić w domu i rozrabiać. Biją się i wrzeszczą a mi łepetyna pęka
![]()
Ide ich kąpać może wcześniej pójdą spać
- zazdroszczęU nas piekna pogoda. W okolicach zera, ale słoneczko świeciło także długi spacerek mieliśmy.
- ale jak to nie przyjęli?? dziwię się skoro piszesz, że zasmarkane itp. dzieci przyjmują, a z zaczerwienionym oczkiem nie chcielija dziś siedzę z Zosią w domu, bo ma czerwone oczko i nie przyjęli jej do żłobka.Dziwne, że mega kaszlące, osmarkane po pas, czy też wymiotujące dzieci przyjmują
No nic, pojadę do lekarza i zobaczymy co nam powie.
Wróć do „Mam dwa latka, dwa i pół”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość