Tacy rodzice to prawdziwy skarbMoją córcię wyprowadzam na busa o 7.30 i wracam do domu i śpię , a potem moja mama lub tata ją odbierają i do mnie przywożą, a dziś akurat mała została u moich rodziców na noc, i cały dzień sobie kimałam
My jak na razie nie bylismy z mezem sami od niezlego juz czasu 
No ale niczyja wina, jestesmy tu sami 
nie mamy tu nikogo komu moglibysmy powierzyc nasz skarb chocby na pare godzin 
niecierpię tak jak co 1min trzeba w chuteczke smarkac, a nos mam już taki czerwony , ale za pewne jak dziś leciala woda z nosa to już jutro lepiej będzie 
, z reszta wszyscy albo pracują, albo mają swoje malutkie dzieci
szczęściaraMoją córcię wyprowadzam na busa o 7.30 i wracam do domu i śpię
u nas coś nie słychać o bonach w tym rokuDzisiaj po pracy jadę na firmową wigilię, przed chwilą bony na święta odebrałam i już tak świątecznie się w firmie robi
No nie takich zeby im dziecko powierzycb@sia, a znajomych jakiś nie macie??
, ja ich nie znam za dobrze widzielismy sie pare razy na chwile (to raczej znajomi meza, bo z jego pracy)No fajnie jak firma ma takie dodatkowe bonusy (u meza w firmie tez maja byc jakies dodatki, ale uznaniowe dla najlepszych, no i pewnie dowiemy sie przy wyplacie czy cos dostalprzed chwilą bony na święta odebrałam
)
buzok to pamietaj, ze lepiej sie spoznic niz zaliczyc fikolka. Idz ostroznie, bo z nasza gracja teraz roznieślisko okropnie, a ja mam takie śliskie buty, aż się boję
) no i to za drogo niestety 
No i moze cos dla meza wylukam, nigdy nie wiem co 
bo co potrzeba wszystko ma, a nie lubie niepotrzebnych rzeczy kupowac
na moje wczorajsze osiemnaste urodzinki wczoraj byłam taka zagoniona że na tyłku cały dzień nie siadłam i poszłam spać przed 22. A dziś coś kiepsko się czuję, taki jakiś ból brzucha trzymał mnie ze 20 minut.. coś jakby skręt kiszek albo jakieś gazy, chyba mały gdzieś uciskał, bo po tym czasie przeszło jak ręką odjął, jakby mi nic wcześniej nie było ja też tak mam że lubię kupować i dostawać praktyczne prezenty. Mój mąż miał imieniny w ub. tygodniu i zażyczyliśmy sobie wspólny prezent patelnie z tefalabo co potrzeba wszystko ma, a nie lubie niepotrzebnych rzeczy kupowac
sama bym sobie chyba nie kupiła bo by mi było żal kasy i to jest pożyteczny prezent!!no to powolutku trza dreptać jak gejsza i trzymaj się córciślisko okropnie, a ja mam takie śliskie buty
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot], Majestic-12 [Bot] i 1 gość
, a potem moja mama lub tata ją odbierają i do mnie przywożą, a dziś akurat mała została u moich rodziców na noc, i cały dzień sobie kimałam 
