Małgorzatka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7230
Rejestracja: 08 mar 2007, 12:27

02 cze 2008, 09:02

Kajunia25 pisze:Co do dzidzi to naszym "cichym" marzeniem było żeby różnica wiekowa wynosiła dokładnie 2 latka ale cóż nie udało się... Kurcze wogule coś mi się @ rozregulowała - w tamtym miesiącu 3 dni spóźnienia, w tym o 3 dni przyśpieszona :ico_olaboga:


Moja siostar tak ma, równiusieńkie 2 lata: Emisia jest z 16 czerwca 2005 a Pawełek z 20 czerwca 2007 :-D I Pałlik jest moim chrześniakiem, więc by wypadało, żebym na roczku była ..tyle, że jest za tydzień :ico_noniewiem: i jakoś mi tak się to nie widzi, żebym się wyrobiła a tak mi na tym zależy ...no chyba, że nie urodze!

Spędziłam mily dzień w towarzystwie mojego męża i Mirelki


:ico_sorki: :ico_sorki: :ico_brawa_01: :-D Bardzo się cieszę, że w tak miłym towarzystkie sie bawiłaś! Jestem naprawde szczęśliwa, że jest wszytsko ok!

Moja mama wizeła Wojtaszka na polko na pociąg zobaczyć, a ja jem śniadanko i posprzątam i lece na spacerek ..tylko upał fest, pewnie nie wytrzymam spacerowac :ico_noniewiem:

ania0807
Maniak forumowy
Maniak forumowy
Posty: 312
Rejestracja: 20 mar 2007, 18:18

02 cze 2008, 09:10

Witam Kochane Lutóweczki

Dobrze że ten tydzień się skończył bo myślałam że zwarjuje.
Najpierw choroba Oliwki potem pogrzeb a na końcu ja sie rozłożyłam.
Oliwka złapała wirusa i miała biegunkę z temperaturą a ja to sama nie wiem co bo jestem alergikiem i o tej porze to normalne że smarkam ale teraz doszedł kaszel gardło i wygląda na to że też coś złapałam.

DZIEŃ DZIECKA
Wszystkim naszym kochanym maluszkom wszystkiego naj naj najlepszego :ico_buziaczki_big:
My spędziłyśmy ten dzionek w domku Oliwka dostała znowu troche zabawek w tym taki mały fajny basenik w kształcie grzybka i z Justyną była na festynie.Wróciły dość późno i malutka padła nawet kąpać się nie chciała.
Pisze że znowu zabawki bo wszyscy ją tak rozpieszczają że ja nie wiem co z tymi zadawkami robić na mój gust to ona ma zadużo tego i narazie to tylko je porozwala i idzie dalej.Narazie najlepsza zabawa to piaskownica

Małgosiu
Bardzo współczuje Ci tej nocki i wogóle tej końcówki oby Twoja kochana córeczka pojawiła sie jak najszybciej na świecie i w tedy będziesz najszczęśliwszą mamą na świecie
U mojego chrześniaka czekają na dzidzię identycznie jak Ty tylko tam ma być Kacperek itak sobie myśle czy czasem wasze dzieciaczki nie będą miały takiej samej daty urodzin

Iza
Witaj po długiej przerwie
Fajnie że spędziliście tak miło dzionek
A jak Mirelka po takim superoskim wypadzie chyba już lepiej

MamciaKochana
Ja podobnie jak Twoja mama też przerabiałam spanko z dziećmi w jednym łóżku ale one były szczęśliwe i spały mi spokojnie. Z Oliwką też śpie i wiem że jest blisko że mogę ją przykryć i przytulic a czasami jak śpi w łóżeczku to zrywam sie w nocy wystraszona i sprawdzam czy wszystko w porządku ale słusznie napisałaś to ma plusy i minusy

Chciałam poodpisywać jeszcze ale moja kruszyna już wstała

aga0406
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2444
Rejestracja: 14 wrz 2007, 08:08

02 cze 2008, 09:41

Witajcie :-)
ja od rana a w sumie od wczoraj popołudnia w bojowym nastroju :ico_zly:
Mojemu Z. zmarła babcia więc we wtorek w nocy wyjeżdżamy pod Gorzów do Sulęcina :-|
jednak nie to jest problemem. Wczoraj spędzaliśmy sobie fajny dzionek z dzieciakami i zadzwoniliśmy do Z. siostry do Austrii czy jedzie z nami, no i gadka szmatka a ona nam mówi, że "rodzice już pojechali tam i zostaną tam jeszcze po pogrzebie dzień lub dwa" (teściowie) :ico_szoking: :ico_szoking: Ja normalnie zbladłam... Bez żadnego uprzedzenia pojechali sobie i nie poinformowali nas że nie będziemy mieli gdzie Wojtusia zostawić :ico_szoking: :ico_zly: :502: :514: Nawet nie zadzwonili.
Więc wyobraźcie sobie niedziela godz. 18.00, my jutro do pracy a co z dzieciakiem? :ico_olaboga:

Zadzwoniłam do mojej dobrej kumpeli i pech trafił dzisiaj jedzie na uczelnię ale jutro mi Wojtusia przygarnie, tak więc dzisiaj mój mąż ma przymusowe wolne do południa a potem idzie do pracy i Bog wie kiedy wróci...
Szlak mnie trafia :ico_zly: Najpierw info o tym miesiącu wolnego a teraz taki numer :ico_olaboga:
szukam już opiekunki na maksa bo tak być nie może. Za bardzo im ostatnio ustępowaliśmy ale czas to zakończyć. Fajnie że pomogli nam trochę przy pilnowaniu Wojtusia, ale są wszystkiego granice :ico_zly:
I tym sposobem muszę wziąć urlop od środy do piątku i być z Wojtusiem.
Brak słów....

Małgorzatko Super że Wojtuś samodzielnie drepta!!!! Brawa dla Niego!!! :ico_brawa_01:
Tak właśnie obawiałam się tych upałów że na pewno będą ci doskwierać i humoru nie będziesz miała najlepszego, ale myśl że to końcówka i lada dzień będzie Martusia z Wami na pewno da ci siłę aby to jakoś przetrwać. A nerwy.... masz prawo być nerwowa a mężuś niech sobie da na wstrzymanie te parę dni :ico_oczko: Na pewno też wie że ci ciężko :-)

lulu nie przejmuj się egzaminami na nich świat się nie kończy, ja często zdawałam w drugim terminie bo było łatwiej zazwyczaj już znaliśmy pytania bo raczej ich nie zmieniali po I terminie i wiadomo było co i jak hihi
Czasem jest też tak że wydaje nam się że oblaliśmy a tu niespodzianka więc jeszcze nie wszystko stracone.

Iza@ ja myślę że Mirelka faktycznie się czegoś przestraszyła i potrzebuje być bardziej blisko ciebie. Mój Wojtek ostatnio wystraszył się cienia od żyrandola na suficie :ico_szoking: i za cholerkę zasypiać nie chce jak jest zgaszone światło bo wtedy światło z telewizora powoduje ze ten cień się pojawia, więc zasypia też ze mną a potem przekładam go do łóżeczka i tam już śpi całą noc. Czasem zdarza się mu że nad ranem przydrepta do nas do łóżka ale już coraz rzadziej.
Może Mirelka jak wieczorem się do ciebie poprzytula i zaśnie przy Tobie to może będzie spokojniej spała?? Nie wiem każde dziecko jest inne ale to jest mój sposób na usypianie Wojtusia.
Fajnie że z mężem się dogadaliście :ico_brawa_01: Czasem trzeba czegoś mocniejszego żeby potem wszystko lepiej się układało... U mnie tak samo, zresztą dziewczyny wiedzą ze żale im tutaj wylewam na mojego Z. i czasem jest fest kiepsko ale dajemy radę. Najpierw Wióry lecą a potem sielanka hihi

Kajunia25 pamiętamy pamiętamy hihi
Staranka o dzidziusia to taka dziwna sprawa jednym udaje się bardzo szybciutko a inni muszą trochę poczekać :ico_oczko: ale nie ma sie co przejmować bo przyjdzie i czas dla Waszej dzidzi :-)
W kolczykach na pewno ślicznie Milence :ico_brawa_01:

katelajdka no to się teraz wybawicie na weslichu że hoho :-D
dwa dni bez dzieciaka to szaleć będzie co?? hihi I to Wam się należy, bo Bartuś naprawdę wymaga kondycji nie małej hihi Wiercipięta jeden :ico_haha_01:

Mamcia brawa dla mężulca za taki miły poranek!!! :ico_brawa_01:

Ach kurczę zapomniałabym pochwalić się :ico_wstydzioch:
Wczoraj kupiłam sobie bieliznę w Triumphie jedną białą a drugą bordową :ico_brawa_01:
Jedną zafundował mi mężuś a na druga miałam odłożone hihi Troszkę droga była ale co tam raz się żyje hihi

Ale posta walnęłam :ico_sorki:

Awatar użytkownika
qunick
Jestem najmądrzejszy na forum!
Jestem najmądrzejszy na forum!
Posty: 1507
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:35

02 cze 2008, 10:44

ania0807 pisze:Z Oliwką też śpie i wiem że jest blisko że mogę ją przykryć i przytulic a czasami jak śpi w łóżeczku to zrywam sie w nocy wystraszona i sprawdzam czy wszystko w porządku ale słusznie napisałaś to ma plusy i minusy
skad ja to znam? Ja to mam schizmy jakies i latam od jednej do drugiej w nocy i sprawdzam czy wszystko ok

Dziś moje psy w nocy(o północy!) wyły i Nina się obdziła. Przestarszona nie mogła zasnąć. Pytała o psy a ja ją przkonywałam, że już śpią...

Małgorzatka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7230
Rejestracja: 08 mar 2007, 12:27

02 cze 2008, 11:59

ania0807, Aga Ja wam mówię, że te upały to wykańczalnia ...w sumie mam porównanie do chodzenia w ciąży w zimie i w lecie to jednak pierwsza opcja dla ciężarnej jest jednak moim zdnaniem o wiele fajniejsza... Aniu daj znać czy się im coś urodziło czy nie jeszcze, może faktycznie razem się rozdwoimy!

ania0807 Zdróweczka życze!

ania0807 pisze:Z Oliwką też śpie i wiem że jest blisko że mogę ją przykryć i przytulic a czasami jak śpi w łóżeczku to zrywam sie w nocy wystraszona i sprawdzam czy wszystko w porządku ale słusznie napisałaś to ma plusy i minusy


Ja też już dałam na luz, niech się dzieje co chce ... Wojtuś śpi z nami w łóżku i jest ok, troche ciasno ale co tam, najwazniejsze, że jest obok ... W sumie moja mama i mój tata ciągle mi wypominają, że ja taka stanowcza chce być z tym spaniem a sama hmhm ... do 14 roku życia spałam z tatusiem- mamę wyganiałam do siostry :ico_wstydzioch: No i co ..musiałam przyznac im racje, bo tak było ..czułams ię bezpiecznie .. . i wcale się nie dziwie dziciaczkom, że chcą być bliskoo nas... A tak na marginesie: to teraz gdyby były te czasy co wtedy, to by mojego tate zamknęli za molestowanie córeczki- no przecież teraz to nawet dotnąc dziecka nie można... a co dopiero z nim spać :ico_puknij: :ico_puknij: A ja tak to lubiłam ... teraz to się ze mnie śmieją... :-D :ico_wstydzioch:

aga0406 No to fest cię teściowie załtwili..w sumie Was ..nic tylko
:wpale: Bardzo nie ładnie!

aga0406 pisze:Wczoraj kupiłam sobie bieliznę w Triumphie jedną białą a drugą bordową :ico_brawa_01:
Jedną zafundował mi mężuś a na druga miałam odłożone hihi Troszkę droga była ale co tam raz się żyje hihi


No suuper! Ja też bym już chciała tak się do czegoś takiego wbić eh ... Zazdroszczę! No i jednak Triumph to jest klasa, mam 2 biustonosze ale jednak to wodac, że kaski się na nie wyłożyło, serio! Opłaca się zainwestowac, nie dość, że łądnie leżą, to jeszcze nic po porniu się z nimi nie robi, świetny zakup! No i mąż się ucieszy .... :ico_brawa_01:

Jeśli juz chodzi i zakupowe szaleństwo, to mój wielebny małżonek jakiś czas temu poinformował mnie, że jak tylko urodze i wróce do formy po porodzie :-D to mi daje kase na jakieś ciuchy fajne..ale jego uzasadnienie było mniej przekonywujące, a wręcz mnie zdenerwowało z leksza. Pytam: a z jakiej to okazji takie coś mi proponujesz? A mój T.: Bo muszisz jakos wygladać :ico_oczko: :ico_szoking: :ico_noniewiem: Czyli retaz nie wyglądam hihi ..no nic ..przeżyje, ciuchy się przydadzą!

qunick pisze:Dziś moje psy w nocy(o północy!) wyły i Nina się obdziła.


U nas to samo!

aga0406
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2444
Rejestracja: 14 wrz 2007, 08:08

02 cze 2008, 12:07

Małgorzatka pisze:Pytam: a z jakiej to okazji takie coś mi proponujesz? A mój T.: Bo muszisz jakos wygladać :ico_oczko: :ico_szoking: :ico_noniewiem: Czyli retaz nie wyglądam hihi ..no nic ..przeżyje, ciuchy się przydadzą!

:ico_smiechbig: :ico_smiechbig: No faktycznie dowcipniś z niego że ho ho :ico_haha_01:

Małgorzatka pisze:No to fest cię teściowie załtwili..w sumie Was ..nic tylko
:wpale: Bardzo nie ładnie!

Oj przydałoby się przydało :ico_zly:

dzisiaj Wojtuś jest z tatusiem i już słyszałam ze wysmarował się kremem na słońce:ico_olaboga: , a ja mam z Nivei i on jest gęsty :ico_olaboga: a tatuś mu mówił: "o ślicznie, ślicznie, brawo, brawo" :ico_szoking: No nie ma jak dziecko utrzymywać w przekonaniu że świetnie sobie poradził.... hihi
Ale co tam to nie ja tam jestem tylko Tatuś hihi

Awatar użytkownika
katelajdka
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 923
Rejestracja: 08 mar 2007, 15:13

02 cze 2008, 15:08

Ale mieliśmy fajny wczoraj dzień dziecka!!! Cały dzień spędziliśmy na ogrozdie u moich rodziców. Nie dosć ze przyjechał mój kuzyn z narzeczoną, to mój tata zamówił pizze dla wszystkich dzieci( czyli dla nas, hihihi) to my siedzielismy sobie na polku i bartolinek troche siedział w piaskownicy a resztę czasu moi rodzice sie z nim bawili, acha, no i ciasto weselne juz dostaliśmy bo rozwozili już na weekend przed weselichem no i pięknie dojadłam słodkiego!!! Tak sobie odpoczęłam że normalnie szok!!! No tak to sie da!!! I znów pomyślałam sobie, jakie życie byłoby łatwe gdybyśmy mieszkali z rodzicami!! Człowiek woli samodzielność ale pomoc przy dziecku byłaby na wagę złota!!! :-D :ico_sorki:
mamcia :ico_sorki: myśle kobieto że trafiłaś w sedno z moim bartusiem!!!! Dokładnie tak jest że on nie umie przejść z jednej fazy snu do drugiej. Jak ma tylko lekki sen to od razu się budzi, na nóżki przeważnie wstaje i wydaje z siebie dzeieki jakby drzwi skrzypiały!! :ico_brawa_01: :ico_haha_01: Ale ze mnie wyrodna matka!! hihihihi:))
To co piszesz o tym smoczku, zeby wyciągać jak zaśnie, to nie wiem, może to jest jakaś myśl... Ale czy nie bedzie taki sam skutek jak w nocy gdy nie moze znaleść, to bedzie szukać i płakać??? Jak myślisz??
numer 2 to nie podawanie nic do picia: powiem Ci ze mam zawsze przygotowane gdyby chciał ale bez potrzeby nie daje. No i ostatnio butelka wody jest nietknięta. Bo melko jak dostanie przed snem to już nie woła w nocy, na szczęście!!
A numer 3- wiesz, ja nie mam wyjścia i odkładam do leżenia jak tylko wstaje w łóżeczku, bo on nie ma wyciągnietych szczebelków więc nie wychodzi z łóżeczka. Ale to nic nie daję codziennie odkładam go tyle razy ile się zbudzi i tak jest ciągle, nieliczac ostatnio jednej nocy przespanej 12 godzin bez przerwy!! Normalnie jak sie zbudziłąm o 6:00 to chciałam lecieć do pokoiku czy wszystko ok, ale wolałam go nie zbudzic bo mamy cholerne drzwi które nie da sie otwotzyć bez zbudzenia bartusia!! :ico_zly:
A spanie z dzieckiem to nie chciałabym całej nocy spac z bartusiem, wole zasypiac z Łukaszem, ale jak nad ranem się zbudzi i chce sie poprzytulac to jest to fajne, bo już wtedy z regóły śpi bez problemu, niestety z wyjątkiem dzisiejszej nocy, wiercił się niemiłosiernie...
Ale dosypianie ze mną moze być problemem jak pójdę dopracy bo co wtedy?? A jak sie zbudzi o 6 rano i przed pracą bedę musiała go nanńczyć?? Nawet wolę tak nie myśleć, tfu,tfu...
No to sama nie wiem moze ten smoczek wypróbuję, a moze masz jeszcez jakieś pomysły mamciu, ty mądra kobieta jesteś!!!!
Twój mąż super sie zachował z tym zajmowaniem się Julcia od rana zebys mogła pospać!!! No i super mieliście wypad do parku rozrywki i basenik!!!!
Aga przekaż wyrazy współczucia dla Zbysia.
A teściowie to nie mam słów... Po tym miesiącu co wyjezdzają to myślałąm ze juz nic sie nie moze stac gorszego, a tu proszę!!! No i gdyby wam szwagierka nie powiedziała to nawet nie wiedzielibyście że rano dzieci nie bedą mieć opieki??!! :ico_zly: No normalnie szok!! Teraz to ja juz bez łaskie nie chciałabym ich pomocy wcale!!!
Aniu życzę zdrówka Tobie i Oliwce!!! Trzymajcie się bo dużo się na was zwaliło!!!
Kajunia25, no to wasz wózeczke też musi być śliczny, Mi;lence to taka łądna dziewczynka że we wszystkim jej ładnie1!!
Rozumiem że chcieliście mieć dzieci dokładnie z 2 letnią odległoscią! JA z siostra mamy 2,5 roku i dla dzieci to jest wspaniałe!!! Przy większej odległosci moze juz nie być tak fajnie!!
Nawet trochę żałuje bo dl adobra dzieci też bym tak chciała, ale moja trauma po ciąży porodzie i połogu i ogólnie po wszystkim jest za duża, zebym bez strachu podjęła taką odważną decyzję!!
Iza@, super że spędziliście fajny dzień!!!! No i w trójeczkę!!
małgosiu codziennie zaglądam i patrze czy są wieści od ciebie!!! JEjku żeby coś już ruszyło, teraz te upały są ogromnie uciążliwe dla Ciebie!!! Niechże się ktoś na górze zlituje nad Toba!! :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
Aga no powiem Ci ze juz tak sie nie moge doczekac tego weselicha że szok!!! Super że teraz moja deprecha sie oddaliła, bo ciągle mam super humorek i oby tak było jak najdłużej!!!! A wczoraj to mąż jeszcze bardziej poprawił mi humor, lae niestety nie napiszę bo odkąd panowie się "panoszą" to boję sie ze mi przeczyta jak go wychwalam za łóżowe ekscesy!!! :ico_brawa_01: :-D :ico_haha_01: :ico_puknij:
A jeszcze jest wizja na horyzoncie super tygodnia. Siostra ma dostać urlop jak przyjedzie jej szefowa z wczasówi akurat to się zbiega w czasie z wyjazdem mojej cioci i wujka do sanatorium i moja babcia bedzie całymi dniami sama do powrotu kuzyna z pracy. A ze moieszkają na wsi, koło wadowic to bosko bo chyba pojedziemy z Anią na tydzień!!! Posiedzę z babcią bo bardzo za nią tesknie, rzadko ją odwiedzam od kiedy jest bartuś!! A lat jej nie ubywa, teraz 16 czerwca skończy 82 lata. Ale świetnie się trzyma, w ogóle super mam babcie!!! :ico_brawa_01: Jak bedzie ciepło to już w ogóle czad!! Także chyba po 15 czerwca pojedziemy. A co do Chorzowa to dajcie znac czy chcecie jechać bo musiałabym to jakos zgrać z naszymi planami!!

ellepati
Ja wiem wszystko o forum
Ja wiem wszystko o forum
Posty: 685
Rejestracja: 25 sty 2008, 23:09

02 cze 2008, 15:20

Hej dziewczyny!
Mnie tak głowa dzisiaj boli, że szok. Mąż mi się też rozchorował i go gardło boli. Normalnie masakra, skąd te wirusy się biorą?
Wczoraj byliśmy na Malcie i wiecie co takich tłumów to ja w życiu nie widziałam. Niestety nie mogłam zrobić fotki bo jak jechałam kolejką to stałam cały czas z Boryskiem na rękach i nie miałam jak :( Długo czekaliśmy w kolejakach po bilety i w sumie gdyby nie fakt, że udało nam się dojechać i w miarę szybko zaparkować to pewniebyśmy zrezygnowali. Więc jak już weszliśmy do Zoo to tylko poszliśmy w takie miejsce dla dzieci gdzie są małe zwierzęta domowe i zjeżdżalnia i piaskownica i tam sobie siedzieliśmy. Z powrotem naszczęście siedzieliśmy w kolejce i było już troszkę lepiej :) Nawet sobie pogadałam z taką mamuśką 10 miesięcznej dziewczynki, bardzo miło się gadało, jednak bycie mamuśką łączy nie tylko na forach :D:D:D Potem odwiozłam męża do domu i pojechałam do moich rodziców, tam wykąpałam szkraby torszkę odpoczęłam i w domku byłam dopiero 21:30 :ico_haha_02:
fotki:
Cezar z tatą przy ciuchci :)
Obrazek
Cezar przed wejściem do ZOO
Obrazek
Cezar odgląda żółwie i je loda :)
Obrazek
A tu w tle króliczek :)
Obrazek
Kurki :)
Obrazek
Borys z mamą, tylko tacie zdjęcie słabo wyszło :(
Obrazek
Wracamy kolejką
Obrazek
A na koniec dnia truskawki z bitą śmietaną :
Obrazek

Awatar użytkownika
Magdzinka
Zaczynamy gimnazjum!
Zaczynamy gimnazjum!
Posty: 1205
Rejestracja: 07 mar 2007, 20:19

02 cze 2008, 16:32

hej kobietki - i my również spędziliśmy super dzień dziecka, jak już wam pisałam w ogrodzie botanicznym pod Warszawą, a Joaś ma zaliczone pierwszy raz rozbite kolano :-D

Iza cieszę się, że ci się z Oskarem już układa. Ale super dzień spędziliście nad morzem :ico_brawa_01:

Małgorzatka jeszcze troszkę wytrzymaj i za parę dni będziesz już z Martusią na spacerki wychodzić :ico_brawa_01:

Aga powodzenia w szukaniu tej opiekunki. Jak już znajdziesz będziesz miała wreszcie święty spokuj bo zawsze będziesz wiedziała, że masz kogoś do dzieci, kto cię tak nie zostawi z dnia na dzień

Katelajdka super sobie tak odpoczęłaś :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: fajnych masz rodziców :ico_brawa_01:

My jak jeździmy na weekendy do teściowej to i tak mamy cały czas Joasię na głowie. No chyba, że muszę iść do toalety lub coś w tym stylu :ico_noniewiem: A tak to nawet jak teściowa zajmie się małą to góra 10 minut i polega to na robieniu tego samego w co ja przed chwilą się z Asią bawiłam, potem pomysły się kończą i teściowa mówi " chodź pójdziemy zobaczyć gdzie jest mama" albo "co robi mama" , a jak proszę żeby jeszcze chwilę się małą zajęła to najlepiej jakby Asia poszła spać albo bujała się w nieskończoność na huśtawce, piła albo kupę robiła :ico_puknij: Tak więc nie mamy za bardzo pomocy od teściowej, a moi rodzice mieszkają 300km od nas (ciekawe czy byliby też chętni do opiekowania się bąblem naszym :-D )
No dobra już się więcej nie użalam tylko fotki wklejam :ico_haha_01:

Joanna w ogrodzie:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

ellepati
Ja wiem wszystko o forum
Ja wiem wszystko o forum
Posty: 685
Rejestracja: 25 sty 2008, 23:09

02 cze 2008, 17:58

No to ciąg dalszy...
małgorzatkaWidzę, że nowa fotka w avtarze :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: Nadal trzymam kciuki i mam nadzieję, że już niedługo będziesz podwójną mamą!!!
mamcia Superowo, że byliście w parku rozrywki :) Ja też bardzo lubię karuzele tylko mój mąż niestety nie bardzo :(
Aga, Ja niestety teściowej nie mam, a jeśli chodzi o teścia to szkoda gadać.Mój mąż kilka dni przed gwiazdka się dowiedział, że ma brata i to że braciszek ma 12 lat, a po gwiazdce spotkał ojca z małym brządcem na oko 4 letnim i też pewnie jego syn :)Nie wspominając o tym, że już mąż pochodzi ze związku na boku. A teść mieszka sobie ze swoją żoną i córką a w wekendy u swojego 12 letniego synusia :) Na urodzinki do Cezarka nie przyjechał, na Dzień Dziecka zresztą też. Co do moich rodziców, to jest lepiej bo zajmą się małymi i nie mam zazwyczaj problemów. Mąż nie lubi za bardzo mojej mamy, ale się nie dziwię bo jest bardzo monotematyczna i bardzo materialistyczne podchodzi do życia. Może rzeczywiście lepiej wziąć sobie kogoś do opieki, dziwne tylko , że nic wam nie powiedzieli skoro zawsze się zajmują małym. :ico_noniewiem:
Iza@Tak trzymaj oby zawsze było tak dobrze :)
katelajdka, Widzę, że i wam się udał dzień dziecka, a co do mieszkania z rodzicami to jeśli chodzi pomoc w opiece to jak najabardziej, ale lepiej i tak we własnych czterech kątach :) A co do tego spania to chyba trzeba intuicyjne podejść. Ja robiłam tak jak czułam i jakoś Borysek śpi całe noce, do siebie go nie biorę, czasem wstanę do Cezara bo on to albo mleko albo siusiu:) i wtedy już się z nim kładę w jego łóżku żeby szybko zasnął :-)
Magdzinka, Piękne te fotki w rododendronach :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość