Awatar użytkownika
#ania#
Mam Doktorat z forum!!!
Mam Doktorat z forum!!!
Posty: 1613
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:41

02 paź 2009, 21:55

wiola85, może Filip jest na etapie plucia?? Znajoma u której niedawno byliśmy (dokładnie we środe) pytała czy Jasiek już tak robi, bo wiekowo zbliża się już do tego etapu.. więc może to to?? Ponoć plucie jest zupełnie normalne u dzieci, dziewczyna troche się zna, bo po studiach pedagogicznych, właściwie typowa przedszkolanka no i mama dwójki dzieci..

Ja dzisiaj jakaś ledwo żywa jestem, ale troche się napracowałam, posprzątałam mieszkanie tak porządnie, na jutro zostały mi tylko podłogi, chociaz podłogi musiałabym myć co 2 godziny średnio, bo Jasiek nauczył się pluć i robi to bezopamiętania wszędzie, najlepiej gdy jest na czworaka i próbuje wstawać, wtedy jszcze rozmazuje całą śline w najbliższej okolicy, no i łazienke musze sprzątnąć, bo woła o pomste do nieba.. Pranie dziś zrobiłam więc jutro wieczorem jak wyschnie pozostanie mi poprasować rzeczy Jasia, w nasze sie nie bawie, wygodniej mi prasować na bierząco, po za tym większość ubrań jest z tych niegniecących :-)

Wasze dzieci też się tak potwornie brudzą?? Ja dzisiaj Jasia przebierałam chyba ze 4 razy, raz mu się ulało i to rozumiem, ale później albo wylał wode z psiej miski na siebie, albo w niej grzebał i wrzucał suchą karme, albo upaprał się w wilgotnym mopie, którego akurat nie zdązyłam zabrać.. Normalnie masakra..

Dobrej nocki Lasencje :-)

Awatar użytkownika
Motylek22
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2838
Rejestracja: 29 kwie 2007, 16:27

03 paź 2009, 08:58

Hejka :-)

Filipek nadal na cycusiu ale prócz tego daje mu:
Pieczywo (raczej ciemne lub z ziarnami), owoce, gotowane warzywa, zupki (przeważnie własnej produkcji), kasze jaglaną np. z gulaszem, gotowanego lub pieczonego bez przypraw kurczaka do ziemniaków i warzyw, budyń, kisiel, płatki kukurydziane na mleku modyfikowanym, kaszki no i ciasteczka miśkopty po 9 mies, chrupki kukurydziane i czasami paluszki juniorki dla dzieci.

#ania#, oj mój Filipek brudzi się ale tylko przy jedzeniu, jak je to wszystko musi wysmarować do okoła :ico_haha_01: :ico_oczko:

Awatar użytkownika
asiula_o
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 517
Rejestracja: 18 kwie 2008, 18:40

03 paź 2009, 09:15

Jasio teraz ma własnie faze plucia:)Gdy tylko nie chce juz jesc, zaczyna plus i koniec, nic juz mu sie nie włozy do buzi. Czasami jestesmy wszyscy opluci;)

Awatar użytkownika
#ania#
Mam Doktorat z forum!!!
Mam Doktorat z forum!!!
Posty: 1613
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:41

03 paź 2009, 10:04

:-)

U nas smarowanie jedzeniem to podstawa, ale ponoć dzięki temu dzieci uczą się szybciej jeść samodzielnie, więc ja jestem za, bo będzie z tego jakiś efekt :-) Jasiek ostatnio upodobał sobie gryzienie krzesełka do karmienia, okręca się i gryzie oparcie.

Dzisiaj na śniadanie zjadł parówke i zagryzł to chlebkiem, pojadł sobie i teraz śpi, a ja musze troche ogarnąć po śniadanki, bo Jasiek robi taki syfilis w koło siebie, że masakra..

A po południu musimy zaliczyć jakiś większy sklep i zrobić zakupy na cały tydzień, bo już mam pustki w szafkach..

[ Dodano: 2009-10-03, 10:05 ]
Motylek22, Filipek sko}cyz wcyoraj 10 m-cy :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: dla Niego :-)

Awatar użytkownika
Motylek22
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2838
Rejestracja: 29 kwie 2007, 16:27

03 paź 2009, 11:08

#ania#, dziękujemy :-)

Ja chyba nie będę dawała Filipkowi parówek :ico_noniewiem: tyle się o nich nasłuchałam, że wole nie ryzykować :ico_nienie:

Filipek wciągnął dużą miske kaszki i też kima na drugie śniadanie dam mu kanapeczke z twarożkiem :-)

A ja właśnie położyłam sobie szampon koloryzujący, zmieszałąm czekoladowy brąz z brązem i chlap na główkę :ico_haha_01: Chciałam troche odświerzyć kolor a do fryzjera mi się nie chce. . .

Awatar użytkownika
wiola85
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1892
Rejestracja: 19 mar 2008, 15:19

03 paź 2009, 20:32

Motylek22, wiesz z tymi parowkami to tak jak z reszta rzeczy, jak ja bym miala na wszystko patrzec z czego jest zrobione to moje dzicko nic by nie jadło, no i ja zreszta tez, wszystko jest sztuczne i z konserwantami :ico_oczko:

#ania#, z przebieraniem to az tak nie szaleje, raczek to co mu załoze chodzi w tym caly dzien, no chyba ze bluzeczke tak ubrudzi too przebieram, ale nie szleje, kurde bo nie narobie na proszek :ico_szoking:
No a do jedzenia mu zakładam taki wielki sliniak z laku i super jest, potem tylko woda przetre i super jest,, wiec sie tak nie brudzi. No chyba ze jest na podworku, ale to inna sprawa :-)

A miałam sie zapytac czy waszym dzieciaczkom tez tak slina z buzi leci?? bo u nas to jest masakra, myslalam ze jak zabki ida to tak leci,ale teraz juz ponad miesiac nowego zeba nie bylo a jemu kapie i kapie. Juz sie zastanawiam czy on potrafi w ogle ta sline lykac czy moze nie wie co z nia zrobic :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
#ania#
Mam Doktorat z forum!!!
Mam Doktorat z forum!!!
Posty: 1613
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:41

03 paź 2009, 21:00

wiola85, u nas ślina to standard, dziennie opluwa z 5-6 śliniaków, nielicząc koszulek, bo moje dziecie uwielbia ostatnio grzebać w psiej misce i od tego ma ciągle mokre rękawy po łokcie, a przecież nie zostawie go tak na cały dzień, jeśli np upapra mi się rano..

Ale też staram się nie szaleć, tygodniowo robie jedno, czasami dwa prania, teraz raczej dwa mniejsze, bo mam znacznie mniej ubrań, chociaż i to się zmieni, bo byłam dzisiaj w garażu naszukać z tych, które dostaliśmy zanim się Jaś urosził i wyszedł mi pełen worek na śmieci na 60l więc sporo, a jak dołoże do tych, które już mam to będzie OKI

Bardzo się ciesze, że mam z czego wybierać, bo fakt faktem te ubrania są różne, nie wwszystkie wg mnie nadają sie do założenia, bo albo są już zupełnie niemodne, żeby nie powiedzieć że brzydkie, albo tak zurzyte, że wstyd.. Szczególnie te które dostałam od szwagierki, nie wiem, czy ich syn nosił wszystko do zdarcia, czy co.. Mi chyba byłoby wstyd takie ubrania komuś dać, nawet w rodzinie.. Więc odłożyłam do wora i leżą :-)

Kupiłam dziś Jasiowi szczoteczke do ząbków tzn taką nakładke silikonową na palec i myliśmy dziś pierwszy raz ząbki, teraz są takiej wielkości, że można:-) Małemu się bardzo podobało i ślicznie otwierał bużke, normalnie dumna z niego jestem :-)

Aaaa z jedzeniem ja też tak bardzo nie szaleje, staram sie Jasiowi dawać mniej więcej to samo co jemy my, oczywiście nie wszystko, bo np smażonej kiełbasy, czy pyzów, albo chipsów bym mu nie dała, ale myśle, że nie ma co przesadzać, bo przecież za pół roku będzie mógł jeść już wszystko więc lepiej po malutku go przyzwyczajać..

Awatar użytkownika
Motylek22
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2838
Rejestracja: 29 kwie 2007, 16:27

03 paź 2009, 22:26

#ania# przypomniałaś mi, że też muszę kupić szczoteczke Filipkowi, mam nadzieje że będzie równie dzielny co Jasio :ico_oczko: Ja też mam mnustwo ciuszków od znajomych, a nawet od znajomych znajomych :ico_haha_01: Cieszę się bo jak narazie nie musieliśmy nic kupować. Jedyne co to butki, wczoraj właśnie kupiłam Filipkowi cieplejsze butki i się zszokowałam. . . najtańsze w jego rozmiarze kosztowały 80,- :ico_szoking: a w rozmiarze o numer większym były już po 40,- :ico_puknij: Nie rozumiem tej polityki. . . no ale kupiłam mu te za 80,- i są naprawde pożądne i ładne, a i Filipek zadowolony bo bardzo stabilne i łatwiej mu się chodzi.

wiola85 no wiesz można oczywiście tak podejść do sprawy, ale nie o wszystkich produktach słyszy się same złe opinie, a ja o parówkach nie słyszałam nic dobrego. Poza tym mysląc w ten sposób równie dobrze dziecku można dawać wszystko jak leci bo przecież i tak wszystko jest niezdrowe. . . Filipek ma bardzo urozmaicona dietę więc jeśli nie będzie jadł parówek nic mu nie ubędzie, a ja będę spokojniejsza :ico_oczko: A tak w ogóle to ja z mężem też nie jemy parówek i może dlatego tak na to patrzę :ico_oczko: Ale oczywiście nie krytykuje nikogo kto swojemu dziecku daje parówki, napewno znalazło by się coś co ja daje Filipkowi a kto inny swojemu dziecku by tego nie dał :ico_oczko:

Ja właśnie czekam na męzusia. . . jest na meczyku, a ja tęsknię :ico_oczko:

Awatar użytkownika
betka
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 921
Rejestracja: 30 maja 2008, 10:44

04 paź 2009, 09:22

na drugie śniadanie dam mu kanapeczke z twarożkiem :-)
ale taki normalny twarozek?? bo ja tez chcialabym dac Jnuiorowi ale boje sie ze to niby z mleka i zeby nic mu nie bylo (alergia). A i jeszcze jakie budynie i kisiele?? na mleku modyfikowanym?? u nas wszystko co zwiazane z mlekeim nie wchodzi w gre - poprostu nie chce tego jesc. :ico_nienie:

Co do slinienia sie i brudzenia ubranek to... hmmm... sliniak nie zawsze u nas w trakcie jedzenia - glownie jak je zupke, bo jest zadsza i potrafi ja stracic z lyzeczki. A brudzi przewaznie spodnie, bo raczkuje. Niby sie sprzata ale :ico_szoking: takie te spodnie potrafia byc brudne :ico_szoking: Bluzeczke zmieniam - wlasciwie nie pamietam kiedy mu zmienialam bluzeczke. Bardzo sporadycznie. Ale slinienei to normalne bo ciagle moga sie rozwijac slinianki. u nas mimo wyzynania sie kolejnych zabkow nie zauwazylam slinienia sie Olisia. Slinil sie w 4-5 miesiacu - a zeby wyszly nam prawie w 10. Wiec u nas slinienie i zeby nie szly w parze.

Ja parowki jem (ale tylko te delikatesowe z sokolowa) chyba dlatego ze najbardziej mi smakuja i najmiej "rosna" w wodzie :-) ale jakbym dawala Olisiowi to chyba takie specjalne dla dzieci. A co do kamrienia to ja wiecej sie nie wypowiadam bo jestem ostrozna, i nie dalabym Juniorowi jeszcze wiekszosci tego o czym wy pisalyscie :-) ale u nas to glownie ryzyko alergii mnie tak hamuje. ale powoli i chcialabym zaczac wprowadzac nowe rzeczy. Nie dajmy sie zwariowac.

Aha zapomnialam sie zapytac was... Kiedys jak bylam u pediatry to powiedziala mi ze dziecko powinno jesc minimum 3 posilki mleczne. Jesli nie to powinno mu sie dawac lyzeczke wapna. (czy jakos tak) ale nie wiem do ktorego miesiaca tak powinno byc. Niby staram sie zeby te posilki mleczne byly i zeby bylo ich 3 ale...

milej niedzieli!!! :ico_kawa:

Awatar użytkownika
#ania#
Mam Doktorat z forum!!!
Mam Doktorat z forum!!!
Posty: 1613
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:41

04 paź 2009, 10:31

betka, ja pierwsze słysze o dawaniu samego wapnia.. u nas Jasiek pije mleko 2 razy dziennie, do tego jeszcze kasza też na mleku, czasami jeszcze budyń, ostatnio u znajomej zjadł na zwykłym krowim mleku i nic mu nie było, ale ja robie na modyfikowanym, chociaz na krowim ma lepszy smak..

Ja parówki daje, nie za często, ale myśle, że to głównie dlatego że my lubimy, w ciąży oboje mieliśmy faze na parówy i zjadaliśmy po 2 kg tygodniowo :-)

Oczywiście są rzeczy których Jasiek długo nie sprubuje np wszelkich gazowanych napojów, chipsów i innych tego typu śmieci..

Motylek22, Ja też się ciesze, że mam z czego wybierać, bo nawet jeśli mam sporo ubrań z danego rozmiaru zuoełnie niewyjściowych tak jak mi się teraz trafiło, to zawsze znajdzie sie coś w czym może chodzić w domu, a dokupimy tylko coś wyjściowego.. Zawsze to duża oszczędność dla portfela.. Pocieszam się tym, że po 1 urodzinach dzieci już wolniej rosną i ubrania starczą na dłużej..

A buty.. masakra.. my zapłaciliśmy 120zł ale tak sobie myśle, że dziecko, które uczy się chodzić powinno mieć porządne butki, żeby nauczyło się ładnie stawiać pierwsze kroki.. więc już mi nie żal tych pieniędzy.. :-)

U nas takie zwykłe buty dziecięce to w granicach 40zł więc nie taj źle..

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość