wiola85, ja też nie mam pojęcia, o co chodzi z tymi głosami..
A co do odpoczynku, to raczej wątpie, bo teście mają na nas totalny zlew.. zobaczymy jaka będzie sytuacja i w razie czego będziemy nocować u ciotki, ona ma duży dom więc się zmieścimy..
Oststnio jak p dzwonił do rodziców i pyta dlaczego się nie odzywamy, to ojciec na to, że przecież nic się nie dzieje, to po co ma dzwonić.. dzisiaj dzwonił zapytać czy będą jutro w domu, to powiedział, że możemy i że jakoś sie zmieścimy, bo mają tylko 2 pokoje, a jest u nich jeszcze Kuba (starszy wnuk)..
No i zobaczymy jak to będzie.. znając życie to będzie tak jak zawsze , czyli ja biegam za Małym a reszta robi coś..
Wiola, oby ten czar ze spaniem trwał wiecznie, bo jak będe spać codziennie do 8 to będe wyspana, że ho ho.. Chociaż tak sobie myśle, że może to dlatego że znów dodaje mu do mleka na noc kaszy ryżowej i ma gęstsze i bardziej sycące.. z resztą jakby nie było niech trwa!!!
Udanego weekendu i urodzinek!!
[ Dodano: 2009-10-09, 21:21 ]
betka, jakiś tydzień cudów sennych
Zapomniałam. Jasiowi już prawie minął ten kattar, ale na noc zapuszczam mu kropelki do noska, żeby lepiej spał, tylko zapakowanie mu ich to niezłe wyzwanie bo przestał tolerować co kowiek w okolicach nosa..
Za to ja zaczełam się smarkać i gardło mnie drapie.. mogłoby byc już chłodno, przynajmniej człowiek wiedziałby jak się ubierać..