witajcie, ale naklikałyście... ostatnio jak wchodzę to po przeczytaniu zaległości nie starcza czasu na pisanie
anulaf nareszcie jesteś z nami, ale się stęskniłyśmy, opowiadaj co robiłaś przez ten czas, jak się wszystko udało
Amalia jest śliczna, te zdjęcia jej w górze są przepiękne
sandro, sylwio częściej zapraszamy
uleńko ogromniaste buziaki dla Pawełka z okazji połowy roczku
kinguś torcik smakowity, ja bardzo lubię żelki (mniam, mniam)
violu twój synuś naprawdę ma zdolności, tak ładnie was uwiecznił
justynko bardzo ładne zdjęcia twojej gwiazdy, ale fajnie już siedzi
basiu niektóre z nas też mają dietkę bez mleczka, a mimo to próbujemy się nie poddawać, ja marzę od dłuższego czasu o czekoladzie, jogurcie czy choć zwykłym masełku, no cóż nie ma wyjścia, bo Tadziu najważniejszy
a nie wyobrażam sobie tego wstrętnego mleczka bebilonu i jeszcze butli do tego, toż cycuś daje nam zdecydowanie mniej roboty, choć z drugiej strony to wyrzeczenia i niejakie przywiązanie
a ja na bioparoxie i innych "smakołykach", mam nadzieję, że szybko mi przejdzie, ale chyba na niedzielę na urodziny coreczki kuzyna chyba nie wydobrzeję
zmykam, bo teraz czas dać zupkę Wiki, na szczęście ona już prawie zdrowa, dziś już miała super nockę bez wędrówek
do zobaczonka