Awatar użytkownika
Pruedence
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2325
Rejestracja: 23 cze 2007, 10:57

02 wrz 2009, 13:52

No u nas jest różnie z tym spaniem w dzień, wczoraj nic nie spała a wieczorem to ja już nie miałam siły, a znów jak śpiw dzień to idzie wieczorem po 22 spać. Zresztą jak wróce z pracy to mi się już nic nie chce, strasznie mi ten brzuch ciaży. Dzisiaj nie miałam auta i z placu wolnica na nózkach na rynek do dziekanatu potem na autobus na dworzec i się zmęczyłam:( A pewnie za 30min już Tosia wróci z pola z nianią i nic znów sie nie poucze.

Awatar użytkownika
martuunia1
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1151
Rejestracja: 18 mar 2007, 21:14

02 wrz 2009, 21:07

och Aniu ja dziś nawet nie zajrzałam a we wtorek egzamin :ico_olaboga: cały dzień spędziłam załatwiając sprawy z mieszkaniem i fajnie sie bawiłam z nelinką :ico_brawa_01: Nelka w urodziny zdarła nos na kostce brukowej a dzis całe kolana :ico_olaboga:

Anita nie miałam kiedy zadzwonic do koleżanki ale zrobie to juto!!!Pamietaj że pamiętam :-D

Awatar użytkownika
Pruedence
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2325
Rejestracja: 23 cze 2007, 10:57

03 wrz 2009, 09:41

Ja też nic nie zrobiłam wczoraj, dziś nie ide do pracy, czekam na nianie i jak pójdzie z tosią na pole to spróbuje się coś pouczyć, Tosia jak zwykle pełna energii, biega od 7.30 rano.

Awatar użytkownika
martuunia1
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1151
Rejestracja: 18 mar 2007, 21:14

03 wrz 2009, 15:24

dzis udalo mi się przerobić wszystkie wykłady :-D :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: Jeszcze wieczorkiem zerkne na nie:). Ania jak u Ciebie??


A w ogóle gdzie sie podziewaja sierpniówki???Czyzby funkcjonowal nowy watek już???

Aga78
Umiem skakać na skakance po całym forum
Umiem skakać na skakance po całym forum
Posty: 965
Rejestracja: 07 mar 2007, 19:00

03 wrz 2009, 16:53

Hej!
przede wszystkim :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: dla wszystkich dzieciaczków dwulatków :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Ula prześlę zdjęcie jak tylko jakieś znajdę :ico_wstydzioch:

byłam u lekarza "plastyka" i... odradził mi :ico_szoking: nie wiem co mam o tym myśleć :ico_noniewiem: ...a może to jakieś gierki takie stosują- żeby baba jeszcze bardziej chciała :ico_oczko: mnie jednak zniechęcił : kwas hialuronowy nietrwały, silikony to takie z 300ml :ico_szoking: (odpada, bo bym się wstydziła kolegów syna :-D ) a żeby zachować rozmiar a poprawić jakość to dość dużo tych blizn powstaje a najgorsze, że sutka przestawiają- i nie mozna karmić więcej
w sumie na razie odpuściłam, cykor jestem... ale wiecie co zauważyłam jakieś takie ładniejsze się teraz zrobiły :-D

no cóż wizyta ta była mi potrzebna bo dopiero on pokazał mi, że mam przepuklinę pępkową- malutką a jednak :ico_olaboga:

nie odzywałam się, ponieważ przez tydzień nie miałam komp- pożyczyłam siostrze.
poza tym:
dzieci chodzą do przedszkola :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
póki co bez grymasów a ja od poniedziałku jestem zatrudniona i ruszam do pracy...ale się będzie działo :ico_olaboga:

Awatar użytkownika
Pruedence
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2325
Rejestracja: 23 cze 2007, 10:57

03 wrz 2009, 18:38

Aga co do tego plastyka to mnie zmartwiłaś bo chciałam sobie takie coś zrobić jak ty po tej ciaży bo też piersi już nie są takie jędrne. No ale poczekam zobacze.
Cieszę się, że dzieci dają sobie rade w przedszkolu, ja jestem troche cykor i mimo że bym mogła to oddam Tosie dopiero za rok.
A będziesz pracować w nieruchomościac czy coś innego.

Marta- ja dziś pouczyłam się 3 godziny, niewiele ale zawsze coś, niania dziwnie wcześnie wróciła z Tosią z pola, a Marek jak zwykle przyszedł przed 18, mimo,że miał iść z Tosią na 17 na basen, normalnie jakbym mówiła do głupiego, mówie że mam bardzo ważny egzamin i zależy mi, to on jakby na złość przychodzi coraz później, a nie ma wyznaczonych godzin pracy. Prawda jest taka, że jak przyjdzie zjemy obiad, okąpie Tosie i ona idzie spać, więc on ma święty spokój, a ja na nic siły.

Zresztą ma depresje, jestem gruba, mało atrakcyjna i nawet zwiędniętego kwiatka na rocznice (dodam 4 ) ślubu nie dostałam, tylko słowa w stylu " jezu już tyle z tobą wytrzymałem". Mam tego dość :ico_placzek:

Awatar użytkownika
martuunia1
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1151
Rejestracja: 18 mar 2007, 21:14

03 wrz 2009, 19:12

Aniu wcale nie jestes gruba ani mało atrakcyjna tylko jesteś w ciąży a to co innego. Pomyśl jak Ty będziesz super laską z 2 dzieciaczków to ja pewnie będę chodziła w ciąży, a Ty bedziesz szprycha pierwsza klasa :-D :ico_brawa_01: A co do chlopów to powszechnie wiadomo i juz nie raz sie na forum przewinęła teoria o emocjonalnym upośledzeniu...no cóż...nawet nie ma jak tego skomentować...no to uczyłaś sie dłużej ode mnie bo ja tak na odwal, ale to rozgrzewka :ico_oczko:

Agasuper że jesteś!!!! :ico_brawa_01: Szkoda że konsultacja cię zniecheciła...jak zarzuciłaś temat o operacji to ja sie nakręciłam na super "cycki", takie o rozmiar większe :-D. A we Wrcku byłaś na konsultacji???

My bylismy na zakupach, jutro tylko mięsko i mamy święty spokój na weekend :ico_brawa_01: zaraz siadam i wstawiam rzeczy na allegro, tzreba dorobic trochę :-D

Yvone
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1338
Rejestracja: 26 mar 2007, 12:19

03 wrz 2009, 23:34

Ania, no co Ty? Daj spokój. faceci to analfabeci emocjonalni i tyle Ci napisze. Każdy, a jak inny, to też podejrzany. A co do wagi, to się nie przejmuj. Taki urok ciąży. Potem zrzucisz, a na razie ciesz się brzuszkiem. Macaj, głaskaj i mów do niego, ze warto dla niego nawet te parę kilo więcej mieć.
Odpisałam na recenzję. Teraz prezentacja. Szefowa się nie odzywa z terminem obrony.
U nas oczywiście sprzeczka. Powiedziałam teściom w niedzielę, żeby wzięli Amelkę na weekend. Nie pytałam mojego M, bo poco skoro znam odpowiedź. Teściowie dzisiaj zadzwonili i mówię, że przywieziemy ją w sobotę, a teściowa, że oni przyjadą, a jadą nad jezioro i chętnie wezmą Amelkę na weekend. Tylko żeby spakować i dać fotelik. Ucieszyłam się, ale mówię, że nie wiem czy tak przejdzie, bo dopiero przekonałam Marcina, żeby dać ją na sobotę, a Marcin chce przyjechać w niedzielę do nich i do Ami. A teściowa, to niech sobie jedzie nad jezioro, a w ogóle to poco, skoro dziecko przywiozą. A jak mam opory, to mam mu nie mówić, bo szkoda nerwów i tłumaczeń. Tak czy siak się zgodziłam i postawiłam go przed faktem dokonanym. Oczywiście, że nie i koniec. To mówię, żeby zadzwonił do swojej mamy i wytłumaczył, że nie da dziecko, bo nie ufa jej i do tego jeszcze ma obawy, że się utopi i zostanie pogryzione przez ich psa. Odpuścił. Ale jeszcze teściowa mnie zaskoczyła, bo pyta jak remont i mówię, że M od tygodnia fuguje łazienkę. A teściowa - czemu nie weźmiemy fachowca. Bo w takim tempie, to my się nigdy nie wprowadzimy, bo nie będzie ciągle płytek. A ja, że on nie zgadza się. A ty? To mówię, co mam robić, darcie się nie pomaga, obrażanie też nie, tłumaczenie nie dochodzi. A teściowa to weź sama. Niech robi, kiedy on będzie w pracy. A ja, że tak nie mogę. To teściowa do mnie, że jest zdruzgotana i nie wie, co powiedzieć, bo on chyba mózg stracił i się zamienił z kimś na głowę i że będą musieli w takim wypadku z ojcem z nim porozmawiać, bo to jest niepoważne i śmieszne.
Tak więc w sobotę będzie miał rozmowę. Ale nic mu nie mówię. W sumie to dobrze, bo ja już nie mam metody na ten jego remont. Tydzień w łazience fuguje, a ja od poniedziałku sufit w łazience, w kuchni z gruntowaniem, zagruntowałam ściany i zafugowałam podłogę w kuchni. No denerwuje to mnie. :ico_zly:

Awatar użytkownika
Pruedence
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2325
Rejestracja: 23 cze 2007, 10:57

04 wrz 2009, 09:23

U nas w końcu skończyło się na tym, że marek wyskoczył z prezentem o 21 jak Tosia poszła spać bo kupił mi gadżety łóżkowe :) więc w sumie się postarał i było bardzo przyjemnie, mimo,że ja jak już pisałam z seksem w tej ciaży ciężko. No ale liczy się, że pamiętał.

Ela- co do twojego M no to dziwne, ze z własnymi rodzicami boi się zostawić, zalezy może jacy są bo my np byśmy teściowi Tosi do autka nie dali bo jeździ jak nienormalny ale poza tym Tosia często zostaje u dziadków. W sobote wybieramy się na parapetówe i Tosia śpi u mojej mamy, ta już jest zachwycona. A w niedziele miał być spóźniony gril urodzinowy dla Tosi ale coś się ppogoda psuje, oby nie lało.

A ja dziś kolejny dzień walcze z nauką

Awatar użytkownika
wisienka24
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2589
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:31

04 wrz 2009, 09:34

Aniu moja kochana, co tez Ci przyszlo do glowy??? Nie jestes gruba, jestes piekna, w ciąży. To najpiekniejszy stan na swiecie. :ico_ciezarowka: Zobacz jak Karolina walczy zeby dolaczyc do tego grona. :-) A co do meza to dziewczyny juz powiedzialy jak to z nimi jest. Chyba tez trzeba z nim przeprowadzic rozmowe :ico_noniewiem:

Martuniu, fajnie Ci sie uklada teraz. Oby tak dalej. :ico_brawa_01:

Aga, gdzie idziesz do pracy? Co do lekarza to takie jego zadanie zeby doradzic jak najlepiej dla pacjentki. przynajmniej wiesz ze nie naciaga cie na kase.

Elu, to :ico_brawa_01: dla tesciowej za wziecie sprawy w swoje rece. czasami dobrze jak sie wtracaja.. :ico_wstydzioch: mam nadzieje ze to pomoze.

U nas wszsytko ok. wybieramy sie na weekend do moich rodzicow. potem zaczynam szkole to bede tam rzadziej wpadac. Czekam na zdjecia dzieciaczkow do nowego watku. nie chce nikogo pominac. Wczoraj zrobilam sobie pazurki, ciagle sie zastanawiam nad zmiana fryzury ale nie mam pomyslu co moglabym zrobic? :ico_noniewiem:

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość