u mnie dziś jest ciepło choć raczej pochmurno ale pogoda w sam raz jak na polską jesień. Mężuś to nawet śmigał dziś w samej koszulce z krótkim rękawkiem.
Po obronie zaszliśmy do smyka heheh i jak małe dzieci zaczęliśmy się bawić interaktywnymi zabawkami. Leżał taki fajny kot na półce chciałam go zobaczyć, jeszcze nie zdążyłam go podnieść a on zaczął się trzęś i miauczeć, ale sie wystraszyłam a mężuś stał i się śmiał ze mnie. Oczywiście nie wyszliśmy z pustymi rączkami i mamy buciki sportowe zapinane na rzepy dla Julki