witajcie kochane
karmelka cieszę sie, ze wszystko w porzadku

ale ta szyjkę to Ci zmierzył tym razem?
co do obciażenia po glukozie - to wyszło Ci takie po 50 czy 75? ja po 75 miałam doładnie 100. A cisnienie i tak w miarę - ja jak idę do lekarza to za każdym razem mam 140/90 a w domku jak mierzę albo jak w szpitalu leżałam to max. 90/50

chyba syndrom białego fartucha tak działa
no i wspaniale Filipek rośnie

teraz to nam dzieci w końcu zaczna tyc i wszerz a nie wzdłuz tylko rosnać
wczoraj wieczorem dostałam wieści od amoli, przytaczam:
"po jakiejś kroplówce dostałam krwawienia :(nic się nie poprawia "
odpisałam jej z pytanie co mówią lekarzem i słowmai pocieszenia, odpisała:
"nic mi za bardzo nie chcą mówić :(ustało, ale w nocy też miałam. Ból jest cały czas. Skurcze rzadko. Ja już straciłam nadzieję ;("
amola kochana - trzymaj się

:ico_buziaczki_big: