aga0406
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2444
Rejestracja: 14 wrz 2007, 08:08

14 lip 2008, 22:53

ellepati ja te instrumenty juz wkalkulowałam albo skrzypce albo klarnet i on sam tego chce :-D Ja bym w życiu nie zmuszała a tym bardziej narażała się na te skutki uboczne hihi

Awatar użytkownika
lulu81
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3150
Rejestracja: 09 mar 2007, 18:03

14 lip 2008, 23:03

Witajcie

Dorotko witaj :)
mój też już dawno przesypia bez jedzenia i picia 11-12 godzin

Dziewczyny, Fillipek już 4 dni nie chce pić mleka :ico_noniewiem:

Iwona spróbuj wypłukać sobie gardło wodą z sodą, mi pomaga

Małgorzatka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7230
Rejestracja: 08 mar 2007, 12:27

14 lip 2008, 23:13

Dorota.M. Mój Wojtuś się już na jedzienie nie budzi, jak się jeszcze budził, to nie dało się go niczym oszukać ... :ico_sorki: jak na razie- pewnie zapeszyłam, ja to jak coś pochwale to zaraz się sp***** ale co ..trz chwalić :ico_oczko:

aga0406 pisze:Chyba jednak muszę go do szkoły muzycznej zapisać :ico_noniewiem:


No ja chodziłam do szkoły muzyczniej :-D Jak na małe dziecko to straszna charóweczka- bo robisz za przeproszeniem dwie guwniane szkoły- normalną i muzyczną I stopnia- bo nie ma u nas jeszcze podstawówki muzycznej (liceum już jest chwała Bogu)- no i zamiast się bawić, grałam na pianinie przez 5 godzin dziennie+ normalnie uczyć się do szkoły. Potem dszedł drugi instrument gitara ... oj ciężko było. U nas w szkole jeszcze dodatkowo się chodziło na zajęcia oprócz pn-pt w soboty na zajęcia rytmiki, śpiewu, teorii muzyki itp. i skończyłam tą szkołe z dobrym wynikiem, choć to było dlaa mnie cięzką pracą i dla moich rodziców również bo trzeba mnie było zaprowadzać, przyprowadzać, pilnować, i denerwować się na mnie, jakmi się nie chciało ćwiczyć- bo jak mnie leń dopadł to konieca uczyć się trzeba było nie ma zmiłuj :ico_olaboga: No i co by tu nie ukrywać ... koszty duże: sprzęt+ opłata za szkołe ... no to kłądli nacisk ...Ale teraz im za to dziekuje, bo na święta i zagram i zaśpiewam :-D W każdym razie jak mała byłam to sitasznie się wkurzałam, że mnie zapisali- ale teraz gdybym miała wtedy rozum co traz, bez zastanowienia poszła bym do liceum muzycznego, potem na studia, ale nie miałam niesty i rzuciałm muzykę po ukończeniu szkoły I stopnia :ico_puknij: :ico_puknij: A że moja rodzina muzykalna i predyspozycje miałam to se teraz pluje w twarz, że tak to zaprzepaściłam ... TAK, ŻE JAK WIDZISZ, ŻE CHŁOPAK MA TALENT I UMIE COŚ W TYM KIERUNKU ROBIĆ TO NIE ZMARNUJ TEGO, PROSZE ... choć będzie ciężko, bo lekko nioe jest dla dziecka, bo jednak to wymaga wysiłku, to będzie ci potem dziękował tak jak ja swoim rodzicom, choć czasami im wypomnę, jak mnie "katowali" ihi i piłowali ... no ale wypomne im też to, że mi nie przylali na nonono, że nie poszłam do liceum muzycznego ..głupia byłam i tyle!

[ Dodano: 2008-07-14, 23:15 ]
aga0406 pisze:ja te instrumenty juz wkalkulowałam albo skrzypce albo klarnet i on sam tego chce :-D


Oj skrzypce- też miałam iść na drugi instrument...ale wybrałam gitare klasyczną ... i do dziś mam sentyment ... ohh ..aż mi się łezka zakręciła w oku na wspomnienie tamtych lat ... A żesz w morde, że ja taka głupia byłam ..nie mogę sobie tego darować... :ico_placzek:

[ Dodano: 2008-07-14, 23:16 ]
lulu81 pisze:spróbuj wypłukać sobie gardło wodą z sodą, mi pomaga


My płukamy wodą z solą ... tylko nie połykać... też pomaga! Zdróweczka życzę!

Awatar użytkownika
lulu81
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3150
Rejestracja: 09 mar 2007, 18:03

14 lip 2008, 23:25

Małgorzatka pisze:My płukamy wodą z solą ... tylko nie połykać... też pomaga! Zdróweczka życzę!


no tak z solą, co mi sie pomyliło jedno z drugim :ico_brawa_01:
Iwonka, z solą :ico_sorki:

Małgorzatka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7230
Rejestracja: 08 mar 2007, 12:27

14 lip 2008, 23:32

lulu81 Otruć Iwonkę chciałaś :ico_smiechbig: Wybacz jej ..ihihi ...Uratowałam Ci życie, piwko stawiasz kochana! :580: :580: :580: :580:

Ej właśnie, zapomniałam zapytać: podajecie musli dzieciakom? Bo ja dziś podałam i aż mu się uszy trzepały tak wcinał, tylko twarde części wypluwał co zgryść nie umiał np. rodzynki :-)

Awatar użytkownika
lulu81
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3150
Rejestracja: 09 mar 2007, 18:03

14 lip 2008, 23:48

No nie, co mnie pokusiło się wymądrzać, już lepiej będę siedzieć cicho i nie udzielać rad. Chciałam jak lepiej a wyszło jak zawsze :ico_haha_01:

Dziewczyny, zauwazyliście , ze nasza Hekkate usuneła swój profil, chciałam jej maila wyslać, a profil usunięty :(

ellepati
Ja wiem wszystko o forum
Ja wiem wszystko o forum
Posty: 685
Rejestracja: 25 sty 2008, 23:09

15 lip 2008, 08:02

Hej hej, ranną porą. My już na nóżkach ponieważ jedziemy do pana siusiakowego na 9, pewnie po 12 już będziemypo zabiegu, trzymajcie kciuki żeby wszystko poszło sprawnie.

Lulu a jakie mleko podajesz?

Małgorzatka Ja ostania dałam cherrios z normalnym mlekiem 2%, Borysek także wcinał aż mu się uszy trzęsły :) Cudownie, że grasz na gitarze będziemy miały akompaniament przy ognisku jakby co :-D

Iwona

Obrazek

Na gardło najlpesze mleko z miodem, mi pomaga Halset :) Ogólnie to też bym poszła do lekarza, żeby Ci zajrzał w to gardło, bo to różnie bywa. Moja ciocia też kiedyś myślała, że ma zapelnie gardła, a potem jak już ją tak bolało, że nic nie pomagało to poszłą do laryngologa i się okazała, że ma mega ropne migdały i musi mieć zabieg :ico_olaboga: :ico_olaboga: nie ma żartów.

Kajunia i Anilewe Co z wami? Odzywać się proszę!!!!
Ostatnio zmieniony 15 lip 2008, 10:10 przez ellepati, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
olala
4000 - letni staruszek
Posty: 4269
Rejestracja: 19 lip 2007, 20:34

15 lip 2008, 08:32

[center]Iwona77, tysiąc całusów i zdrowia z okazji urodzinek.[/center]

Czy dawałyście już dzieciakom makrele wędzoną? Bo ja dziś dałam Asi spróbować i później nie chciała się ode mnie odczepić. Tak więc dziś na śniadanie wrąbała makrelke.

ellepati
Ja wiem wszystko o forum
Ja wiem wszystko o forum
Posty: 685
Rejestracja: 25 sty 2008, 23:09

15 lip 2008, 10:33

Już jesteśmy po zabiegu!!! Szybko i sprawnie poszło ściągnięcie szwów z czółka a następnie skórki z siusiaka :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: Obyło się bez płaczu, nawet pielęgniarka była zdziwiona, że taki zuszek się znalazł :-D Pytałam się pana doktora do kiedy powinna ta skórka zejść z siusiaka i powiedział, że fizjologicznie do 1 roku życia tak więc Karolas będziesz musiała z Kacpim iść. Teraz siusiaka musimy wymoczyć i będzie oki za tydzień kontrola. Cezarek jest od wczoraj u dziadków i za niedługo po niego jadę.

makrela Moje nie przpeadają za rybami ale chyba można dawać naszym szkrabom.
A oto co wyczytałam:

Gdy brakuje apetytu
Małe dziecko ponad przyjemność jedzenia przekłada często przyjemność zabawy i odkrywania świata. To naturalne. Jego ciekawość rośnie z każdym dniem. Dlatego nie powinna Cię niepokoić utrata apetytu 18-miesięcznego brzdąca. A jeśli dodamy naturalną w tym wieku przekorę- okazuje się, że niejadkiem może być prawie każdy maluch :)
Powody do niepokoju:
- wyraźne zaobserwowanie braku wzrostu dziecka
- bladość, osłabienie, senność albo marudzenie
- gwałtowna utrata wagi
- częste biegunki i bóle brzucha
Wtedy należy się zwrócić do lekarza.

Najgorsze co możesz zrobić dwobec niejadka to przekonywanie dziecka do jedzenia na siłę. Lepiej użyć sprytu i wykorzystać kilka sposobów.
1. Małe porcje- lepiej mniej, niż wcale. Za duża porcja na talerzy zniechęca do jedzenia.
2. Zdrowo i kolorowo- Kolorowe znaczy apetyczne. Ty też chętniej sięgasz po pięknie podane dania!
3. Jedz i baw się - Zróbcie razem łódeczkę z jajka na twardo i sałaty, musem owocowym namalujcie na kaszce na talerzu uśmiechniętą buzię... jedzenie może być fajne!
4. Nie lubię? Trudno - A czy Ty lubisz wszystko? Nie przemycaj w kanapeczkach składników, których dziecko nie cierpi. Maluch to wyczuje i wypluje, a przy okazji przestanie lubić potrawę, którą mu podajesz. Spróbuj raczej skomponować dietę z ulubionych smaków i składników.
5. Bez pośpiechu- Jedzenie w pośpiechu nie jest ani zdrowe, ani przyjemne. Jeżeli uczta trwa zbyt długo - lepiej ja zakończyć niż poganiać niejadka
6. Uszanuj gust - Twarożek z kapustą? A dlaczego nie? Kto wie może to doskonałe danie...
7. Jem sam- doskonale!- Warto poświęcić śliniak i parę dodatkowych minut na posprzątanie. Samodzielne jedzenie to przyjemność, która smakuje najlepiej!

Nie mów przy dziecku, że jest noiejadkiem - nawet gdy wydaj Ci się, że dziecko zajete zabawą nie syszy Twoich słów. Mówiąc tak możesz tak możesz spowodować, że maluch będzie myślał o sobie w ten sam sposób i jeszcze trudniej będzie zachęcić go do jedzenia.


Ja dodam jeszcze coś od siebie. Ja jak mały nie chce jeść podaję jakąś zabawkę któą dawno się nie bawił i wtedy zapomnia, że nie chce jeść i sam otwiera buzię. Do tego eliminuję słodycze, ciasteczka i słodką herbatkę czy soczek a jak już podaję to rozcieńczone z wodą.

Przymniała mi się jeszcze rada Super Niani, że dziecko reguluje sobie jedzenie w ciągu całego tygodnia i jeśli wydaje nam się, że mało je to warto zapisywać co je codziennie i ile a po tygodniu zobaczyć czy rzeczywiście nasz szkrab mało zjadł.

Miłego dnia

Awatar użytkownika
Magdzinka
Zaczynamy gimnazjum!
Zaczynamy gimnazjum!
Posty: 1205
Rejestracja: 07 mar 2007, 20:19

15 lip 2008, 13:55

cześć dziewczyny :ico_oczko: trochę poczytałam co u was - niestety w pracy na TT nie mam czasu, w domu też a na weekendy wyjeżdżamy do teściowej
POki jest lato to trzeba korzystać i Joasia ma radochę, bo najchętniej od rana do wieczora pluskałaby się w wodzie, w baseniku, obojętnie czy było słońce czy chmury i deszczyk, ona z wody wychodzić nie chciała.
W sumie jest zdrowa, tylko od 2 tygodni robi zielone kupy, poszliśmy do lekarki która przepisała jakieś probiotyki ale nie pomogły i stwierdził., żebyśmy karmili ją słoiczkami :ico_noniewiem: bo po takim obiadku kupa była normalna. No ale akurat teraz Joaś tak pięknie zaczęła jesć i warzywa i mięsko i owoce, że szkoda mi ją karmiś słoiczkami, których codziennie nie zje - bo raz na jakiś czas to tak ale codziennie mimo, że inny smak to jej się nudzi. Lekarka myślała., że może idą jej zęby - piątki ale nie. Byłam w szoku jaka Asia grzeczna była jak jej pani doktor drewnianym patykiem w buzi szperała w poszukiwaniu tych zębów :-D
A ja jakoś sobie żyję w tej nowej pracy - już 3 tydzień mi leci a ja nadal nie wiem o co tu chodzi hihi jest milion różnych zadań i spraw ,że nie sposób tego ogarnąć.

Elviska Cudowne wiadomości :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: GRATULUJĘ ślicznego synka Leosia :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: mam nadzieję, że zobaczymy wkrótce foteczki :ico_brawa_01:

Aga0406 fajnie, że Wojtuś od razu zaakceptował nową nianię :ico_brawa_01: A jak w nowej pracy? Zaczęłaś już?

Kelly gratuluję nowego mieszkania :ico_brawa_01: Taeraz remoncik i urządzanie - SUPER!!!

Karolas i jak wieści od Kacpiego? Podoba mu się na wakacjach bez rodziców? A ty co, tęsknisz?

olala moja Asia jak miała trzydniówkę to wysypka szybko zeszła, może 2-3 dni była.

Dorota fajnie, że masz taką dorywczą pracę mimo, że się namęczysz ale jak jesteś zadowolona to super!!!

Asia jeszcze raz w nocy budzi się na butlę albo na cyca :-D
Dzisiaj obudziła się o 5.30 , wstała w łóżeczku i zaczęła się uśmiechać do mnie więc pomyślałam sobie, że ze spania już nici ale byłam tak zmęczona, że nie wstałam do niej tylko jeszcze przymknęłam oczy i mi się przysnęło, a Joaś też położyła się na kołdrze w nogach swojego łóżeczka i też zasnęła jeszcze do 7.00 :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: ale cudownie się dzisiaj wyspałam, bo ostatnio to taki ranny ptaszek

Iwona 100LAT!!! I DUŻO SZCZĘŚCIA Z OKAZJI URODZIN!!! :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_oczko: :ico_oczko: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
Ostatnio zmieniony 15 lip 2008, 15:43 przez Magdzinka, łącznie zmieniany 1 raz.

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość