Awatar użytkownika
Sylwia.O.
4000 - letni staruszek
Posty: 4534
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:17

18 mar 2007, 13:54

Lady ma rację. Ja tez prowadzilam zeszyt tego co jadłam i co mały jadł. Troszeczkę mi to ułatwiało ali czasami mimo tego nie mogłam znaleźć alergenu.
W AZS wazne jest natłuszczanie skóry dziecka. My używamy 1-2 razy dziennie masci cholesterolowej (naprawdę super- polecam w niektórych aptekach można dostać bez recepty), można stosować dermobazę albo tego typu specyfiki. Małego kąpiemy w oillanie (odpowiednik oilatum tye że o połowe tańszy)
Eve nie przejmuj się da się z tym życ :) a z wiekiem najprawdopodobniej minie :)

Awatar użytkownika
maja
maniakogadacz
maniakogadacz
Posty: 363
Rejestracja: 07 mar 2007, 22:26

18 mar 2007, 15:16

Witajcie :-)
Ja również dołczam się do waszego grona. Moja córcia cierpi na AZS. Problemy zaczeły się kiedy odstawiłam małą od piersi jak miała 16 m-cy. Wcześniej jadła już dosłownie wszystko i nie miała żadnych zmian skórnych dlatego było dla mnie szokiem że AZS pojawwiło się tak późno. Lekarz przepisał preparat sojowy ale mała nie chciała tego pić. Dopiero w sklepie ze zdrową zywnością kupywalśmy mleko granulowane kozie a potem mleko sojowe o smaku waniliowym. Mała je uwielbiała i na takim mleku ja wychowałam. Z nabiału jadła jedynie jogurty. Zaczelismy od diety, kąpieli w krochmalu, nawilżaniu skóry. Na bardzo ostre zmiany użuwałam masci cutivate ale sporadycznie. Wszystko odeszło jak mała skończyła 3 lata. Niestety teraz znowu zmiany skórne się pojawiły. Ponoć tak przy AZS jest że nawroty choroby sa niespodziewanie. Poza tym mała przeszła wszystkie etapy alergii i niestety nie udało mi się jej uchronić przed astmą. Poprawa stanu choroby jest w lecie, wtedy mała nie ma wogóle zmian skórnych niestety w okresie jesienno zimowym jest najgorzej. Mam tylko nadzieje że małego uchronię przed alergią chociaz stopniowo. Narazie karmie tylko piersią a potem dieta. Mam nadzieje że rodzinka nie pokrzyżuje mi planów :ico_zly: u nas podobnie jest z ta czekoladą a niestety od kilku lat powtarzam to chyba do ściany bo nikt mnie nie słucha i mała dostaję od ukochanych dziadków i cioć batoniki czekoladowe :ico_zly: . Pozdrawiam i głowa do góry. Z tym idzie żyć choć szkoda dzieciaczków. Pozdrawiam

maua
Nakręcona katarynka
Nakręcona katarynka
Posty: 162
Rejestracja: 07 mar 2007, 23:11

18 mar 2007, 18:38

Dziewczyny, a czy AZS zawsze wiąże się ze skazą białkową?
Bo Sabinka nie reaguje źle gdy zjem nabiał :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
marboro
Korona za gadulstwo;-)
Korona za gadulstwo;-)
Posty: 567
Rejestracja: 09 mar 2007, 10:52

18 mar 2007, 20:46

Nie zawsze. Czasem jest to objaw alergii na inne rzeczy...

Awatar użytkownika
maja
maniakogadacz
maniakogadacz
Posty: 363
Rejestracja: 07 mar 2007, 22:26

19 mar 2007, 09:36

marboro ma rację, nie zawsze. Ja jadłam wszystko, a nabiału najwięcej i córce nic nie było, a jak odstawiłam ja od piersi i zabrakło przeciwciał z mojego pokarmu pojawiło się AZS. Ale wg mnie warto trzymać dietę, bo niewiadomo jak zareaguje Sabinka jak odstawisz ja od piersi.

Awatar użytkownika
marboro
Korona za gadulstwo;-)
Korona za gadulstwo;-)
Posty: 567
Rejestracja: 09 mar 2007, 10:52

19 mar 2007, 11:52

I mimo wszystko uważać z nabiałem...

Awatar użytkownika
Sylwia.O.
4000 - letni staruszek
Posty: 4534
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:17

19 mar 2007, 15:18

AZS nie koniecznie musi się wiązać ze skaza białkową. AZS to poprostu reakcja na alergen w postaci szorstkich czerwonych plam. Nie musi ona byc na nabiał. Niektóre dzieci mają uczulenie ale np w postaci krostek, biegunek ze śluzem czy bóli brzuszka, karatu itp. Nasze dzieci mają uczulenie w postaci AZS :ico_oczko:

[ Dodano: 2007-03-19 ]
Ostatnio zauważyłam, że jak mój Kubus zje troszkę serka to nic mu nie jest a przez ostatnie trzy dni dodawałam mu do zupki smietany i cos się zaczeło dziać pod kolanami ale naprawdę minimalne zmiany się pojawiły, ledwo zauważalne, po nocy znikneły. Teraz wiem, że jak bym mu dawała więcej nabiału to by miał uczulenie a tak przy malutkichilościach nic się nie dzieje. :ico_oczko:

maua
Nakręcona katarynka
Nakręcona katarynka
Posty: 162
Rejestracja: 07 mar 2007, 23:11

19 mar 2007, 22:37

Jem nabiał i nic po nim Sabince nie jest.
Natomiast inne rzeczy potrafią Ją mocno uczulać.
No i ta szorstka skóra niemal bez przerwy :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
Sylwia.O.
4000 - letni staruszek
Posty: 4534
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:17

20 mar 2007, 00:08

Maua skoro Sabinka ma cały czas szorstka skórę to by znaczyło ze cały czas ją cos uczula. A na jakiej podstawie sądzisz że po nabiale Sabince nic nie jest skoro piszesz że ma cały czas szorstką skórę. Musisz próbować znaleźć ten dziadoski alergen. Wiem że to nie łatwe ale zapisuj to co jesz może zauważysz powiązanie miedzy jedzonkiem a zaostrzeniem zmian.

Awatar użytkownika
marboro
Korona za gadulstwo;-)
Korona za gadulstwo;-)
Posty: 567
Rejestracja: 09 mar 2007, 10:52

20 mar 2007, 01:08

Właśnie... jeśli skóra ciągle jest szorstka, to trzeba jednak na jakiś czas odstawić nabiał i obserwować...

Wróć do „Ogólnie o zdrowiu”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość