

Zdecydowanie niezapomniana chwila jaka tylko może przytrafić się kobiecie!!Julcia urodziła się w Dzień Kobiet gdy położna położyła jej malutkie ciałko na moim brzuszku zapomniałam o całym strachu bólu byłam najszczęśliwszą kobietą pod słońcem wreszcie była ze mną cała i zdrowa
To tak jak u mnie, nawet w pewnym momencie bałam się że "przejdzie" hihi ale tak się nie stałoMój instynkt macierzyński był rozwinięty już od dłuższego czasu
Piękne słowa Małgorzatko!!! To niesamowite dać komuś życie i patrzeć jak wzrasta, pielęgnować je i kochać z całego serduszka!!Inna, chyba piękniejsza, nawet bogatsza ... nieprzemijająca, bo mamą będę już na całe życie
Wiesz, mimo, że malusią zabrali zaraz po porodzie nie ubogacili Ciebie o miłość do Haneczki, choć zapewne uszczknęli troszkę tych pierwszych wspomnień i wzruszeń ale najcenniejszego nie zabrali ...Miłości do córeczki!wtedy nie czułam, że to dla mnie krzywda...teraz wiem. Brakuje mi tego pierwszego spotkania.
Pięknie napisałaś, aż mi łezka się zakręciła w oku ..takie od serca, taki Tylko Twoje to co napisałaś! Śliczne!moje kochanie...szeptałam jej w uszko "kocham Cię"! mój malusi zadarty nosek i druga brodajak świetnie się przytulało taki malusi tłumoczek...Pierwsze karmienie?ciężkie, ale przyjemne...zostały nam zdjęcia...I wielka miłość, która rośnie i umacnia się
Wróć do „Noworodki i niemowlęta”
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość