dokładnie i uczymy sie wtedy siebie, swoich przyzwyczajeń np. odkręcona pasta ado zebów, skarpety rzucone gdzie popadnie, czy walające się kosmetyki. lepiej wcześniej zobaczyć jakim bałaganiarzem / pedantem / czyścioszkiem jest dana osoba, jak później się rozczarować:)Mieszkając ze sobą przed ślubem staje się prawdziwe powiedzenie "widziały gały co brały" :)
też tak uważamlepiej poznac się przed ślubem.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość