Awatar użytkownika
Magdzinka
Zaczynamy gimnazjum!
Zaczynamy gimnazjum!
Posty: 1205
Rejestracja: 07 mar 2007, 20:19

30 lip 2008, 15:43

Dziewczyny wszystkie foteczki śliczne :ico_brawa_01:

Sandrusia kliknij myszką na zdjęcia majorowej to się powiększą :ico_oczko:

pokoik ale wam zazdroszczę tych pokoików :ico_sorki: ja tak bardzo też chciałabym urządzić taki dla Joasi ale nie mam gdzie :ico_placzek: narazie więc zrobiliśmy dla niej maleńki kącik w naszym pokoju i też z tych mebelków z ikei co Sandrusia hihihihi :-D tzn prawie bo bez szafy i komody :ico_noniewiem:

smoczek no przynajmniej z tym nie mamy problemów bo Joasia miała smoczka tylko kilka dni w swoim życiu - wcale go nie potrzebowała :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: widocznie za późno jej dałam i się nie nauczyła, że to fajne, jak była maleńka to cyc wystarczył, a potem jak chciałam jej dać smoka to ona nie chciała, potem kilka dni nawet sobie go ssała, aż po nie całym tygodniu się znudził jak zabawka i odszedł w zapomnienie

żłobek dzisiaj jesteśmy umówieni na spotkanie w żłobku!!!!!!!!!!! jeszcze godzinkę w pracy i potem razem na to spotkanie idziemy i nie wiem w sumie po co. Tak się nad tym zaczęliśmy zastanawiać, bo mojemu mężowi kroi się nowa praca więc nie mógłby już z Joasią spędzać czasu jak ja w swojej jestem. Teściowa moje nie nadaje się na opiekunkę, obcej babki Adam w domu nie chce więc został żłobek. Wysłałam wczoraj maile do kilku żłobków prywatnych gdzie czesne wynosi ponad 1000 zł, a w jednym 1600!!! i wyobraźcie sobie , że dostaliśmy odpowiedź jak narazie z państwowego. Ale ma ten żłobek b. dobre opinie i pani z którą się umówiliśmy też b. miła, więc może coś z tego wyjdzie, zobaczymy czy nam się tam spodoba, chociaż w ogóle nie wyobrażam sobie mojej Joasi w żłobku :ico_placzek: chyba umrę jak ją tam oddam :ico_puknij: przecież ona będzie tęsknić tyle godzin, nikt jej nie pobuja do spania, nie pocałuje we wszystko co będzie chciała jak się uderzy i takie tam :ico_placzek:
dobra już nie marudzę i zdam relację jak było jutro. :ico_oczko:

Awatar użytkownika
eve.ok
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5871
Rejestracja: 12 mar 2007, 19:20

30 lip 2008, 16:03

magdzinka kochana żłobek państwowy to na prawdę nie musi byż zło :-) mam koleżankę, która musiała oddać do niego 4-miesieczego synka! Oboje rodziców zmarło, rodzeństwa nie ma, teściowie setki kilometrów od niej, a do pracy wrócić musiała. I wierz mi - nie widziałam w życiu bardziej pogodnego dziecka od Huberta! :ico_brawa_01: Marzenka jest tak zadowolona z opieki w tym żłobku. To jest ten sławny Malec, który w wieku pół roku chodził :ico_haha_02:
Nie przejmuj się. Czasny kiedy w żłobku dzieci siedziały upłakane i obsiusiane wkącie dawno minęły :ico_brawa_01: Joasia dostanie wspaniałą szkołę samodzielności, a skoro inaczej sie nie da - Ty tez to przetrwasz :ico_haha_02:

Ja rozglądam się już za przedszkolem dla Jagi na przyszły rok (u nas tak trzeba). Chciałam ja poslać od 2,5 latek, bo tak w niektórych przyjmują. od pn urlop, wiec sie wezmę za objazd :-D

Awatar użytkownika
majorowa
Nakręcona katarynka
Nakręcona katarynka
Posty: 191
Rejestracja: 17 mar 2007, 11:13

05 sie 2008, 11:35

Hej dziewczyny! Co u Was słychać? Musimy częściej pisać bo nam wątek zanika :P Magdzinka, jak tam po spotkaniu w żłobku? Mam nadzieję, że sam żłobek i panie zrobiły na Tobie pozytywne wrażenie i bez problemu powierzysz im Joasie na te kilka godzin. Pewnie nie obędzie się bez łez jednej i drugiej strony, ale później Joasia się przyzwyczai i nie będzie chciała do domku wracać. Zawsze tak jest :-D

eve.ok, co u Ciebie? Dużo pracy?

A u nas leje i leje... Dobrze, że weekend był ładny i mogliśmy go spędzić razem :ico_oczko: Trochę zmęczona chodzę i mnie nudności męczą poranne, ale jak zjem śniadanko to już jest lepiej :-)

[ Dodano: 2008-08-05, 11:38 ]
Obrazek dziewczyny czy to możliwe, że w tym okresie ciąży taki brzuchol mi wysadziło? :ico_szoking:

SANDRUSIA))
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3059
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:51

05 sie 2008, 19:22

majorowa, brzuszek sliczny duzy ale tak to jest przy drugiej ciazy :ico_brawa_01: a jak wasza przeprowadzka kiedy sie przenosicie do nowego domku ?
a ja wlasnie sie pakuje szykuje sprzatam bo jutro lece do mojej mamusi :ico_haha_02: tak wiec nie bedzie mnie tydzien buziaki dla was i do napisania :-D

Awatar użytkownika
majorowa
Nakręcona katarynka
Nakręcona katarynka
Posty: 191
Rejestracja: 17 mar 2007, 11:13

05 sie 2008, 19:44

SANDRUSIA)), dziękuję. My przeprowadzamy się pod koniec sierpnia. Nie wiem dokładnie, którego.. czekamy na telefon od tych ludzi, mają nam dać znać kiedy zabiorą swoje wszystkie rzeczy i skończą malowanie.

Życzę miłego pobytu u mamusi :-)

Awatar użytkownika
eve.ok
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5871
Rejestracja: 12 mar 2007, 19:20

06 sie 2008, 20:16

majorowa no faktycznie masz już czym się chwalić dumnie brzuszek wypinając :ico_brawa_01:

u mnie rewelacyjnie :ico_haha_01: poza tym, ze urlop, to podwyżkę dostałam, laptopa w ramach zasług, nowy tel. służbowy a co najważniejsze Jaga zrobiła mi ogromniasty prezent :ico_brawa_01:
Nastawiłam się na to, że wykorzystamy urlop na to by Ją nauczyć w końcu korzystania z nocnika. Bo robiła to do tej pory, ale sporadycznie i efekt był taki że i tak biegała z pieluszką. Od kilku dni przyłączamy sie jednak do sandrusi i kubusia :ico_brawa_01: Jaga w ciągu 2 dni zupełnie zrezygnowała z pieluchy ( w dzień, bo w noc ma założoną - zawsze raz zrobi). Trochę to uciążliwe, bo gdziekolwiek jedziemy to muszę co godzinę stawać na poboczu ale ogólnie jest super :ico_brawa_01: Woła swoje "si" za każdym razem a ostatnio zmoczyła majtki 4 dni temu, wiec jesteśmy obie bardzo dumne :ico_haha_02: Tyle, że z nocnika zrezygnowała i korzysta tylko z dorosłej toalety :-)

A poza naszym osiągnięciem - szalejemy, spędzamy razem mnóstwo czasu i nadrabiamy towarzyskie zaległości :ico_haha_01:

Awatar użytkownika
majorowa
Nakręcona katarynka
Nakręcona katarynka
Posty: 191
Rejestracja: 17 mar 2007, 11:13

06 sie 2008, 20:59

eve.ok, super wiadomości. Gratuluję Jagusi :ico_brawa_01: Życzę Wam jak najwięcej cudownych chwil razem

Awatar użytkownika
eve.ok
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5871
Rejestracja: 12 mar 2007, 19:20

07 sie 2008, 21:44

no powywiewało nam gdzieś kobietki :ico_noniewiem: na urlopach wszystkie czy wprost przeciwnie - tak zapracowane? :ico_oczko:

a u nas wróciła pogoda upalna, więc całe dnie z Jagą na dworze spędzamy :-) na weekend planujemy jakiś wypad, ale od pogody zależy co nam z tego wyjdzie i gdzie w końcu wylądujemy :-D

sandrusia - jak tam prace nad potomnym kolejnym? zaawansowane? :ico_oczko: w końcu najlepsza część żmudnej pracy przed Wami :-D
Za to my musimy nieźle uważać, najchętniej korzystałabym jednocześnie z trzech środków antykoncepcyjnych, żeby mieć pewność. Przez pół roku absolutny szlaban na Maleństwo i ciąże, potem - chyba jeszcze dużo będzie musiało minąć zanim sie zdecyduję.. Za dwa tygodnie kontrola u gin...i wtedy poznam przyczynę...ale na 90% krwiak...juz teraz wiem od lekarza, ze nawet jak zdecyduję sie na ciążę, to tak na prawdę zanim zajdę powinnam już brać leki na podtrzymanie i leżeć plackiem...paranoja... :ico_noniewiem:

a jak u Ciebie majorowa ? brzusio nadal tak rośnie? :ico_brawa_01:

moni26
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5989
Rejestracja: 09 mar 2007, 11:55

08 sie 2008, 08:26

Brawa dla Jagody :)

Ja narazie na pełnych obrotach zostalo mi praktycznie 4 dni w pracy, wiec musze wszystko powyprowadzać i URLOP.. witajcie Bieszczady. Jednak przed wyjazdem jeszcze jedziemy z Martyna do okulisty. Mamy oboje wolne wiec chce załatwić. Jestem bardzo ciekawa co nam powie. Czy wada ustępuje, czy sie pogłebia... Dobrze że Marti rozumie i ze chodzi w swoich okularkach. Kazdy sie dziwi ze je zaakceptowała :)

Nawet nie mam czasu zamiescic zdjec z ostatniej wyprawy w Gorce :ico_wstydzioch:


Ewuś chyba jednak obraziłas sie na mnie...

Awatar użytkownika
eve.ok
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5871
Rejestracja: 12 mar 2007, 19:20

08 sie 2008, 11:35

moniś ja miałabym się obrazić na Ciebie? :ico_noniewiem:
no coś Ty :-D nie mam powodu a już na Ciebie tym bardziej :ico_haha_01:

ja po prostu przez ta cała historię z Maluszkami jakaś...twardsza sie stałam i wszyscy wokół mi mówią ze sie zmieniłam.... :ico_noniewiem: może to i lepiej bo wcześniej byłam postrzegana jakotylko "sympatyczna", a zawodowo to raczej nie pomaga. :-)
Ostatnio w sklepie zrobiłam niemiłosierną awanturę aż Marcin zaczął sie mnie wstydzić. No moja wina bo nie dopilnowałam Jagi i zbiła butelkę wódki. Ale ta cała wódkowa wystawa stała na środku sklepu w przejściu o szerokości 40 cm i nawet jakbym torebka niechcący machnęła to by wszystko poleciało. Wpadłam normalnie w furię jak mi kobieta mówi, ze mi za to policzy. (teoretycznie niby logiczne, ale wściekłam się niemiłosiernie) Stanęło na tym, że nie zapłaciłam, ale Marcin śmiertelnie się obraził, ze widowisko zrobiłam. Dopiero by było jakby całe te butelki na Jagę spadły i krzywdę zrobiły....eh....

tak wiec moniś absolutnie nie mam się na co obrażać, a jeśli takie odniosłaś wrażenie - przepraszam :ico_buziaczki_big:

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość