Awatar użytkownika
aniawlkp86
Wodzu
Wodzu
Posty: 24940
Rejestracja: 23 mar 2009, 13:59

23 wrz 2010, 18:19

Miluśka po prostu libido ci spadło :ico_oczko:

Awatar użytkownika
spadlamznieba
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3267
Rejestracja: 11 sie 2010, 14:57

23 wrz 2010, 18:21

ja to chyba mam nawet większą ochotę niż przed.. ale A pracuje jak wół i rzadko moge go dopaść żywego :) Chyba że we śnie... :ico_smiechbig:

Awatar użytkownika
Miluśka
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1883
Rejestracja: 25 sie 2010, 20:46

23 wrz 2010, 18:23

haha aniawlkp86, spadło spadło i aż współczuć mojemu G bo przed ślubem i w trakcie starania się o maluszka nie śmiał narzekać a teraz mu się zdarza :ico_wstydzioch:

ba ale co zrobić.

[ Dodano: 2010-09-23, 18:25 ]
spadlamznieba, ja bym chciała miec takie libido jak przed ciążą, :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
spadlamznieba
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3267
Rejestracja: 11 sie 2010, 14:57

23 wrz 2010, 18:26

Miluśka, wszystko się ułoży jak dzidzia przyjdzie na świat. Facet to facet trzeba ich potrzeby też zrozumieć... Jeżeli nie masz ochoty na seks to może w inny sposób spróbuj mu 'dogodzić' ?

Awatar użytkownika
Miluśka
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1883
Rejestracja: 25 sie 2010, 20:46

23 wrz 2010, 18:29

powiem wam że mój G byl przyzwyczajony do bardzo czestego seksu a później jak mi się odmieniło to było rzadko i on niby rozumiał że tak jest ale miał okropne humorki oj że wytrzymać z nim się nie dało.

sądziłam że w II trymestrze mi się poprawi i w sumie troche się poprawiło ale nieznacznie. naszczęscie mąż się przyzywczaił i nie muszę się wymigiwać ;]

Awatar użytkownika
aniawlkp86
Wodzu
Wodzu
Posty: 24940
Rejestracja: 23 mar 2009, 13:59

23 wrz 2010, 18:29

moje libido też spadło,raczej teraz jest taki szybki numerek aby męża zapsokoić :ico_wstydzioch: tak samo miałam w pierwszej ciąży i nic się na to nie poradzi :ico_sorki:

Awatar użytkownika
spadlamznieba
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3267
Rejestracja: 11 sie 2010, 14:57

23 wrz 2010, 18:32

ja jak nie mam ochoty, z myślą o potrzebach A, staram się mu jakoś dogodzić. Znam przypadki, w których ciąża i brak seksu poróżniła małżonków znacząco.

Awatar użytkownika
Miluśka
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1883
Rejestracja: 25 sie 2010, 20:46

23 wrz 2010, 18:35

spadlamznieba, on jest taki gatunek że jakkolwiek bym zaczeła i cokolwiek on sie tak nakreci że i tak sie konczy seksem i tak. więc czasami wolę nie zaczynać mu 'dogadzać'.

aniawlkp86, mi szybkie numerki by wystarczyly ale kurde on się ''delektuje'' i wychodzi długi numerek. :ico_noniewiem:

:ico_smiechbig:

Awatar użytkownika
aniawlkp86
Wodzu
Wodzu
Posty: 24940
Rejestracja: 23 mar 2009, 13:59

23 wrz 2010, 18:38

ach ci nasi faceci :ico_haha_01: :ico_haha_01: my w pierwszej do końca póki do szpitala nie pojechałam szaleliśmy,bo dopiero pod koniec libido mi wzrosło :-D

Awatar użytkownika
spadlamznieba
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3267
Rejestracja: 11 sie 2010, 14:57

23 wrz 2010, 18:44

taaa... ma być szybko, a robi się z tego godzinny namiętny seans. Gdyby A tak dużo nie pracował i ne był wykończony, byłoby inaczej.

Wiecie co, tak teraz mnie tknęło i przypomniało mi się, jak szaleliśmy przed ciążą. Tylko to były inne czasy - praca 8 godzin i reszta dnia razem. A teraz? On wraca o 23, zje kolacje kładzie się spać, wstaje o 12:00 kąpie się i wychodzi. Ech...

Wróć do „Pozostałe”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość