Awatar użytkownika
Martalka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5386
Rejestracja: 31 sty 2009, 01:08

19 cze 2012, 12:15

Ja to za to nie wiem w co lapska włożyć :ico_haha_01:

Jaś dobrze :)
Urodził się w domu jak planowałam :ico_brawa_01:
no i generalnie wszystko oki

Awatar użytkownika
GLIZDUNIA
Wodzu
Wodzu
Posty: 16362
Rejestracja: 09 mar 2007, 07:29

20 cze 2012, 14:00

Martalka,i jak ,i jak wrazenia z porodu domowego ??? pozytywne czy masz jakies uwagi ?
z maluchami to na bank masz co robic :ico_oczko:
ja z 1 Maya i to jeszcze jak jest w szkole to musze tylko ogarnac sprawy typu zakupy,zamowienia,ewentualnie odbior czegos tam...no dzisiaj po szkole balet wiec juz musialam auto podstawic pod szkole zeby bylo szybciej...obiad zrobic zeby byl punktualnie o 5.00 i cala ta otoczka cukrzyocwa musi grac i buczec na czas ..

ale ze sie wyrobilam to mam teraz czas na kawke :-D ...i zaraz skocze sobie przygotowac :ico_haha_01:

pogoda super co?oj jak ja bym chciala zeby tak bylo z miesiac caaly...kupilismy mayi duzy basen ale coz ze jeszcze w kartonie schowany :ico_haha_01: ...juz czekam zeby grilki sobie na obiad robic po kilka razy w tygodniu a nie tak od wieta czyli od pieknej pogody...
plany wakacyjne macie jakies fajne?my zostajemy w domku,teraz lecimy niedlugo na ostatnie zaplanowane wesele na ten rok-do pl...ale to doslownie na weekendzik...a na wakacje szkolne to modly o piekna pogode bede czynic coby pikniki w parku organizowac,na place zabaw chodzic i gdzie sie da!..juz czuje ze to bedzie dla mnie ciezki czas,jak tu jej zapewnic odpowiednia ilosc ruchu kazdego dnia :ico_noniewiem:

elibell
4000 - letni staruszek
Posty: 4833
Rejestracja: 12 sty 2011, 23:45

20 cze 2012, 15:26

o kurka, pisz jak poród domowy???

a ja w końcu zaczęłam jeździć autkiem, jeszcze nie sama, koleżanka z męża pracy się zaoferowała i znia jeżdżę a przy okazji mam kurs języka hihihi.

Jejuś nie wiem co pisać tak dawno mnie tu nie było

pozdrawiam was dziewczyny serdecznie

Awatar użytkownika
GLIZDUNIA
Wodzu
Wodzu
Posty: 16362
Rejestracja: 09 mar 2007, 07:29

20 cze 2012, 15:31

Elibell,no to ruszasz w szeroki swiat-tzn w waskie uliczki bym powiedziala :ico_haha_01: :ico_oczko:
jak Ci sie jezdzi?ja sie dlugo przekonywalam :ico_wstydzioch: ...ja wogole to czuje sie jak mroweczka w duzych autach-w pl mialam malutki woz i tutaj przesiadlam sie do wiekszego na wezsze drogi,poczatkowo odwaznie ale jak zaszlam w ciaze to sie autentycznie balam jezdzic :ico_wstydzioch: ....i zaprzestalam a wlasciwie wsiadalam za kolko tylko jak moj A. nie mogl prowadzic np. po jakiejs imprezie czy cos...w koncu auto zmienilismy na jeszcze wieksze i nie wiem co mnie tak przycisnelo ale pooowoooli sie wypuszczalam sama gdzies na sklepy czy cus....w koncu kupilismy mi maly woz i smigam sobie tak jak lubie :ico_haha_01: ,w swoim czuje sie jakos tak nie wiem-bardziej swojsko i jak przyrysuje to moj A. nic nie powie :-D :ico_oczko: bo o wspolne to dba jak szaleniec...najwazniejsze to praktykowac wiec szerokiej drogi!!! :ico_sorki:

elibell
4000 - letni staruszek
Posty: 4833
Rejestracja: 12 sty 2011, 23:45

20 cze 2012, 15:55

póki co mamy 2, bo kupiliśmy mondeo, a jeszcze starego nie sprzedaliśmy, ale mi się astrą dobrze jeździ, lecz niestety finanse nie pozwalają nam na 2 autka i w ogóle nie sa potrzebne. Jeździ mi się nawet dobrze, raz powaliłam strony drogi, wyjeżdżałam z parkingu i na prawy pas skręciłam zamiast na lewy, ale dziwne bo ja nie mam praktyki na polskich drogach. Jeszcze nie czuję sie pewnie na tyle by z dziećmi jechać ale sama już gdzieś chyba dam radę, no ale z parkowaniem w tych parkingach to bym miała problem jeszcze. Troszkę praktyki i będzie super:)
A i otworzyłam się bardziej na język, już sama trochę spraw załatwiam a i zadzwonię gdzieś a i pogadam przez fon, kurka 4 lata mi to zajęło ale jak to mówią lepiej późno niż wcale:):)

Awatar użytkownika
GLIZDUNIA
Wodzu
Wodzu
Posty: 16362
Rejestracja: 09 mar 2007, 07:29

20 cze 2012, 16:00

wlasnie tak!lepiej pozno niz wcale :ico_haha_01: ...czlowiek czasem poprostu potrzebuje dojrzec do pewnych spraw,ja tez tak mam z niektorymi rzeczami :ico_haha_01:

elibell
4000 - letni staruszek
Posty: 4833
Rejestracja: 12 sty 2011, 23:45

20 cze 2012, 16:10

ja potrzebowałam przełamać swoje leki w głowie i chyba mi się udaje, malusie kroczki ale dla mnie wielkie ale od razu się lepiej czuję:) Krok był jak postanowiłam pierwszy raz jechać z Lucy miałam ogromny strach bo jazda i język ale po godzinie czułam się jakby ktos mi dał wielką szansę więc musiałam ją wykorzystać. Nie codziennie ktos oferuje swoja wolną chwilę by uczyć jeździć obcą sobie osobę do tego nie mówiaca płynnie po angielsku:)

Awatar użytkownika
GLIZDUNIA
Wodzu
Wodzu
Posty: 16362
Rejestracja: 09 mar 2007, 07:29

20 cze 2012, 17:54

te leki sa wlasnie najciezsze do pokonania,ale skoro sie udaje i czujesz ze brniesz do przodu ,ze cos robisz w tym kierunku to super!pogratulowac :-) ...a znajoma trafila Ci sie faktycznie swietna :ico_sorki:

ja odbebnilam balet,teraz trzeba sie nauczyc wierszyka na pamiec i dopilnowac cukrow bo cos kiepski dzien pod tym wzgledem :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
Martalka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5386
Rejestracja: 31 sty 2009, 01:08

28 cze 2012, 16:13

oj też chciałabym zacząć jeździć... prawko mam od xx lat... jeździlam przez pierwsze 2, potem nie miałam czym, zaczęłam się bać wsiadać tylko tak okazyjnie, a teraz...
zła strona, co więcej! samochód mamy europejski. No nie ma póki co szans.
No i jeżdżenie po londynie- dżungla...

poród domowy... cóż mogę napisać poza tym, że było to wspaniałe przeżycie :)
Raz, że po prostu urodzilam i zostałam z maluszkiem w domu. Co za spokojne przezycie!
Dwa, czułam się świetnie zaopiekowana. Po porodach w PL szpitalach, to nieziemski komfort.

:)

Pozdrawiam
U nas upał!

Awatar użytkownika
GLIZDUNIA
Wodzu
Wodzu
Posty: 16362
Rejestracja: 09 mar 2007, 07:29

28 cze 2012, 17:00

martalka,przyznam sie ze po Londynie to ja tez mialabym mega stracha jezdzic :ico_noniewiem:

u nas tez upal!jak milo :ico_haha_01: dla odmiany nie?...teraz na weekend lecimy do pl na wesele i tez ma byc podobno upalnie-dobrze,nie trzeba zabierac praktycznie wcale ciuchow! :ico_sorki:

Wróć do „Pozostałe”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość