tez sie tego obawialam...ale tak naprawde to robie Szymkowi przysluge bo on pojdzie do niani i do innych dzieci ,starszych napewno sie duuuuuuzo nauczy...ale ja nie chce Blanki z nią zostawiac a pozatym ja uwielbiam jej dawac snaidania usypiac ją a tak wszystko mnie ominie boję sie bo to ja nie umiem sie od małej oderwac ona by sobie dała radę ...
to mi bedzie ciezko anie jemu bo on sie bedzie caly dzien zadowolony bawil
Patrycjaaaja mysle ze w tej sytuacji tylko Was ratuje wlasny kat...pomysl nad praca...napewno sie malej krzywda nie stanie ..moze Twoja mam troszke pomoze sie nia zajmowac...? bo sytuacja z tesciami widze coraz bardziej napieta
a u nas chyba M. do spzitala pojedzie bo boli go od wczoraj lewa strona klatki piersiowej i reka... az zbladl im w pracy tak ze go do domu wyslali ...dalam mu tabletki ziolowe nospe i przciwbolowe ale mowi ze munic dzis nie lepiej