Awatar użytkownika
Duszka
4000 - letni staruszek
Posty: 4065
Rejestracja: 04 wrz 2007, 17:25

23 lut 2009, 18:23

madzia no masz racje troszke za pochopnie oceniłam , ale mi tu coś śmierdzieć zaczyna

mal
Wodzu
Wodzu
Posty: 17507
Rejestracja: 06 mar 2007, 13:33

23 lut 2009, 18:24

gosik130383 a czemu nie wyjedziesz z nim ,niech znajdzie lokum tam dla was inaczej bedzie ciezko tobie i jemu z tymi ciaglymi zazaleniami ,moze ma racje mowiac ze z tesciowa macie zbyt wybujala wizje ....

Awatar użytkownika
Duszka
4000 - letni staruszek
Posty: 4065
Rejestracja: 04 wrz 2007, 17:25

23 lut 2009, 18:42

no właśnie , macie małe dziecko dopiero wszystko przed wami, zapytaj go czy jest szansa na wyjazd razem zeby zamieszkac

Awatar użytkownika
gosik130383
Rozkręcająca się gaduła
Rozkręcająca się gaduła
Posty: 13
Rejestracja: 22 lut 2009, 13:20

23 lut 2009, 19:32

Magdalena_82wiesz masz racje z tym ze powinnam go czyms ruszyc,ale czym?z drugiej strony powiedzial mi teraz ze mam isc sobie na solarium,do kosmetyczki i takie tam,wiec chyba jak by mial inna to bym go nie obchodzila.jest dla mnie troche chlodny ale to wszystko przez to ze sie sprzeczamy.a moze podpowiesz jak mam go zdobyc na nowo w sprawach łózkowych.

mal
Wodzu
Wodzu
Posty: 17507
Rejestracja: 06 mar 2007, 13:33

23 lut 2009, 19:42

on moze byc zwyczajnie zmeczony .... ty jestes tutaj ,masz dziecko przy sobie ,masz rodzine a on tam jest sam jak palec bez bliskich osob .....moze zamiast sie sprzeczac jak bedzie to zrob bardzo uroczysta kolacje ,kup cos seksownego dla siebie i reszte niech wyobraznia tobie podpowiada :-) :ico_oczko:

Awatar użytkownika
gosik130383
Rozkręcająca się gaduła
Rozkręcająca się gaduła
Posty: 13
Rejestracja: 22 lut 2009, 13:20

23 lut 2009, 19:56

mal fajnie by bylo,ale wiesz ja juz kiedys zalozylam na siebie cos sexy a on mi powiedzial ze po prostu nie potrafi sie ze mna kochac,prowokowalam go i nic.moze to chodzi o to ze niedawno urodzilam dziecko.nie wiem co mam myslec

mal
Wodzu
Wodzu
Posty: 17507
Rejestracja: 06 mar 2007, 13:33

23 lut 2009, 20:03

gosik130383, zaden facet tego nie przepusci ,no chyba ze jest zmeczony :ico_oczko: nie poddawaj sie :ico_oczko:

Estera
Towarzyska dusza
Towarzyska dusza
Posty: 28
Rejestracja: 02 lut 2009, 19:23

23 lut 2009, 20:40

Nie chcę Cię martwić gosik130383, ale u mnie to był początek końca. Potem przestał wracać na noce, znikał gdzieś, podobno ciągle pracował na dom i rodzinę, kredyty i dziecko... I najgorsze, że ciągle kłamał. Wmawiał mi, że jest inaczej, że się czepiam, że mam chore wizje itp. Nawet mówił, że moją zazdrość to powinnam u lekarza leczyć, bo podobno, ze mną się nie da żyć. Da, nie da w końcu się wydało, że miał podwójne życie. A tamtej dziewczynie, też młodszej ode mnie wmawiał, że ze mną od dawna go nic nie łączy, że podobno sprzedajemy mieszkanie (na które wzięliśmy kredyt trzy miesiące wcześniej), że mamy osobne życie ... W tym samym czasie ja też walczyłam o naszą rodzinę, małżeństwo. Jak go prowokowałam do sexu to też ciągle mi mówił, że zmęczony, zestersowany, że dziecko go rozprasza, ale w końcu szedł. Teraz mnie obrzydzenie bierze, że szedł i ze mną i z nią. Ohyda!

Awatar użytkownika
gosik130383
Rozkręcająca się gaduła
Rozkręcająca się gaduła
Posty: 13
Rejestracja: 22 lut 2009, 13:20

23 lut 2009, 20:53

Estera nie wiem jak dalej bedzie-zobaczymy,wlasnie takiej sytuacji sie boje.to jak myslisz mam tam pojechac bez jego wiedzy na ktorys wekend i obserwowac,bo inaczej sie chyba nie dowiem.

[ Dodano: 2009-02-23, 19:55 ]
mal dzieki za wsparcie,zobaczymy czy cos zdzialam jak przyjedzie za miesiac.

[ Dodano: 2009-02-23, 20:31 ]
Estera,moj maz pracuje tam na nocne zmiany,od niedzieli do czwartku.a pozatym ma ciezka prace ,jako wykrawacz miesa.wiem ze go w ten sposob usprawiedliwiam,za bardzo go kocham i mi na nim zalezy.

Magdalena_82
Wodzu
Wodzu
Posty: 11437
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:16

23 lut 2009, 22:42

madzia no masz racje troszke za pochopnie oceniłam , ale mi tu coś śmierdzieć zaczyna


w sumie masz rację... :ico_noniewiem:

gosik ja niewiem co można w takiej sytuacji zrobić....a proponowałas mu że może wyjedziecie razem...?
Ja bym do tego dażyła, jeżeli chcesz ratowac małzeństwo....
Trudno...to co że zapłaci więcej....w końcu ma rodzine prawda?
Dla kogo to robi jak nie dla rodziny?

Jak stanowczo nie bedzie chciał...znaczy że cos się dzieje...ja tak uważam...najlepiej jest wyjechać razem...jeśli człowiek się juz wogóle na wyjazd decyduje...

Wróć do „Być kobietą”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość