dzis pobudka ok 7.30,wczoraj troche później go położyłam,bo później przyszliśmy
urodzinki udane o ile można tak powiedzieć w takiej sytuacji,ale choc na chwilkę było normalnie,mama sie uśmiechala,żartowała ale potem juz widać było że zmeczona jest i wystraszona ,bała się tego dzisiejszego dnia i tego co ją czeka, jak to będzie
 biedulka moja
 biedulka moja   
 dziś od rana jest w szpitalu,zrobili badania i ma dobre wyniki wiec chemie dostanie tylko nie wiem czy dzis jeszcze
 tato jest z nią,my pojedziemy potem ok 17 do mamy,a Kacper zostanie z dziadkiem
 tato jest z nią,my pojedziemy potem ok 17 do mamy,a Kacper zostanie z dziadkiemrobiłyśmy sok z buraka i jabłka,dobry,piła tylko mówi że za słodki,trzeba bedzie kwaśniejsze jabłka kupować
musze sobie tez kupić sokowirówkę bo nie mam,to dobra rzecz jest
 ale jak już bede zamawiać na allegro bo tańiej wychodzi
 ale jak już bede zamawiać na allegro bo tańiej wychodzi 
 kurcze wczoraj jak niosłam bukiet kwiatów to czyms sie zadrapałam w palca jak go trzymałam i dzis caly palec mnie boli ( jakby troche spuchnięty był)i prawie cała ręka
 oby jakies dziadostwo sie nie zrobiło,nic tam nie mam w tym palcu,nie wiem czemu mnie boli
 oby jakies dziadostwo sie nie zrobiło,nic tam nie mam w tym palcu,nie wiem czemu mnie boliKacper smara już gorzej,kurcze





 
  
  
 
 
 
 
  
 przytulam Cię bardzo  mocno i modlę się za twoją mamusię aby wszystko dobrze się skończyło
 przytulam Cię bardzo  mocno i modlę się za twoją mamusię aby wszystko dobrze się skończyło 
  
  
  
  
  
 
 
 