Ika202, śliczny ten twój Miłoszek.
mambii musisz zakończyć nasz wątek z nowym rokiem. od stycznia spotykamy się na nowym, który założyła agnieś.
kilolek, ja też chcę kupić tą 4 w 1 plus jedno kłucie na żółtaczkę. U nas kosztuje 115 a 5 w 1 190zl. My idziemy 3 stycznia i już się boję jak to zniesiemy oboje.
Evik.kp, mamy taki sam bujaczek - super jest nie?? 
Ika202, jaki Miłoszek jest supe ma fajne pisaiczki ;)
Kurcze a moja Julcia dostała uczulenia na oliwke nivea
juz tydzien staramy sie doprowadzic skórke do porzadku 
chyba jednak będzie trzeba iść z tym do pediatry.
kilolek, my chrzcimy małą 13 stycznia i kupiłam jej taki śpiworek http://www.allegro.pl/item274280334_ele ... ababy.html tez u nas w kościele nie jest za ciepło.
My 3 stycznia idziemy na kolejne szczepienie poprzednie zniosła Julcia bardzo dzielnie i na szczęście nic jej później nie było.
Ika202, jaki Miłoszek jest supe ma fajne pisaiczki ;)
Kurcze a moja Julcia dostała uczulenia na oliwke nivea
juz tydzien staramy sie doprowadzic skórke do porzadku chyba jednak będzie trzeba iść z tym do pediatry.
kilolek, my chrzcimy małą 13 stycznia i kupiłam jej taki śpiworek http://www.allegro.pl/item274280334_ele ... ababy.html tez u nas w kościele nie jest za ciepło.
My 3 stycznia idziemy na kolejne szczepienie poprzednie zniosła Julcia bardzo dzielnie i na szczęście nic jej później nie było.
anetkajur, badzo ładny ten śpiworek. Ja się jeszcze waham, ale chyba śpiworka nie będę kupować tylko pod spód ładne ubranko. A kombinezonik mam biały tyle tylko, że z Kubusiem Puchatkiem na przedzie, ale nie sądzę żeby wszyscy specjalnie kupowali kombinezony. Co ja z nim potem zrobię? Do niczego mi się ni przyda. Na kluczowy moment przykryję kapką i nie będzie widać. Byłam dziś oglądać ubranka do chrztu. Śliczne były, ale najmniejszy rozmiar 68!!! Mniejszych dzieci się nie chrzci?! 
Kubuś wczoraj po szczepionce dostał lekkiej gorączki na noc, ale nie było źle. Całą noc był na cycu i dziś już wszystko ok. Nad ranem mnie tylko trochę wystraszył, bo miał tylko 35 stopni (nawet jak na wczesno-poranną godzinę to mało). Trochę się bałam, bo moim zdaniem to on jest lekko przeziębiony i nie powinien być szczepiony, ale pediatra stwierdziła, że nic mu nie jest. No i dał radę. Silny organizm.
Kubuś wczoraj po szczepionce dostał lekkiej gorączki na noc, ale nie było źle. Całą noc był na cycu i dziś już wszystko ok. Nad ranem mnie tylko trochę wystraszył, bo miał tylko 35 stopni (nawet jak na wczesno-poranną godzinę to mało). Trochę się bałam, bo moim zdaniem to on jest lekko przeziębiony i nie powinien być szczepiony, ale pediatra stwierdziła, że nic mu nie jest. No i dał radę. Silny organizm.
Hej Dziewczyny
Dawno nic nie pisałam. Postaram się poprawić. Widzę, że nie możecie się odzwyczaić od naszego listopadowego wątku. Ja też nie ale skoro postulujecie o zamknięcie go z nadchodzącym Nowym Rokiem to postaram się tak zrobić.
My już jesteśmy po chrzcie. Jula była tak grzeczna, że wszystko przespała. Nawet jak ksiądz polewał jej główkę wodą, jestem z niej dumna.
Pierwsze szczepienia też już mamy za sobą. Wybrałam dla Juli szczepionkę skojarzoną 5 w 1 plus doustnie rotawirusy, pierwszą dawkę. Już niedługo czeka nas kolejne szczepienie. Chyba każde dziecko źle znosi ukłucia. Niestety Jula ma jeszcze w styczniu przewidziane pobieranie krwi z żyłki a to dopiero boli maleństwo, ostatnio płakała bardziej niż po szczepieniu.
Nie mam problemów z rozpoznaniem płaczu u Julki. Ostatnio nawet doszło upominanie się o uwagę, o branie na rączki ( co muszę ograniczyć bo dziadkowie przyzwyczaili ją do tego jak byłyśmy tydzień w Olsztynie) itp. Także mam wesoło i cały czas uczę się swojego małego maleństwa.
Dziewczynki piękne są Wasze dzieci i rosną jak na drożdżach. !!!!!!
wklejam Wam foteczki z chrzcin.
http://picasaweb.google.com/mierzeje/Chrzciny
Dawno nic nie pisałam. Postaram się poprawić. Widzę, że nie możecie się odzwyczaić od naszego listopadowego wątku. Ja też nie ale skoro postulujecie o zamknięcie go z nadchodzącym Nowym Rokiem to postaram się tak zrobić.
My już jesteśmy po chrzcie. Jula była tak grzeczna, że wszystko przespała. Nawet jak ksiądz polewał jej główkę wodą, jestem z niej dumna.
Pierwsze szczepienia też już mamy za sobą. Wybrałam dla Juli szczepionkę skojarzoną 5 w 1 plus doustnie rotawirusy, pierwszą dawkę. Już niedługo czeka nas kolejne szczepienie. Chyba każde dziecko źle znosi ukłucia. Niestety Jula ma jeszcze w styczniu przewidziane pobieranie krwi z żyłki a to dopiero boli maleństwo, ostatnio płakała bardziej niż po szczepieniu.
Nie mam problemów z rozpoznaniem płaczu u Julki. Ostatnio nawet doszło upominanie się o uwagę, o branie na rączki ( co muszę ograniczyć bo dziadkowie przyzwyczaili ją do tego jak byłyśmy tydzień w Olsztynie) itp. Także mam wesoło i cały czas uczę się swojego małego maleństwa.
Dziewczynki piękne są Wasze dzieci i rosną jak na drożdżach. !!!!!!
wklejam Wam foteczki z chrzcin.
http://picasaweb.google.com/mierzeje/Chrzciny
Ja miałam pożyczony kombinezon na kożuszku ale i tak było zimno w kościele. My garniturek kupiliśmy na 68 dla małego ale na allegro widziałam też na 62 więc musiałbyś popatrzeć.
Dziś jadę do fotografa wybrać pozycje. Jestem bardzo ciekawa jak wyszły
Tymek ma już od 2 tygodni katarek i nie mogę sobie z nim poradzić. Kupiłam mu kropelki Nasivin ale niezbyt mu pomagają . 3 idziemy na szczepienie może lekarz coś poradzi.
Ja też bardzo się cieszę że chrzest mamy już za sobą. jest przy tym dużo roboty i zamieszania. Tymcio też przespał cały łącznie z koścołem i fotografem więc się cieszę i jestem z niego dumna.
A jak tam dziewczyny plany sylwestrowe ??
bo ja z moim synem na białej sali 
[ Dodano: 2007-12-30, 15:31 ]
Wklejam zdjęcie Tymonka ze swoją chrzestną
Dziś jadę do fotografa wybrać pozycje. Jestem bardzo ciekawa jak wyszły
Tymek ma już od 2 tygodni katarek i nie mogę sobie z nim poradzić. Kupiłam mu kropelki Nasivin ale niezbyt mu pomagają
. 3 idziemy na szczepienie może lekarz coś poradzi.
Ja też bardzo się cieszę że chrzest mamy już za sobą. jest przy tym dużo roboty i zamieszania. Tymcio też przespał cały łącznie z koścołem i fotografem więc się cieszę i jestem z niego dumna.
A jak tam dziewczyny plany sylwestrowe ??
bo ja z moim synem na białej sali [ Dodano: 2007-12-30, 15:31 ]
Wklejam zdjęcie Tymonka ze swoją chrzestną
Hejka
Evik śliczne zdjęcia.
Moja Jula też ma katarek, walczyłam z im wodą morską, byłam u pediatry dostała kropelki do noska pomogło na kilka dni i jakiś tydzień temu katarek wrócił. Najgorsze jest to, że nasila sie w nocy. Jutro idę do pediatry na kontrolę także może mi pomoże w tej kwestii także.
Co do sylwestra to my z mężem i Julką też zaliczamy biała salę i NOT. Mamy plan taki, że jutro wieczorkiem pieczemy babkę ziemniaczaną, będziemy strzelać petardami z balkonu oczywiście jak Jula już zaśnie. Ostatnio dobrze mi sypia. Budzi się tylko 2 razy na jedzonko, o 1 i ok 5. Także jestem zadowolona.
Evik śliczne zdjęcia.
Moja Jula też ma katarek, walczyłam z im wodą morską, byłam u pediatry dostała kropelki do noska pomogło na kilka dni i jakiś tydzień temu katarek wrócił. Najgorsze jest to, że nasila sie w nocy. Jutro idę do pediatry na kontrolę także może mi pomoże w tej kwestii także.
Co do sylwestra to my z mężem i Julką też zaliczamy biała salę i NOT. Mamy plan taki, że jutro wieczorkiem pieczemy babkę ziemniaczaną, będziemy strzelać petardami z balkonu oczywiście jak Jula już zaśnie. Ostatnio dobrze mi sypia. Budzi się tylko 2 razy na jedzonko, o 1 i ok 5. Także jestem zadowolona.
No a m właśnie rota złapaliśmy Całą noc nie spałam, bo kkarmiłam i poiłam. Co prawda nie jest najgorzej, bo nie doszło do odwodnienia i mam nadzieję, że nie dojdzie ale kontrolnie byliśmy dziś kilka godzin w szpitalu. Myślałam, że Kubuś rota nie złapie, bo jak byliśmy w szpitalu na zapalenie płuc to ja złapałam i przechodziłam to bardzo ciężko choć krótko. Przy tym karmiłam piersią, więc mysia dostawała przeciwciała. dzięki temu wtedy się nie zaraził i myślałam, ze to będzie na niego działać jak szczepionka. Widocznie nie. Choć pewnie gdyby nie tamte przeciwciała nie przechodziłby tego tak lekko. Chyba jednak będę musiała mu podać tą szczepionkę na rotawirusy.
Mambii ile ona kosztuje?
Całą noc nie spałam, bo kkarmiłam i poiłam. Co prawda nie jest najgorzej, bo nie doszło do odwodnienia i mam nadzieję, że nie dojdzie ale kontrolnie byliśmy dziś kilka godzin w szpitalu. Myślałam, że Kubuś rota nie złapie, bo jak byliśmy w szpitalu na zapalenie płuc to ja złapałam i przechodziłam to bardzo ciężko choć krótko. Przy tym karmiłam piersią, więc mysia dostawała przeciwciała. dzięki temu wtedy się nie zaraził i myślałam, ze to będzie na niego działać jak szczepionka. Widocznie nie. Choć pewnie gdyby nie tamte przeciwciała nie przechodziłby tego tak lekko. Chyba jednak będę musiała mu podać tą szczepionkę na rotawirusy.
Mambii ile ona kosztuje?
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość