oj kochane, nie wiedziałam, że się o nas martwicie
szybciej bym zajrzała wszystko napisać
nie zaglądałam bo miałam zwolnienie z pracy na Joasię, a w domu na komputer brakowało czasu
poszłam wtedy do lekarza, bo jak pamiętacie Mała nic nie jadła i nie piła tylko mleko z piersi i to ją uratowało
inaczej musiałaby iść do szpitala, żeby się nie odwodniła. Miała ostre zapalenie dziąseł, ale tak straszne, że aż jej ząbki zakryły
a wszystko przez to , że inne zęby zaczęły wychodzić na raz i te trzonowe i aż dziury w dziąsłach sie porobiły no i śliniła się aśka mocno i ciągle ręce do buzi wkładała i mimo że co 5 minut jej ręce mylismy to i tak wdała sie infekcja w te dziąsła no i dodatkowo pleśniawki się przyplatały. A zwolnienie dostałam właśnie po to , żeby ją jak najcześciej piersią karmić bo tylko tym żyła. Tak więc całe moje odstawianie na marne poszło ale najważniejsze, że dzięki temu Joaś w szpitalu nie wylądowała. Teraz już jest zdrowa ale mam inny problem
W zeszły czwartek miałam wypadek samochodowy
z Joasią na pokładzie - na szczęście nic jej się nie stało, tylko mnie boli szyja i kręgosłup ale już przestaje - wjechał nam w tył facet, bo się zagapił i nie wyhamował
a samochód jest tak rozbity jakby niewiadomo jaki wypadek był i ubezpieczyciel powiedził, że nie nadaje się do naprawy i szkoda jest całkowita i w ten sposób zostaliśmy bez samochodu. A akurat 10 marca wyjeżdżam na tydzień do Gdańska na delegację i mieliśmy jechać tym samochodem bo bez Joasi sobie tego wyjazdu nie wyobrażam. No i niestety będziemy musiały się rozstać na te kilka dni
ale ja chyba umrę z rozpaczy bo już sobie wyobrażam jak będzie ryczeć w nocy
Teraz więc na siłę zaczęłam odstawianie od cyca, podczas gdy ona od nowa bardzo się do tego przyzwyczaiła podczas choroby
Normalnie już nie wiem co robić i czy dobrze robię ale muszę ją odstawić a ona drze się i wścieka właśnie w nocy jest najgorzej, aż mi wstyd przed sąsiadami. A mój mąż mówi , że przesadzam, że się tym wszystkim przejmuję i nie pojedzie ze mną pociągiem nigdzie i to na pewno wyjdzie wszystkim na dobre ta rozłąka, bo przynajmniej Joaś na 100% od cyca sie odzwyczai jak mnie nie będzie po prostu. Ale ja będę tesknić i szkoda mi Małej , że na taki stres ją narażę
Dzięki dziewczyny za troskę
i że mogłam się wygadać - od razu mi lepiej
[ Dodano: 2008-03-03, 17:34 ]bozenka74, witaj i na tym wąteczku
[ Dodano: 2008-03-03, 17:37 ]a tu jest kilka najnowszych fotek Joasi jak macie ochotę poogladać
http://www.tik-tak.pl/forum_dla_rodzico ... php?t=4175