Dzieciaczki mam z terminem KWIECIEŃ 2007

[M0rD3CzKa]

Dla Laury i Kamilka 100 lat!!!

ale naklikalyscie
Im..oby z serduszkiem bylo dobrze...malutkie dzieci maja tak czasem a z biegiem czasu zarasta sie wszytsko i jest ok..trzymam kciuki
caroautko superasne a o tesciowej nie bede nic mowila..szkoda slow
Kolka, o Twojej tez nie wspomne... ...mam nadzieje ze Julka i TY juz lepiej
kasi.kdobrze ze Vikula juz lepiej sie czuje
Krzeselka super ja kacpiemu jeszcze nie sprawilam..czekam na swieta i chrzciny siostra obiecala mu kupic
Chrzestna juz mamy bedzie nia moja przyjaciolka...jej mąż jest chrzestnym Kini...i kuzynem S. A chrzestny...albo moj kuzyn albo moj kochany BRACISZEK stryjeczny ..ale nie mialam z nim dosc dawno kontaktu...no ale czas odnowic zerwane wiezi
a jesli chodzi o mojego brata... coz..zawiodllam sie na nim bardzo.... powiedzial o kilka slow za duzo i wyszla z tego mega draka rodzinna... szkoda gadac bo tylko sie wnerwiam...mam jeszcze jednego brata i nawet z nim mieszkam(czynsz i zycie wychodzi taniej bo sporo kaski sie doklada) ale chociaz bardzo bym chciala zeby byl Chrzestnym Kacpiego to nie moze bo przez wlasna glupote nie ma bierzmowania
Wypilam wieczorem kawe z bratem przed jego praca i teraz w ogole spac mi sie nie chce a o 6 musze wstac ...jutro rano mam wizyte u Pani Psycholog ... ciekawe czy cos pomoze Dawidowi czy tak jak ostatnia ...kaze mi sie leczyc No i z Pudziankiem ide na kontrol..ale juz widze poprawe...mniej kaszle i juz nie ma takiego strasznego kataru a tak apropo kataru...czym czyscicie dzieciaczkom noski??zwykla gruszka czy aspiratorem??ja kupilam wlasnie taki z rurka i sprawdza sie super

[caro]

Joguś przebacz kochana , ja niespecjalnie, tylko zapomniałam , tzn. przepraszam Laurę, obiecuje wiecej nie zapomnieć, a teraz lekko spóżnione życzenia Dużo zdrówka, miłości i radości w zyciu życzą ciotka Karolina z Oskarkiem
Lepiej kup plastikowe krzesełko, bo jakwidać u wszystkich się sprawdza!

Mróweczka to się chyba pchacz nazywa, ale u nas jako pchacz dobrze sprawdza się chodzik wiec nawet się niezastanawiałam nad pchaczem!
Wczoraj wieczorem to niuniek tylko opierał się o coś i wstawał obracał się do mnie wyciągał łapki chwytał się o nie i do mamusi i tak w kólo chyba z 1,5 godziny, po kąpieli jak mu dałam butle to od razu zasnął

mam jeszcze jednego brata i nawet z nim mieszkam(czynsz i zycie wychodzi taniej bo sporo kaski sie doklada

no proszę a nic się nie chwaliłąś

Mordko ja już chyba pisałam, ale co tam, jak mały ma jakieś gilusie to psikam mu wodą morska, a potem na brzuch, tzn, teraz to na czworaka i on sam wypsikuje te gile,ale na taki prawdziwy katar to chyba by nie pomogło

Katrin jak ja Ci zazdroszczę tego bufetu chińskiego, jak tam mieszkaliśmy to uwielbiałam na to chodzić, tyle się można było najeść, i uwielbiałam to jedzenie, mniam

Kolka to widzę, że była wizytacja , ty się wogóle nie przejmuj tylko jedż do tej prababci, teściowa to pewnie by chciała żebyście z nią całe święta spędzili , a co doo teego laptopa to oczywiście zostawie to bez komentarza........

Teraz sobie kużwa pomyślałam, że moja teściowa teżpewnie będzie chciałą, żebyśmy do niej przyszli na święta ,a le ja już coś wymyśle.......

[justynat.]

Wszystkiego najlepszego wszystkim miesieczniakom

Ja tylko na chwilke...
Jestesmy chorzy ja i Cyprian. Ja mam ropne zapalenie gardła i ledwo żyje Cyprian ma katarek i jest strasznym maruda nie spi po nocach w dzien z 2 razy po 30 min a ja juz padam Apetytu tez nie ma. Ach szkoda gadac. A ja biedna sama, co chwile rycze a ze zmeczenia i nerwów krzycze na Cyprianka

Współczuje teściów Wam kochane, moi przyjezdzaja w czwartek akurat jak M przyjezdza wiec sie nie nacieszymy soba

Ide sie ogarnac poki Cyprian spi

Dużo zdrówka wszystkim zycze

[M0rD3CzKa]

Dziewczyny Kacpi dzis na kontroli dostal zastrzyki nonono mać..ostatnio jak bylam mowilam zeby mu dala antybiotyk bo kaslal strasznie ale nie ... nie potrzeba ..a teraz kiedy mniej kaszle i juz katar troche przechodzi wymyslila se baba zapalenie oskrzeli a poniewaz Kacpi ostatnio dostal wysypki po antybiotyku no to zastrzyki jestem wsciekla i nawet nie o to ze ma te zastrzyki bo wiem ze mu pomoga bardziej niz lek doustny ..ale po co wczesniej nie dala nic Jeden mial juz rano..nie plakal nawet..teraz bedzie mu dawala moja mama 2 razy dziennie ..
caro, pisalam kiedys ze w tym nowym mieszkaniu bede z braciszkiem fakt ze tylko raz bo i po co wiecej... w sumnie nie ma go i tak cale dnie justynat., wiem co przezywasz ja tez juz mam dosc kacpra a raczej jego choroby chociaz i tak mam lepiej bo sama jestem zdrowa Ale nie krzycz na Malego... pomysl ze on tez sie zle czuje a nie moze nakrzyczec na Ciebie zeby sie rozladowac

Matko a ja jeszcze o 15 do psychologa mam w sprawie z Dawidem a zimno ze szok i snieg z deszczem pada nie chce mi sie !!!

[ Dodano: 2007-11-26, 11:09 ]
Dziewczyny co sie dzieje z Rybką?? czytalam jej posty ostatnie i nie wspominala z jej nie bedzie

[Kolka]

Cześć
Ja dopiero moge usiąść do kompa...

Do Rybki pisałam wczoraj sms'a, ale mi nie odpisała

[M0rD3CzKa]

Do Rybki pisałam wczoraj sms'a, ale mi nie odpisała

[Kolka]

Mordko ojej... zastrzyki? Ale ta lekarz to naprawdę poniewczasie sie obejrzała... Tylko dziecko się męczy niepotrzebnie. ja czuję, że u nas to samo będzie, bo póki co to małej narazie tylko gorączka zeszła i apetyt powoli wraca a dalej bez zmian. U mnie zresztą też- w nocy aż wymiotowałam z tego kaszlu a antybiotyki sie kończą i nie ma żadnej poprawy... a teraz płuca mnie bolą przy każdym oddechu... Na domiar złego teraz te choróbsko położyło całą moją rodzinę: mama i tata leżą, siostra i siostrzenica na rezerwie już jedzie

Do oczyszczania noska używam zwykłej gruszki i póki co sprawdza się

O tym, że mieszkasz z bratem to i ja nie słyszałam No, ale fajnie, zawsze to pomoże i finansowo i przy dzieciach i Ty masz do kogo się odezwać

A po co z Dawidem do psychologa idziesz? Czyżbym znowu coś przeoczyła?

justynat., życzę zdrówka i cierpliwości przy chorobie... Wiem, że to ciężko, ale musisz jakoś wytrzymać... Cyprian naprawdę nie jest niczemu winien. Niedługo sie polepszy
katrin kuchnia polska jest najlepsza A chińska wiadomo jaka- wystarczy na chinki popatrzeć

No, a ja muszę do sklepu iść, dopóki przestało padać a mała śpi.
Zapomniałabym napisać- zaczyna już raczkować, jeszcze opornie jej to idzie, ale chęci są

[ Dodano: 2007-11-26 ]
Lecę, zaraz wrócę

[M0rD3CzKa]

Do Rybki pisałam wczoraj sms'a, ale mi nie odpisała

[ Dodano: 2007-11-26, 12:21 ]
Z Dawidem musze isc bo jest dyslektykiem i dysortografem ( czy jak sie to pisze ) i musi miec orzeczenie aktualne bo te co mial juz niewazne ... pozatym on jest epileptykiem i ma ADHD wiec wizyty u Pani psycholog sa jak najbardziej wskazane
Julci za raczkowanie i checi wielkieeee

[kamelek1]

hej kwietniówki
naczytałam sie was ze ho i teraz juz nic nie pamietam

na poczatek wszystkiego najsłodszego dla dzieciaczków jubilatów moc słodkich buziaków
i podziekowania za zycznia dla Katarzyn - ja obchodze teraz własnie wczoraj :)

u nas w dalszym ciagu nie ma zębów (
i od dzis zaczynamy nauke zamodzielnego zasypiania powiem wam ze juz teraz usypiałam w tn sposób moja myszke i spi spokojnij juz prawie 2 godzinki i zasneła sama po 15 minutach toczenia ze mna histerycznego boju , musze to zrobic bo Lenka spi prawie cała noc z nami my sie nie wysypiamy a jak ja zaniose do łózeczka to pobudka po godzinie i takie spacery po nocach , wiec podjelismy decyzje ze uczymy sie i zobaczymy co wyjdzie z tego
najgorszy ten jej płacz kurde ale dzis byłam dzielna jak niewiem co chociaz po 10 minutach myslałm ze wyjme cycka i dam jej ale byłam silna i jestem z tego dumna

dziewczyny wspolczuje wam tych chorób dzieciaczkow my na szczescie zdrowi trzymam kciuki za szybki powrot do zdrowia

[M0rD3CzKa]

kamelek1, nie martw sie brakiem zebow przyjdzie czas to urosna