Nasze sierpniowo-wrześniowe roczniaki 2006 :))

[ivon]

Jestem, jestem

Ja juz po prezentacji, wszystko w porząsku, nareszcie ulga

Witaj Gabrysiu :ico_buziaczki_big: bardzo się ciesze, ze juz wrociłyscie... tak, tak z utesknieniem czekamy na fotki he,he tak to jest po powrocie zz wakacji - pranie, sprzatanie itd...

Natalia, Ty jednak jestes cyborg dwoje dzieci a i pranie i sprzatanie zaliczone, ze nie wspomne juz o myciu podłóg o tak nieludzkiej porze

Jak tak czytam Was to wszystko bym dała, zeby sie gdzies spotkac razem

[justyna25]

A za nami nikt nie tęsknił
Ja dziś wracam do rzeczywistości po wolnym ide na noc

[ivon]

Justynko, no pewnie ze tesknilysmy i to bardzo :ico_buziaczki_big: sama widzisz jak tu pusto było bez Was...

[justyna25]

Iwonko dziękuje :ico_buziaczki_big: mam dziś taki dzień

[ivon]

Justynko, tak chyba jak wiekszosc... ale to przez tą wstretną pogode, bo mam nadzieje, ze nic złego sie nie stalo?

[justyna25]

Musze wam napisać jaki mi Ada numer odstawiła
Byliśmy u teściów i mówie do Adusi: Powiedz Adusiu babci jakiego nowego słowa się nauczyłaś a ona na to (uwaga brzydkie słowo ) - jebało .Normalnie mnie zatkało i babcie też .Nie miałam pojęcia że ona zna takie słowo ale wstyd

[ Dodano: 2008-09-15, 14:35 ]
Iwonko na szczęście nic złego się nie stało po prostu przez tą pogode mam doła

[ Dodano: 2008-09-15, 14:38 ]
A wczoraj spad mi kubek z suszarki a Ada na to : mamusia gulaja to mnie podsumawała

[tyna]

heh to Adusia dała popis ale może chodziło jej o inne słowo, tylko tak przekręciła

na szczęście nic złego się nie stało po prostu przez tą pogode mam doła

to ,tak jak pisała Iwonka chyba jak wiekszość, pogoda paskudna

[justyna25]

tyna, sama nie wiem ale więcej to sie nie powtórzyło

[ivon]

Justynko ja wiem, ze to mało fajne jak sie okazuje, ze maluszek zna takie słowa ale w tym przypadku ja padłam ze smiechu dobre

[Natashka]

Justynko mi tez sie smiac zachcialo jak to przeczytalam, ale faktycznie nie jest fajnie jak male dziecko nagle z takim slownictwem wysokczy..

a ja wam powiem ze ten moj czort nie zapomnial o tym "fack" jak sie pobrudzi mocniej czym, lub jak cos nie tak zrobi to mowi fak i od razu dumny jka paw juz mu mowilam ze to bardzo brzydko i w ogole zle, czasem poslucha i obiecuje ze jzu nie ebdzie ale o obietnicach tez zapomina

my juz sami, mala poszla o 15:30, jutro nie przychodzi bo mam jej ma wolne czyli w tym tygodniu tylko 3 dni bedzie
Martynko normalnie juz je ta dziewczynka bo gdyby sie okazalo ze je sloiczki te wstretne to bym zazadala wiecej, albo zeby mama sama przywozila jedzenie..ale ja sie nie dziwie ze ona nie je tych sloiczkow, Oskar tez nie lubil ich, nie raz jak probowalam to az mnie wstret ogarnial.. blee... widocznie moej dziecko ma zdecydowanie bardziej wyrobiony smak , moze po tatusiu...bo ja tez zbyt mocno przyprawionego nie jadam...

a gdzie Ewelinka miala byc w niedziele juz..czy mi sie cos pokielbasilo??

Iwonko kurcze ja juz tez bym ch//ciala z wami wszystkimi sie strasznie spotkac... a tu ciezko z tym bedzie..ale licze ze w przyszle wakacje jakos damy rade

ok ;lece szykowac tego probnegop torta, nasypie 2 proszki do pieczenia i jak nie urosnie to nie wiem juz co zrobic, skleje 2 polowki aby stalo hehe...

[ Dodano: 2008-09-15, 16:27 ]
Iwonko a widzisz, prezentacja dobrze poszla-wiedzialam ze tak bedzie-nie bylo innej opcji nawet! na drugi raz nie ma co sie stresowac...!