aniawlkp86, jasne że tak i chwali mu się to że pracuje bo i są tacy co ręce załamią i koniec ale on też musi zrozumieć że ty też pracujesz całymi dniami i nocami a to nie jest nic. Poza tym dzieci sa tak samo jego jak i twoje i jego obowiązkiem jest robienie przy nich. Ok on pracuje więc ty zajmujesz sie domem ale po pracy czy w wekkend łaski nie zrobi jak pójdzie z dziewczynkami na spacer a ty będziesz miała chwilkę dla siebie. W końcu dzieci same się nie zrobiły i na świat się niepchały mam nadzieję ze się nie gniewasz ze tak mówię ale to tylko moje zdanie. JA też przez wiele lat się godziłam na układ który mi kompletnie nie odpowiadał i ręce załamywałam życie w dzisiejszych czasach niestety jest strasznie trudne
A ja miałam wam mówić że w poniedziałek idę za zebranie do przedszkola kurcze nowy rozdział w moim życiu i życiu dzieci a ja chyba muszę zaczać odcinać pępowinę