Udało mi się wejść na chwilke na forum. MAluszek śpi, mąż jeszcze ogląda tv wiec mam chwilke. Jak zobaczyłam to co napisała MAłgosia od Elviski to się przeraziłam. Zespół Edwardsa to jest naprawde cieżka choroba. Wszystkie choroby w których występuje trisomia chromosomów jest poważn a wadą genetyczną. Ja kończe właśnie oligofrenopedagogikę, to dzial pedagogiki który zajmuje się upośledzeniem umysłowym. Także trooszkę wiem o tej chorobie... Elviska musi być bardzo dzielna! JA też bede sie modlić za JAsia i za Elviskę i jej męża...
karolas, hekkate gdybym wcześniej przeczytała że ostrzegałyście mnie jednak przed ta szczepionką przed świętami to pewnie bym to odłożyła, ale nie weszłam we czwartek w ogóle na forum. no i poszliśmy do przychodni. Zaszczepiliśmy Bartusia tą połączoną, kilka chorób na raz jakoś się nazywała tak pentaxim. My zapłaciliśmy 98 zł troche taniej bo moja siostra pracuje w aptece i ma trochę taniej. Kobieta zważyla mojego Bartusia i okazało się ze dokładnie w dzień w którym kończył 7 tygodni osiągnął wagę: 7350!!!!
Spoko, niedługo bede jak Pudzianowski po noszeniu mojego Skrabika!!!
Ale najważniejsze jest ze Bartuś szybko uporał się z baktriami i już na drugi dzień wszystko wróciło do normy. Bo wieczorem w czwartek był bardzo marudny i płakał. Tylko podawaliśmy go sobie z rąk do rąk z Łukaszem, bo nie chciał leżeć sam. Nawet spaliśmy razem, nie chciałam go zostawiać samego już lepiej zeby czuł mnie i się uspokajał. Nawet nie chciał jesć. Ale nastepnego dnia po południu juz byl spokojny. Także dzis już wyszliśmy na świecenie jajeczek!!
Życzę Wam wszystkim i Waszym rodzinom Wesołego Alleluja!!!! Cudownych Świąt, rodzinnej atmosfery i dużo miłości każdego dnia!!! Buziaczki!!!