Witam
kończymy już śniadanko i zaraz po zakupki idziemy
a potem nie wiem co bo obiad jest,posprzątałam wczoraj
chyba leniuchowanie pozostało
Mariola_Larose, to ci chrzestny się trafił dla Igorka,może trzeba było kogoś innego wybrać?

Miluś ma chrzestnego teraz w Holandii,wyjechał z dziewczyną w marcu i wrócą chyba dopiero na początku czerwca albo koniec maja na 2-3 tygodnie i znowu wyjadą

tyle,że on akurat się interesuje Milenką,jak dzwoni to zawsze o nią pyta,przywozi coś dla dziewczynek jak przyjeżdżają do nas więc spoko trafiłam

szkoda,że na roczku go nie będzie,ale co poradzę jak ma taką pracę
chrzestna w sumie też ok,to nie mam co na razie narzekać
Mąż mi oznajmił, że musi jechać na szkolenie jutro i wraca w sobotę wieczorem, zła jestem, bo mieliśmy jechać pooglądać plac zabaw (znalazłam na allegro gościa który robi, w sumie to niedaleko nas)- chcemy dziewczynom na urodziny sprawić.
szkoda,że mąż musi wyjechać,to może jak wróci obejrzycie ten plac zabaw
dużo was wyniesie?
co będzie w tym placu?
Co do alkoholu to u nas zawsze jest-uważam, że wszystko jest dla ludzi
u nas też zawsze jest,nie widziałam jeszcze w rodzinie imprezy bez alkoholu
tylko,że teść to się zawsze nachleje jak świnia i później problem kto ma go do domu odprowadzić/odwieźć

reszta w sumie ok,ale wolę jakby miało być mniej alkoholu żeby nikt pijany nie był,w końcu to dziecka urodziny
Lekarz nas uprzedzal, że z antybiotykiem moze tak być, w ogóle twiedził, że te zmiany na antybiotyk sie nie nadają (są nieznaczne), dlatego dał wlasnie ten a nie inny.
to nie rozumiem tego lekarza
skoro te zmiany nie nadają się na antybiotyk to po co w ogóle go dał?
u nas póki co na 4 młoda zasuwa jak błyskawica, pod paszki, za dwie rączki owszem pójdzie, ale ja staram sie ją tak nie prowadzać.
Miluś to samo leci jak burza jak na 4 jest,a jak wieczorem przed spaniem na golaska jest to ją ciężko złapać tak ucieka
za ręce też jej raczej nie prowadzam tyle co chce się przemieścić to przy meblach idzie a co nie dojdzie to doraczkuje
na dworze jak spacerek jest i chce wyjść to ją wtedy za rączki prowadzę
zważyłam przed wczoraj moją małą u bratowej na wadze i wyszło,że waży 8,5 kg,akurat miała suchą pieluchę i body z rajtuzkami to pewnie waży 8,400 czyli odrobiła straty po chorobie bo ważyła jakieś 7,800 po tym przeziębieniu
