Gabrysia
Specjalista od nawijania
Specjalista od nawijania
Posty: 270
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:50

04 cze 2007, 19:33

Katrin mi tez jest bardzo przykro z powodu maleństwa i na pewno tam na górze wśród aniołków bacznie czuwa nad swoim braciszkiem. Szkoda, że nie możesz vegetować, ale pamiętaj, że stopniowo trzeba jeść wszystko. Nasze maleństwa przyzwyczają się miejmy nadzieję i będzie super. Ja pozwalam już sobie na dużo dużo więcej rzeczy, nawet jadłam już truskaweczki :-D .
I bardzo Ci dziękuje również w imieniu męża, że pytasz o niego. Prace ma super. Wreszcie nie pracuje fizycznie i nie jest upaprany w smarach. Każdą sobotę i niedziele ma wolną. Jest specjalistą ds rekrutacji :-D . Jak wiecie sytuacja u nas w Polsce troszkę się polepsza - do tego stopnia, że trzeba szukać ludzi do pracy. Bardzo odpowiada nam jego teraźniejsza praca bo nie ma określonego czasu pracy, kiedy musi być w domu to po prostu jest. Może pieniądze nie są za wielkie, ale przynajmniej ja mam częściej męża w domku, a Olka tatę.
Antonio już niedługo będzie się uśmiechał i rozglądał za wszystkim. Ja nie mogłam doczekać się takiego "świadomego" uśmiechu, aż tu nagle.... :-D , uśmiech od ucha do ucha. Zobaczysz jak to cudownie jak po przebudzeniu to kochane maleństwo na Twój widok będzie się uśmiechało, ja to aż rycze nieraz ze szczęścia. Od kilku dni moje dziecko już sobie coś gada. Także musimy mieć kochana Katrin dużo cierpliwości. I czekam na nowe fotki naszego Antonia.
Caro brak mi słów, aby wyrazić jaki Oskarek jest cudny.Zresztą nasze tik takowe dzieciaczki są takie słodziutkie.
Marzenko te piórka Ci się należą. Podziwiam CIĘ kobietko nasza kochana.

Awatar użytkownika
kasi.k
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2041
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:59

04 cze 2007, 20:46

Kochane kwietnióweczki,
ale sie za wami okrutnie stesknilam :ico_olaboga: ale u nas ostatni tydzien to jeden wielki koszmar i chociaz nie raz mialam ochote wejsc na TT i wam sie wyzalic i wyplakac to po prostu nie mialam ani czasu ani tym bardziej sil :ico_placzek:
Problem biegunkowy mojej Vikusi nadal aktualny :ico_olaboga: w mniejszym stopniu niz kilka dni temu, ale ciagle jest :ico_olaboga: Porabani lekarze w UK twierdza, ze organizm Vikusi musi sam zwalczyc infekcje i oni nie moga jej nic przepisac :ico_puknij: ale czy oni byli kiedys 24h na dobe z dzieckiem ktoremu cos dolega?? czy slyszeli jak takie dzieciatko zalosnie placze?? czy widzieli jak sie meczy gdy wszystko co zje przez nie przelatuje i za 5 minut brzuszek znowu pusty i glodek doskwiera?? i jak umeczone jest dziecko ktore nie moze spac, bo brzuszek szaleje?? :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: Mówie wam serce mi sie kroilo, ze moja kruszynka tak cierpi a ja nic nie moge na to poradzic. Tylko po kilku ostrych slowach z lekarzem udalo mi sie wysepic Paracetamol w syropku, ale to przeciwbolowy a akurat takich lekarstw wole sie wystrzegac :ico_noniewiem: :ico_nienie:
Na szczescie (tfu tfu) dzisiaj pierwszy lepszy dzien, tzn. zaliczylismy tylko 2 kupki no i Vikulka sobie troche pospala w dzien i podjadla nawet :-) mam nadzieje, ze teraz bedzie juz tylko lepiej...

Przeprasza, ze ja wam najpierw o kupkach i moich problemach, ale uwierzcie mi, ze ja myslalam ze zwariuje ze nie moge sie wam wygadac i podzielic z wami moim problemem :ico_olaboga: tak bardzo mi was brakowalo i waszych cieplych slow i porad ze teraz musze z siebie to wszystko wyrzucic...

A za chwilke doczytam was sobie i jak Vikusia mi da to poodpisuje :ico_haha_02:

katrin
Beze mnie to forum nie istnieje!
Beze mnie to forum nie istnieje!
Posty: 1971
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:29

04 cze 2007, 20:54

Gabrysia, ciesze sie bardzo , ze Twoj maz zadowolony z pracy i , ze pozwala mu ona byc wiecej z Wami.To bardzo wazne.Zadne pieniadze nie wynagrodza czasu spedzanego razem..Jutro ide z malym pierwszy raz do pediatry.Mysle, ze beda go szczepic.Tutaj pierwsza szczepionka na zoltaczke.Ciekawe jak to razem przezyjemy.Moj maly tez probuje sie usmiechac, ale jak narazie chyba nieswiadomie.Pewnie jak kiedys rano przywita mnie usmiechem to tez bede miala oczy "na mokrym miejscu"

Syla i Mordeczka-widocznie utrata statusu najmlodszego dziecka (a dla Nicoli jedynego)nie jest taka latwa...

Caro-to niemozliwe, ze dzieciatka tak rosna i z dnia na dzien sa coraz piekniejsze.Przekochanego masz synusia.

Ciekawe jak Wikusia Kasika, bo nic sie nie melduja :ico_noniewiem: , a Iwka chyba pisala, ze wyjezdza na tydzien do mamy , wiec dlatego milczy.

A co u Cykanowatych???Moglby sie Konrad pochwalic syneczkiem jak rosnie, bo Dorunia chyba o nas zapomniala. :ico_placzek:

Gabrysia
Specjalista od nawijania
Specjalista od nawijania
Posty: 270
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:50

04 cze 2007, 21:20

Kasik myślałam dziś o Was. Przykro mi bardzo, że tyle się nacierpiałyście. Ja tak naprawdę to miałam tylko raz taką akcję po szczepieniu jak mała strasznie płakała, aż się zanosiła i nie mogła złapać oddechu. Myślałam wtedy, że umrę. Ryczałam razem z nią. Także wyobrażam sobie co obie przeżyłyście przez ten tydzień. Mam nadzieję, że jednak wszystko będzie z Vikusią dobrze i kupka się unormuje. Boże jak ona musi cierpieć :ico_placzek: . Kasiu biedactwo trzymajcie się i ucałuj Vikusię mocno mocno mocno.

[ Dodano: 2007-06-04, 21:22 ]
dziewczyny ja jeszcze dziś nie kąpałam małej, idę ją budzić bo nie wiem co ona sobie wyobraża. Zmykam, miłej i spokojnej nocki Wam życze i kolorowych snów

Awatar użytkownika
M0rD3CzKa
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3335
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:49

04 cze 2007, 21:23

katrin, zaraz wkleje fotki cykanusia malego , wlasnie dostalam od konrada maila...kazal was ucalowac , pozdrowic i przeprosic ze go nie ma ale on nie bardzo ma czas ... praca ... dziecko i jeszcze słaba chociaz juz calkiem dobrze czujaca sie kulka po operacjii . maly cykus w dodatku ma przepukline i tez czeka go niedlugo zabieg ....kasi.k, mam nadzieje ze z vikusia juz bedzie ok ... kurcze ale to dziwne ze mala nie dostala lekow przynajmij nawadniajacych ;/
caro, chyba nie musze pisac ze synus piekny i słodki bo to kazdy wie :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
kasi.k
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2041
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:59

04 cze 2007, 21:27

Przeczytałam i prawdę mwiąc to niewiele z tego wszystkiego zostało w mojej glowie :ico_olaboga:

Marzenka ja pamietam kochana jak ty płakusiałas zaraz jak dołączyłas do nas na TT, ze mama i siostra cie nie wspieraja i o ile dobrze pamietam sa niezadowolone, ze bedziesz miala czwartego dzieciaczka i jakie czarne mysli ci do glowy przychodziły :ico_olaboga: ale potem widzialam z tygodnia na tydzien jak siła i wiara znów w ciebie wstapiły, jak radosna byłas, jak oczekiwłas, jak radziłas nam niedoświadczonym i przerazonym - jak z "popiołów" odrodził sie Feniks :ico_brawa_01: i jestem nie tylko pełna podziwu dla ciebie ale i dumna, dumna że dalas rade i dajesz nadal a przy tym jeszcze znajdziesz 5 minutek dla innych kwietnióweczek i na wsparcie ich :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

Katrin niezmiernie mi przykro, ze miałas takie doświadczenie :ico_pocieszyciel: ale teraz twój mały aniołeczek na pewno z nieba opiekuje i czuwa nad braciszkiem...

Kamelek twoja Lenka sliczniutka :ico_brawa_01: i osmiele sie stwierdzic, ze na tych zdjeciach ze szpitala i w nonono do mojej Vikusi :-D (albo Vikusia do niej)... obie takie male czarnulki :ico_brawa_01:

Caro mnie jest ciagle trudno uwierzyc, ze my obie kiwetnioweczki a twoj Oskarek ma juz ponad 2 miesiace, gdy tymczasem Vikusia dopiero przestala byc noworodkiem :ico_olaboga: :-D ale twoj synek to juz spory chlopiec i taki sliczniusi :ico_brawa_01:

co do butelek to ja uzywam z Tomee Tippee (nie wiem czy ta firma jest w Polsce :ico_noniewiem: ) a wygladaja tak: http://www.tommeetippee.co.uk/shop/prod ... teats.html podobno sa anty-kolkowe i smoczek przypomina kobieca piers (jak je kupowalam to próbowałam jeszcze karmic piersia)...

a co do smoczków to ja mam z Aventa http://www.avent.com/uk/en/soothers_matrix.php (drugie od góry) i jestem z nich zadowolona... ale moja Vikusia cos ostatnio do smoczka nastawiona be, co mnie nawet cieszy :-D

a Iw_rybka pojechala na tydzien do mamy...

[ Dodano: 2007-06-04, 21:36 ]
zapomniałam wam napisać, ze kilka dni temu na gg napisala do mnie Dorunia ale to niestety byl ten czas, gdy Vikusia mi zachorowala... w kazdym razie u Doruni wszystko ok, ale nie ma zbyt duzo czasu... pozdrawia nas serdecznie... pogadam z nia jeszcze kiedys na gg to wam napisze co u niej...

Awatar użytkownika
M0rD3CzKa
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3335
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:49

04 cze 2007, 21:43

a oto zdjecia Cypriana Kuleczki i Cykanowatego
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
agi
Nakręcona katarynka
Nakręcona katarynka
Posty: 195
Rejestracja: 19 kwie 2007, 22:01

04 cze 2007, 21:50

M0rD3CzKa, jestem z Wami od niedawna, ale podpisuje sie obiema rekami pod tym co napisaly dziewczyny.Jestes jedyna!!! :ico_brawa_01:

Basik, jesli moge jakos pomoc... jezeli chcesz karmic nadal piersia, sprobuj odciagac pokarm laktatorem miedzy karmieniami, to powinno pobudzic laktacje. Jesli jest potrzeba , dokarmiaj mlekiem modyfikowanym, ale w pierwszej kolejnosci podawaj wlasne. Zycze powodzenia :-) .

katrin, przykro mi ... jestes bzrdzo dzielna i jak sama piszesz Twoj Aniolek napewno czuwa nad mlodszym braciszkiem

kasi.k, dobrze, ze z Vikusia juz lepiej. Szkoda, ze biedactwo tak musialo cierpiec.Wierze,ze serce Ci krwawilo. Moja mala plakala tylko przez jeden wieczor, wiec mam namiastke tego co Ty biedna musialas przezyc.Duzo zdrowka dla coruni!!!

Dziewczyny, wszystkie Wasze dzieciaczki sa przeslodkie i tak ladnie usmiechaja sie.
Kiedy tak trzymam Maye na rekach, to nie moge sie na nia napatrzyc i tak trudno uwierzy ,ze jest z nami takie malestwo. Bo to jest naprawde cud. Na samym poczatku 2 komorki i nic wiecej, a teraz maly czlowieczek... i choc jest z nami dopiero miesiac, to wydaje sie ze jest z nami od zawsze.

[ Dodano: 2007-06-04, 22:06 ]
jesli chodzi o dietke to truskawki,pomidorki i ogorki jem od jakiegos czasu; wczoraj pozwolilam sobie na smazone miesko, bo na gotowane bez smaku nie moglam juz patrzyc i Mai nic nie bylo :-) Vegety uzywam od poczatku, na szczescie nic jej nie bylo(nawet nie pomyslalam ze moze jej zaszkodzic :ico_wstydzioch: )

Smoczkow uzywamy Avent http://www.aventamerica.com/products/pacifiers.asp, te Maya lubi.Wczesniej miala Nukhttp://www.gerber.com/prodcat?catid=579, te drugie w pierwszym rzedzie, ale jakos jej nie podchodzily.

Awatar użytkownika
M0rD3CzKa
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3335
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:49

04 cze 2007, 22:16

a to moj szkrab dzisiaj
Obrazek
Obrazek
Obrazek

basik
Niemowlak forumowy
Niemowlak forumowy
Posty: 60
Rejestracja: 28 maja 2007, 17:20

04 cze 2007, 23:44

czesc dziewczyny
po pierwsze - wszystkie wasze malenstwa sa przeslodkie:) takie do schrupania..

MORDECZKA - ja jak Agi jestem z Wami krotko, ale czytalam Was z doskuku jak bylam w ciazy i napisze tak: jestes kobita z jajami i tak trzymaj - dasz sobie rade a przy nowych znajomych zawsze mozesz sie wyzalic i wyplakac, rodziny niestety sie nie wybiera i kiedy oni sa naprawde potrzebni - b.czesto zawodza...

KATRIN - b.przykro mi z powodu tego co przeszlas:(ale twoj maly aniolek czuwa teraz nad maluszkiem. a apropo smoczkow - uzywam butelki aventu tej najmniejszej /do 125ml/ a ona ma smoczek z baardzo mala dziurka - probowalam
;) trzeba sie napracowac zeby z niej to mleczko wyciagnac. maly ssie obie piersi i 3-4 razy dziennie butle i wypija po 60ml - wiecej nie chce. i najwazniejsze ze nie odtracil zupelnie piersi.

KASIK - dobrze ze juz z mala lepiej. ja sie nie znam ale na doroslych na biegunke dzialaja banany - moze jak zjesz banany to przejdzie to do mleczka.. ale to moja teoria wiec poradz sie zanim zastosujesz..

KAMELEK - nasze dzieciaczki jezeli dobrze licze sa jak blizniaki - moj maly tez z 25 kwietnia

AGI - dzieki za rade, nawet kupilam laktator..ale to najgorsze urzadzenie jakie mialam w zyciu, wole depilatorem jezdzic po nogach niz sciagac ten pokarm laktatorem:) a z tego co zauwazylam to maly najada sie po nocy, ale w dzien one nie produkuja chyba tyle mleczka ile chce maluszek.. zobaczymy.. juz az tak sie nie przejmuje tym dokarmianiem - grunt zeby maly prawidlowo sie rozwijal, a i znalazlam kilka plusow z karmienia butla - zawsze to tatus tez moze nakarmic

pozdrawiam was dziewuszki i ide do maluszka bo wzywa - on taki nocny marek jest.. do 1 czuwa a pozniej do 7 rano spi..zje i znowu zasypia do 9-10 i nie umiem go przestawic zeby zaczal ten rytm spania od 22:) moze wiecie jak to zrobic?? i jeszcze jedno ... nie zasypia w lozeczku:( raczki raczki raczki..maly terrorysta:) jak tak dalej pojdzie to zmienie mu drugie imie na Osama:)

kolorowych snow mamusie i spokojnych dla brzdacow

[ Dodano: 2007-06-05, 00:02 ]
KAMELEK - przepraszam chodzilo mi o malutka Laure a nie Lenke - to zmeczenie wychodzi..

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości