@gniecha
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 900
Rejestracja: 28 paź 2010, 20:09

18 cze 2011, 09:32

a ten kwas mlekowy ma jakis zly wplyw na dziecko____
Poprostu wywołuje kolki to tak jakbyś zjadła coś niestrawnego mleko się zakwasza .Mi też jest łyso ,że w wakacje wyjadę jak jeden wielki cellulit ,ale w nosie tam ,ważne ,że synek będzie miał pyszne mleczko a odchudzać się będę potem .

U mnie znów problem z mlekiem ehhh znów walczymy .......

Awatar użytkownika
pinko
4000 - letni staruszek
Posty: 4937
Rejestracja: 28 lut 2008, 12:40

18 cze 2011, 11:09

b@sia, biedna Zuzia, mam nadzieję, że wszystko szybko minie. NApisz jak zrobiłaś taki fajny brzusio z główką małej?
a Ola nie jest zazdrosna o brata,
ale z tego co opisujesz, to zachowanie jej odpowiada zazdrości... :ico_noniewiem:
a gdzie fotki z urlopu ??
jest ich strasznie dużo, zdążyłam je wrzucić na lapka, ale nie miałam czaasu się za nie zabrać, może zaraz coś postaram się wgrać, ale nie obiecuję, bo dzisiaj też w rozjazdach jesteśmy, ostatnio całe dnie poza domem, a wieczorem idę spać...

U nas Stasiu ostatnie noce ma ciężkie, a właściwie to dla mnie są ciężkie, bo on chce jeść często i ciągnie 2 cysie na raz, potrafi je w nocy ssać długo, po czym ja się denerwuję bo mnie już pieką brodawki, a on się denerwuje że mu zabieram. Ale przybiera dobrze, ostatnio jak byliśmy u lekarza na szczepieniu to ważył prawi 7 kg.Więc nie wiem o co chodzi. W ciągu dnia wystarcza mu jedna pierś co 2,5-3godziny, a w nocy wisiałby na cycusiu cały czas.

Tynusz1
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6261
Rejestracja: 06 paź 2008, 06:26

18 cze 2011, 15:26

Tynusz1, i jak dostalaś @?

pinko jeszcze nie :/ - nie mam bladego pojecia co jest :ico_placzek:

Awatar użytkownika
b@sia
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 507
Rejestracja: 13 lip 2010, 10:57

18 cze 2011, 21:53

hej :) U nas od dwóch dni znów radość zagościła na wszystkich twarzach :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: Zuzia czuje się jak dawniej, już jej nie męczą dolegliwości brzuszkowe, oczywiście cały czas stosujemy nasz syropek przeciwkolkowy - mam nadzieję, że nie zapeszę :-D :-D :-D
A przy okazji wizyty też została zważona i wyszło równe 7kg :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
NApisz jak zrobiłaś taki fajny brzusio z główką małej?
W photoshopie, praca na warstwach, jest możliwość ustawienia krycia, wyciszenia krawędzi.
Jak chcesz mogę dla Ciebie zrobić podobne :-D
a w nocy wisiałby na cycusiu cały czas
Hmmm, a Staś o ile pamiętam nie toleruje smoczka, prawda? może to być potrzeba ssania albo potrzeba przytulenia się do Ciebie, bo raczej nie podłącza się pod cysia żeby jeść całą noc.... ????? Moja Zuzia najdłużej ssie smoczek właśnie wieczorem. Jak ją kładę koło 19-20, to jak idę spać koło 22 to zawsze go jeszcze trzyma w buzi i ciągnie od czasu do czasu.

Awatar użytkownika
pinko
4000 - letni staruszek
Posty: 4937
Rejestracja: 28 lut 2008, 12:40

18 cze 2011, 22:13

Jak chcesz mogę dla Ciebie zrobić podobne :-D
jeśli to nie będzie dla Ciebie problem, bo ten sposób co opisałaś, jest dla mnie czarną magią :ico_wstydzioch: będę więc wdzięczna :-) :-D
Staś o ile pamiętam nie toleruje smoczka, prawda?
no właśnie zaakceptował tego smoka, ale w nocy jak go smokiem chcę zatkać, to chwilę go pociuma i wypluwa i zaczyna sobie śpiewać i dobierać się do mojej koszulki, a jak dopadnie kawałek ciała to zasysa, ja mu zabieram pierś to zaczyna stękać i popłakiwać. Coś mu się ostatnio tak porobiło :ico_noniewiem:
Jak ją kładę koło 19-20, to jak idę spać koło 22 to zawsze go jeszcze trzyma w buzi i ciągnie od czasu do czasu
to moje dziecię zasypia podobnie, ale smoka wieczornego szybko wypluwa i budzi się po 22 na pierwsze nocne karmienie.

Byliśmy dzisiaj u mojej kuzynki w domku za miastem, były moje najbliższe kuzynki, moi rodzice, ciocia, siostry i dzieciaczki :-) Było superaśno, Ula się wybawiła, Stasiu pospał sporo na świeżym powietrzu. Pojedliśmy grila i innych pyszności. Po powrocie do domku, dzieciaczki padły, ja się już wykąpałam i może poczytam jeszcze książkę i też pójdę spać. Mężulo ma wychodne, z kolegami z byłej pracy na piwko poszedł pożegnalne.

Awatar użytkownika
b@sia
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 507
Rejestracja: 13 lip 2010, 10:57

18 cze 2011, 22:29

jeśli to nie będzie dla Ciebie problem
Pino wysłałam Ci wiadomość na pw :-D

Awatar użytkownika
pinko
4000 - letni staruszek
Posty: 4937
Rejestracja: 28 lut 2008, 12:40

19 cze 2011, 21:07

b@sia, dzięki, już Ci odpisałam :-)
Zmęczona jestem nieziemsko, Staś znów pół nocy chciał na cycu wisieć :-(
Idę pod prysznic i spać.

@gniecha
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 900
Rejestracja: 28 paź 2010, 20:09

20 cze 2011, 10:01

pinko, może masz maleńki kryzys z mleczkiem??Staś przybiera na wadze? U mnie tak było wisiał non stop na cycu i okazało się ,że malutko przybrał.Teraz miałam znów kryzys"mlekowy",ale już znów nadgoniłam piję bawarkę nie wiem na ile pomaga bawarka a na ile częste ciumkanie Stefka hehe ważne ,że już lepiej.Zazdroszczę Ci tych wakacji ja jeszcze muszę poczekać do 9 lipca i do 30-tego będę się wakacjować aż miło .Jutro mamy szczepionkę jak zwylke + na rotawirusy drugą część .Ledwie mu się kupa unormowała a znów będzie rozwolnienie(ale to normalne) po tej szczepionce ufff mam nadzieję ,że krótko .

Awatar użytkownika
pinko
4000 - letni staruszek
Posty: 4937
Rejestracja: 28 lut 2008, 12:40

20 cze 2011, 11:35

Być może to jakiś kryzysik był, albo mlodemu zęby dokuczają, bo już widać jednego na dole, dzisiejsza noc już dużo lepsza, ale dałam mu na noc viburcol czopek.
Co do wczasów, to my jeszcze jedziemy do Polanicy w następny poniedziałek, jedzie ze mną moja siostra, bo sama bym się bała z dziećmi. Nie wiem ile tam zostaniemy, ile się ja, jeśli oczywiście będę tam miała jakieś towarzystwo ;-)

Awatar użytkownika
b@sia
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 507
Rejestracja: 13 lip 2010, 10:57

20 cze 2011, 20:55

Jutro mamy szczepionkę
Hehe, a my we środę :-D :-D
sama bym się bała z dziećmi
Wczasy z takim maluchem to średnie wczasy, ale jak ma się do pomocy siostrę to już zupełnie inna sprawa :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: , dlatego my też na wakacje wyjeżdżamy do moich rodziców i siostry. Może pomocy dużo nie będzie, bo siostra rodzi końcem lipca, a dziadkowie ciągle pracujący, ale co w domu to w domu :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: a poza tym my się trochę przydamy, bo to pierwsze dzieciątko siostry, więc zawsze jaieś wsparcie psychiczne przynajmniej :-D
mlodemu zęby dokuczają, bo już widać jednego na dole
ooooo, to szybiciutko, u nas jeszcze nie zauważyłam żadnych pogrubionych dziąsełek, a niech tam się nie spieszą, przeraża mnie karmienie uzębionej Zuzanki :shock: :570:

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość