bozena bardzo dziękuję za przemiłe słowa. Jestem na etapie odwiedzania wątków pewnie z czasem będę miała większą wiedzę na temat forumowiczek.
Jestem szczęśliwą mężatką oczekującą jak już pisałam pierwszego maleństwa - dziewczynki. Od początku ciąży czuję się doskonale (żadnych mdłości, wymiotów), wyniki mam bardzo dobre, fasolka rozwija się prawidłowo. Odpukać w niemalowane oby tak dalej. Od trzynastu prawie lat (czyli od początku) pracuje w tej samej firmie. Niestety od dłuższego czasu nie dzieje się w niej najlepiej. Ze względu na charakter wykonywanego zawodu od 11 tc jestem na zwolnieniu lekarskim, nie chciałam ryzykować. Jestem przekonana, że praca nie wpłynełaby z pewnością korzystnie na stan mojego zdrowia a co za tym idzie na maleństwo. Codzienny stres to ostatnia rzecz jak jest mi potrzebna w tym wyjątkowym stanie. A tak odpoczywamy sobie w domku, spacerujemy, czytamy fachowe książki, oczywiście z umiarem buszuje po internecie,co trzy tygodnie odwiedzamy lekarza, a od wtorku z małżonkiem chodzimy na zajęcia do szkoły rodzenia. Uważam, że wiedzy nigdy za wiele zwłaszcza przekazanej przez doświadczone osoby. Mieszkam sobie wraz z małżonkiem oczywiście i rodzicami w domu jednorodzinnym w małej malowniczej, spokojnej miejscowości w górach w okolicy Krynicy Zdrój. Kilkanaście kroków nad nami mieszka w swoim domku mój jedyny brat z małżonką i trójką dzieciaczków. I właściwie to by było tak po krótce o mnie .