Awatar użytkownika
Fintifluszka
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3623
Rejestracja: 16 mar 2007, 20:39

04 lut 2008, 16:47

Madzia ja też żałowałam, że się tak szybko do szpitala wybrałam... na dobrą sprawę, to mogłam jechać o 7 rano na porodówkę i też by było dobrze :ico_oczko:
dobrze, że cie nie nacinali... mi założyli 7 szwów zewnętrznych, nie wiem ile wewnętrznych w każdym razie rozpuszczalne-co za dziadostwo to pojęcia nie macie... rana już zagojona, a szwy jak żywopłot mi z tyłka wystają, co siądę to mi się zakręcają końcówki i za przeproszeniem wbijają mi się w dupsko-nie chcą odpaść, ani jeden, a przecież już prawie 3 tygodnie po jestem... strasznie mnie to drażni, w ogóle w ciąży miałam hemoglobinę 13, a po porodzie mi do 9 spadła, w szpitalu mi hemofer dawali, ale żelaza nie można długo przyjmować, teraz według położnej środowiskowej mam anemię i ona twierdzi, że będę przez to dłużej krwawiła... i ciekawi mnie jak jest u was? bo ja cieknę dalej, tak bez przesady, ale mimo wszystko już mam dość...

mały mnie dzisiaj wymęczył trochę-jestem w stanie znieśc godzinę jego płaczu-nosić, bujać, dostawiać do cyca, uspokajać... później po prostu nie mam siły, już się nie odzywam do niego, tylko go przekładam z ręki do ręki, z plecków na brzuszek i na odwrót... A Kuba pojechał na chwilę coś w pracy załatwić i miał zrobić zakupy i wracać do domu, a On się wkręcił że zrobi jakąś tam skrzynię do magazyny i w castoramie spędził kilka godzin, a później do mnie dzwoni z knajpy, że sobie je gyrosa, i jeszcze tylko tam i tu i tam pojedzie i już jedzie do korony na zakupy :ico_szoking: a ja się akurat spodziewałam, że za chwile usłyszę jak wchodzi do domu...
idę wyszorować zęby i lecę do małego... On jest tak aprobujący, że czasami siedzę zasuszona jak śliwka, chce mi się siku, jestem głodna, a siedzę z tymi szwami kłującymi mnie w tyłek i bujam... karmię... g:\
mam wątpliwości, czy aby nie jem czegoś "zakazanego" ale ja już nie mogę się w tym połapać :ico_noniewiem:

mariola
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1805
Rejestracja: 29 sie 2007, 21:50

04 lut 2008, 20:29

Ja tez po porodzie szybko wrocilam do formy szwy mnie nie uwieraly no i nawet z lozka porodowego na normalna sobie przeskoczylam az polozne sie smialy bo byly nie potrzebne.Dziewczyny jestem cala pogryziona (jakies uczulenie) i dotego strasznie boli mnie biodro i cala prawa noga tam dostalam zaszczyk w szpitalu az podskoczylam potem nie umiala 2 dni lezec na tym boku i teraz ten bol wrocil nie wiem czy jakis nerw mi uszkodzili czy co.

[ Dodano: 2008-02-05, 10:59 ]
Co do krwawienia to mi po tygodniu ustalo ale od paru dni znow krwawie tylko raz mocno a raz wogole.Dziewczyny czy macie juz zalatwiony urlop macierzynski bo u mnie szef zle wypisal i jeszcze nie oddalam a juz prawie miesiac.

Awatar użytkownika
monia26
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 543
Rejestracja: 21 mar 2007, 14:47

05 lut 2008, 13:13

Hejka dziewczyny.
Jak tam nocka?
U mni cięzko jak zwykle,co prawda Igorek nie płakał tylko sobie leżał,ale przez to i ja nie spałam :ico_olaboga:
Wczoraj byliśmy na kontroli z aniołkiem i wszystko w porzadku przytył 600g przez 2 tyg :ico_szoking: I dzisiaj wybieramy sie na spacerek :-)
Co do krwawienia to u mnie już spokój,takie niewielkie plamienia,ale z tego co wiem to u niektórych utrzymuje się do 4-5tyg.
pozdrawiam

[ Dodano: 2008-02-05, 12:18 ]
mariola pisze:Dziewczyny czy macie juz zalatwiony urlop macierzynski bo u mnie szef zle wypisal i jeszcze nie oddalam a juz prawie miesiac.

Mariolka ja tytlko wysłąłam zaświdczenie ze szpitala z datą porodu i to wszystko,resztą zajmie się firma,ja nic nie musiałam więcej robić :ico_noniewiem:
buziaki

Awatar użytkownika
Fintifluszka
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3623
Rejestracja: 16 mar 2007, 20:39

05 lut 2008, 13:59

Ja dzisiaj werandowałam mojego bąbla przez 10 minut... jak on się strasznie darł jak go ubierałam i niosłam do wózka :ico_olaboga: ale jak zaczęłam go bujać to się uspokoił... jutro idziemy do pediatry, ale pojedziemy samochodem, chcę małego jeszcze z 2 dni przewerandować zanim wyjadę wózkiem na dwór...
Kuba wczoraj kupił te huggisy, bo pampersy mnie już wkurzały i faktycznie są lepsze :ico_noniewiem: są miękkie i mają te rzepy jakieś fajniejsze-lepiej gumeczka trzyma w pasie i jeszcze się mały nie przesikał... tylko mi pół jumbo paki pampersów zostało-trzeba będzie zużyć choć niechętnie.
Kuba kupił wczoraj hipp koperkowy-troszkę Gabryśkowi daliśmy wczoraj i dziś-nie wiem czy to zasługa tej herbatki, ale wydaje mi się, że brzusio Go tak nie męczy już-zwłaszcza, że aktualnie śpi :ico_brawa_01: ale jeszcze długi dzień przed nami... w ogóle Kuba był wczoraj sam na zakupach i nakupował mi różne dziwactwa do jedzenia-takie niby zdrowe... Ja tam bym się napiła pepsi i zjadła ciastko firmowe z bitą śmietaną :ico_oczko: a co ktoś przyjdzie, to oprócz drobiazgu dla synka dostaję słodycze-sadyści... będę chomikować, chociaż nie wiem jak szybko sobie można pozwolić na jakąś czekoladkę... :ico_noniewiem:
monia26 pisze:Igorek nie płakał tylko sobie leżał,ale przez to i ja nie spałam

Gabriel jak nie ma zamkniętych oczek to gwarantowane, że za chwilę będzie krzyk-chyba, że się go nosi na ramieniu-wówczas wykazuje ogromne zainteresowanie wszystkim i aż mu się czółko marszczy tak szeroko otwiera oczka...

Awatar użytkownika
iwona83
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6177
Rejestracja: 26 sie 2007, 15:10

05 lut 2008, 15:07

Monia mam pytanko to ty urodzilas tegos samego dnia co Mariola bo wydawalo mi sie ze pozniej?

Awatar użytkownika
Goonia
Korona za gadulstwo;-)
Korona za gadulstwo;-)
Posty: 578
Rejestracja: 28 lip 2007, 09:47

05 lut 2008, 15:13

Hej Kobietki!!!
U mnie nocka dziś spokojna. Mam chwilkę, bo Karol usnął.
Fintifluszka pisze:Kuba kupił wczoraj hipp koperkowy-troszkę Gabryśkowi daliśmy wczoraj i dziś-nie wiem czy to zasługa tej herbatki, ale wydaje mi się, że brzusio Go tak nie męczy
Wiesz co? To chyba herbata. U mnie było to samo. Kupiłam Hippa i spokój. No ja jeszcze trzymam żelazną dietę. Strasznie mnie to męczy, ale boję się, żeby mu coś nie zaszkodziło. Tak w ogóle to co jecie? Zastanawiam się, czy mogę pić zieloną herbatę.
monia26 pisze:Wczoraj byliśmy na kontroli z aniołkiem i wszystko w porzadku przytył 600g przez 2 tyg
Super. Tak się martwiłaś, a jesteś troskliwą i dobrą mamą :-D
Co do spacerków, to ja Karola nie werandowałam. Pediatra kazała z nim wyjść od razu. Na razie wyjeżdżam tylko na balkon. W niedzielę wyskoczyliśmy po raz pierwszy i od tej pory codziennie. Chyba mu pasuje, bo zazwyczaj smacznie śpi. Ubieranie nie jest takie straszne, dopóki mu nie wkładam kombinezonu. Wtedy jest wściekły. Wygląda w nim jak kosmonauta ... hehe...
W ogóle to codziennie więcej kontaktuje. Ma romans z króliczkiem. :-D Uwielbia na niego patrzeć, a od wczoraj hipnotyzuje go muzyczka z karuzelki.
Dajecie swoim Misiom smoczki? Bo ja niestety tak i zastanawiam się, czy dobrze robię. Znikam na razie. Buziaki!!!

mariola
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1805
Rejestracja: 29 sie 2007, 21:50

05 lut 2008, 15:16

Dziewczyny ja na spacery to juz od tygodnia wychodze.Monia wlasnie czy ty urodzilas 15 bo Iwona mnie uswiadomila ze twoj maly ma tez dzisiaj 21 dni.To mamy parke.

Awatar użytkownika
kaska28
Gaduła niepokonana!
Gaduła niepokonana!
Posty: 838
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:31

05 lut 2008, 15:41

Cześc.
Przepraszam że tak wyskakuję z tematem ale proszę pomóżcie :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: Dziś idziemy załatwiac chrzest i zupełnie nie wiem ile powinniśmy dac księdzu kasy. Orientujecie się ile w takim przypadku powinna byc "co łaska" :ico_haha_01: ?

[ Dodano: 2008-02-05, 14:47 ]
Misia odpowiadając na Twoje pytanie - Oilatum wlewam do wody (2 nakrętki). Skora jest super nawilżona :-)

My spacerki zaczęliśmy jakieś 2 tygodnie temu po uprzednim werandowaniu (jakieś 3x).Staram się wyjśc codziennie na ok. godzinkę, no chyba że jest silny wiatr lub deszcz. Dziś piękna pogoda u nas więc też byliśmy. A Nadia najbardziej nie lubi czapki, ubieranie w kombinezon dzielnie znosi.

Gosiu ja też daję malej smoczek bo inaczej cały czas siedziałaby przy piersi. Dobrze czy nie - mam trochę spokoju :ico_wstydzioch: A Niunia jak uśnie to sama go wypluwa.

[ Dodano: 2008-02-05, 14:53 ]
Nasza malutka cos nie może zrobic kupki. Nie zrobiła wczoraj w nocy, przez cały dzień aż do teraz. Dzwonilam do polożnej i powiedziala żeby poczekac do 2,5 doby czyi do jtra. Jak nie zrobi to podac czopek glicerynowy. Zobaczymy. Wczoraj Od 13 do wieczra strasznie się męczyła. W brzuszku jeździło a nic nie chcialo wyjśc. Napoilismy ją herbatką koperkową, plantexem i prutasy poszly, ale kupy jak nie bylo tak nie ma :ico_olaboga:

[ Dodano: 2008-02-05, 15:50 ]
hej hej, potrzebuje pomocy a Was nie ma :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: !!!

Awatar użytkownika
Fintifluszka
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3623
Rejestracja: 16 mar 2007, 20:39

05 lut 2008, 17:25

kaśka... z chrztem Ci ie podpowiem, bo ja ostatnio w kościele na własnej komunii byłam, a mojego małego chrzczę tylko po to, żeby dać mu wybór, tak jak mi dano, a żeby nie był pokrzywdzony przez na przykład brak pierwszej komunii, więc ja sama się będę dowiadywać dopiero jak już się zdecydujemy wiosną na chrzest.
Co do kupek to mi położne mówiły, że u takiego bobasa od jednej na trzy dni do dziesięciu na dobę to norma, aczkolwiek, jak Gabryś całą noc nie zrobi kupki to też się niepokoję... dzisiaj zrobił zielone kupsko-nie wiem co znowu zjadłam, ale poza kolorem kupy nic innego się nie wydarzyło z rzeczy niepokojących więc już nie wiem jak bardzo się trzeba martwić jak bobas taki prezent zrobi, a gdzieś czytałam, że niepokoić się należy kupą szpinakową, a nasze są raczej jak wiosenny trawnik :ico_noniewiem:
Goonia pisze:Tak w ogóle to co jecie?

ja na początku stosowałam dietę selektywną, ale uznałam, że tak daleko to nie zajedziemy, ani ja, bo padnę z głodu, ani Gabriel, bo przecież mleczko też się musi z czegoś robić, więc teraz jem różne rzeczy, oczywiście pomijam wciąż kapustne warzywa, fasolę, groch i czekoladę, produkty z konserwantami też i jak czegoś nie jestem pewna, to staram się nie jeść, tak poza tym jem coraz więcej różnych rzeczy-i powoli wracam do życia...
wczoraj po kąpaniu mały wrzeszczał strasznie, a niechcący mu zmoczyliśmy lekko nogawkę więc Kuba przyleciał z suszarką-jak ręka odjął, po włączeniu suszarki wręcz zaczął przysypiać :ico_haha_01: podobno na odkurzacz dzieci reagują podobnie...

mariola
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1805
Rejestracja: 29 sie 2007, 21:50

05 lut 2008, 18:09

Ja tez po jutrze ide zalatwiac chyba chrzest i nie wiem ile sie daje napewno jakas stowke no nie wiem mam troche czasu bo ja dopiero ide zglosic a placic bede przecd samym chrztem a on dopiero 23.Połozno mi mówiła że jak sie karmi piersia to do 10 dni dziecko moze nie robic kupki i to jest normalne. :-)

[ Dodano: 2008-02-05, 17:23 ]
[img][img]http://images31.fotosik.pl/132/196e93de750f5424.jpg[/img][/img]

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość