Kochana my też się ogromnie cieszymy, że z nami jesteś!!! Będzie dobrze, bo tak być musicieszę się bardzo że udało mi się znów wrócic do żywych.
dla synka, męża, no i dla nas jest pewnie ogrom ludzi, którzy poprą moje zdanie. Najgorsze co mogłoby być to to gdybyś sie teraz załamała 
nie nie to jest wykluczone. Twoja siła pomoże Ci wyzdrowieć .
wszystko jest dobrze dzidzia zdrowa az sie poplakalam jak zobaczylam ze znowu rosnie we mnie nowe zycie 
superwidzialam nasze drugie malenstwo skakalo, szalalo wszystko jest dobrze dzidzia zdrowa az sie poplakalam jak zobaczylam ze znowu rosnie we mnie nowe zycie
ale Ci zazdroszcze , tego cudownego uczucia nigdy nie zapomne
ja byłam kilka dni u mamy, i nie bralam lapka ze sobą.A co tam u was gdzie sie podziewacie
. W nocy lepiej śpi, ale nadal nie mamy zęba . , jesień, a ta zawsze mnie przygnębia, mimo, że w tym roku jest naprawdę piękna 
a my dzielnie znosimy foszki i konsekwentne nie wolno niedozwolonego leci, płaczu protestów co nie miara noce ciężkie ale jakoś się zyje . 
biega po całym domu, już się prawie nie przewraca. Tłuką się z Bartkiem o zabawki na całego. Krzyś jest mała zadziora, zabiera coś Bartkowi i od razu ucieka, a jak Bartek mu coś zabierze, to od razu jest straszny lament uwielbia nosić zabawki i to im większe tym lepiej 
, na szczęście tak jak u gagi obyło się bez antybiotyków . Mały od trzech dni ma zaropiałe oczko, chyba od katarku, bo ten ustąpił, a oczko zaczęło chorować , obmywam solą fizjologiczną i już widzę poprawę.
. Była doktorka u nas na wizycie i stwierdziła, że za mało mu schodzi skórka z cycusia, i trzeba będzie ją mocno naciągnąć, co idzie z tym , że przez dwa dni będziemy misieli mu okładać go rywanolem i będzie go bolało przy sikaniu. Zgodziłam się, bo powiedziała również, że im jest młodszy tym lepiej to zrobić , teraz jest już ok, ale co biedny przeszedł przez te dwa dni to fajnie, to tak jak Adrian, też już wogóle nie potrzebuje pomocy daje sobie rade świetnie sambiega po całym domu, już się prawie nie przewraca.
. Oj i zabawki uwielbia ciężkie nosić . Ostatnio nawet troszkę upitą wodę 2litrową uwidział sobie osić po pokoju, która równowagę mu zaburzała . Wariat z niego cudny dobrze ze juz po chorobach oj biedny Adrianek musial sie wycierpiec no ale racja ze lepiej wczesniej zrobic taki zabieg przynajmniej nic nie bedzie pamie-tal Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość
