Kochanie Marcelinka ma dopiero 10 miesięcy, to stanowczo za wcześnie aby myśleć o chodzeniu... żaden objaw który opisałaś nie jest niepokojący... spokojnie, wszystko jest ok staje sama przy mebelkach? - super! ale nic na siłę.. nie stawiaj jej na nóżkach , nie trzymaj za paszki, Ona ma stawać o własnych siłach a nie wspomagana a zwłaszcza, że ma na to jeszcze dużo czasu... nie jest regułą to , żeby dziecko MUSIAŁO zacząć chodzić jak skończy 1 rok życia.. a nawet napiszę Ci więcej.. nie każdy jest uświadomiony w tym co ja napiszę i może ktoś się odezwać nawet , że się mylę ale to są słowa dobrego specjalisty.... "im później tym lepiej..." dla kogo lepiej??? - dla dziecka, dla jego nóżek,bioderek dla jego kręgosłupa ... najważniejszy jest etap RACZKOWANIA .. więc ciesz się tym etapem bo im dłużej dziecko raczkuje tym lepiej... w tym okresie pojawia się najwięcej połączeń w mózgu... to jest nieoceniony czas... a na chodzenie przyjdzie pora... moje dzieci tez nie zaczęły chodzić zaraz po skończonym roczku .. a osoby które natrętnie pytały " kiedy zacznie chodzić" spławiałam odpowiedzią: " jak przyjdzie na to czas !".
Dziecko ma czas nauczyć się chodzić do 18 miesiąca życia... nie martw się zdąży się jeszcze nachodzić w swoim życiu ..