Awatar użytkownika
kasiulek247
Seryjna gaduła
Seryjna gaduła
Posty: 486
Rejestracja: 18 kwie 2008, 15:02

04 sie 2008, 15:10

hej laski melduje sie cala i w dwupaku..weekend udany..maz sie dalej podlizuje ze az dziwne to dla mnie dzwoni co chwile mowi mi ze mnie kocha ..wieczorami wybiera sie do kuchni i spelnia kazda moja zachcianke robi zakupy sprzata i chyba nigdy nie byl taaki kochany hihihi..ja dalej nie znam plci i coraz bardziej nie chce jej znac az do porodu..u mnie okazyjny pierwszy zakup..suuper odjazdowy fotelik do auta..kilka ubranek i kolezanka dala mi paczke pampersow 1 bo jej zostaly a tak musiala by je wyrzucic..mam juz odciagacz z aventu sterylizator i podgrzewacz do butelek z aventu..u kolezanki mam na strychu hustawke dla niemowlat taka co sama husta i wygrywa melodyjki i ma kilka innych bajerow i kolyske,wanienke,przebierarke i ubranka ..wiec spoko narazie nie zwoze tego wszystkiego bo jeszcze nie mam potrzeby miec graciarni hehe dzidzia daje znac ...chyba sie kontaktuje z waszymi bejbikami bo za kazdym razem jak wejde na tik taka to fikolkuje w brzucholku..

Awatar użytkownika
Evik.kp
4000 - letni staruszek
Posty: 4003
Rejestracja: 11 lip 2007, 13:24

04 sie 2008, 16:57

aniasf dzięki bardzo, kochany ten mój synek ale czasem niezły urwis. :ico_oczko: Jesteśmy na etapie wstawania i siadania a także chodzenia przy łóżku więc jest wesoło. Już zarobił kilka siniaków, wczoraj przegryzł język a niedawno rozwalił górną wargę. Na szczęście nie jest mazgajem i po minucie już zapomina i lata dalej :ico_olaboga: .

kasiulek247, chciałabym żeby mój mężus trochę o mnie zadbał bo ostatnio w ogóle się mną nie interesuje. teraz właśnie się obraził bo wyszłam niby na pół godziny a nie było mnie 1,5 :ico_wstydzioch: no i wielkie rzeczy, on często tak wychodzi i nie wraca a wtedy jest dobrze. No i tak się obraził że powiedział że nie chce obiadu :ico_olaboga: Ale mi krzywdę zrobił, nie muszę stać przy garach. No i wyszedł z domu, na szczęście zabrał małego z sobą więc odpoczywam bo trzeba korzystać z każdej wolnej chwili :ico_brawa_01:

Ja niestety kolację mogę jeść spokojnie bo przez cały dzień jestem w ruchu a jak położę małego spać to wtedy się rozkładam i wcinam :ico_wstydzioch:

Awatar użytkownika
aniafs
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2783
Rejestracja: 27 cze 2008, 23:30

04 sie 2008, 18:49

Evik napisał/a:
Na szczęście nie jest mazgajem i po minucie już zapomina i lata dalej
prawdziwy, twardy mężczyzna rośnie :ico_brawa_01:
Kasiulek, z tego co piszesz to rzeczywiście mężuś się sprawuje, ja też nie narzekam na swojego, chociaż odkąd pracuje już nie poswięca mi tyle czasu co przedtem, ale i tak jest kochany :579: i nawet jak sie pokłócimy (a i kłótni też nie brakuje) to jakoś szybko nam ta złość przechodzi.

Awatar użytkownika
osita
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3480
Rejestracja: 08 mar 2007, 14:22

04 sie 2008, 19:10

ja kocham łososia, takiego skropinego cytrynką...
akurat losos nie jest moim przysmakiem - szczegolnie ten wedzony (tak swoja droga, mozemy go jesc w ciazy?) ale ogolnie jedzonko, czy tez jego pochlanianie, to moja pasja chyba :-D
a tak wogóle jedzenie dla mnie teraz,kiedy odeszły już mdłości i inne dolegliwości 1 trymestry, to nieziemska przyjemnośc, celebruję każdy posiłek jak nigdy dotąd
hhhihiihi, mysmy z mezem poszli swietowac nasza rocznice i wybralam takie poledwiczki z rusztu... jejuuuuuuuuuuuu, to byla normalnie ekstaza :ico_haha_01: mezu mowi, ze pierwszy kes tak sie odbil na mojej twarzy, ze tylko zdjecie zrobic i przed drzwiami knajpy wywiesic :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01: kubeczki smakowe pracuja na zwiekszonych obrotach, ale akurat to chyba dobre :ico_oczko:
kasiulek247, dawno cie nie bylo :ico_nienie: wiesz, podziwiam ze nie chcesz znac plci.. fajnie tak miec niespodzianke, ale ja lubie byc jednak przygotowana, albo prawie przygotowana i "zabezpieczona" na nadejscie dzidzi :ico_oczko:
Dla meza... nie wiem, czy gratulowac, czy dobrze tylek skopac, bo za dlugo czekal z tym podlizywaniem sie :ico_oczko:
Evik.kp, nalozy ci sie bieganie malego z narodzinami drugiego dziecka... Bedzie wesolo przynajmniej :ico_oczko:

niedawno dopiero sie obudzilam z drzemki (hmmmm, zeby te dwugodzinne chrapanie drzemka nazwac... :ico_wstydzioch: ) i wiecie, jestem nieprzytomna. Jeszcze z godzine spokojnie bym pospala... to chyba przez te upaly, w pl spalam po 7, gora 8 godz i bylo ok...

Awatar użytkownika
aniafs
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2783
Rejestracja: 27 cze 2008, 23:30

04 sie 2008, 19:19

Osita napisał/a;
tak swoja droga, mozemy go jesc w ciazy?
Ositko, jestem pewna, że mozna oby nie surowego, to bogate źródło wielonienasyconych kwasów tłuszczowych a te służą i nam i dzidzi. Przeczyałam Twój post o polędwiczkach i już mi slinianki dają znać, że chyba pora do kuchni :ico_haha_01: , zobaczymy tylko co pokaże waga u ginka za 2 tygodnie :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
tosia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3342
Rejestracja: 07 maja 2008, 08:51

04 sie 2008, 21:29

hej hej!!! Jestem znów po dłuższym czasie- zaniedbuje tt ostatnio ale postaram się to naprawić. Aniafs - śliczne zdjątko masz w podpisie, Evik a Tobie o synku i jego całuśnej buziulce już nic nie pisze bo bedzie ze tylko chwalę i zachwalam.
Osita jeżeli chodzi o jedzenie to ja zawsze byłam jak taki odkurzac: wciągam wszystko i to w ogromny ch ilościach i tak mi niestety albo i stety zostało. Bo w końcu kiedy jesc za dwóch jak nie teraz;) (wiem wiem nie za dwóch, a dla dwóch, ale tak jakoś mi to nie wychodzi :ico_wstydzioch: )Tak więc ze smakiem - i prawie bez opamiętania- pałaszuje to na co tylko mam ochotę, a pożniej bedę sie martwić co dalej. Poki co troche mi sie przytyło ale mówią że jak na 5 m-c to i tak prawie nic nie widać... więc... no dobra tłumaczę sie sama przed sobą :-D
Ja tu widzę dziewczynki, że mocno się ociagam: wszystkie już zakupki jakieś dla dzidziolków macie porobione a jeszcze nic a nic. Ale to nic- jak zacznę szaleństwo to końca nie będzie :-D :ico_brawa_01: Buziaki dla Was i dla dzieciaczków :ico_ciezarowka:

asika82
4000 - letni staruszek
Posty: 4112
Rejestracja: 03 sie 2007, 10:46

04 sie 2008, 22:40

Witam panie
Aniasf bardzo się cieszę, że malutki Bartuś się ujawnił, teraz to dopiero się zacznie. :-) Pozdrawiam Was dziewczynki.

Awatar użytkownika
osita
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3480
Rejestracja: 08 mar 2007, 14:22

04 sie 2008, 22:56

Ositko, jestem pewna, że mozna
mnie juz ch....a bierze jak slucham ze tego nie wolno i tamtego tez nie :ico_zly: mam taki metlik w glowie, ze szok. Dobrze, ze tutaj mi lekarze jasno i wyraznie powiedzieli czego nie mam jesc, ale z polskim jedzeniem - nie wiem. a ile osob, tyle opinii :ico_noniewiem: stad moje pytanie :-D bo tutaj mi powiedzieli, ze wedzone i owszem, mozna jesc a w pl ze nie (mialam ochote na makrele wedzona z serkiem, pyyyyycha :-D ). No i glupia obeszlam sie smakiem :ico_zly:
ja zawsze byłam jak taki odkurzac: wciągam wszystko i to w ogromny ch ilościach
to przynajmniej nie jestem sama :-D moze nie wszystko, bo sa potrawy ktore mi smakuja mniej i ktore w ogole mi nie smakuja, ale ogolnie lubie jesc. Pociecha dla mnie jest fakt, ze mam (tfu tfu i odpukac :ico_oczko: ) super przemiane materii i nie widac po mnie ilosci spozywanych produktow :-D Jeszcze jako nastolatka mialam faceta, ktory twierdzil, ze lepiej mnie ubierac, niz karmic :ico_oczko: A pozniej z nostalgia wspominal nasze wypady, bo jego pozniejsze dziewczyny tylko dlubaly salatki, dbajac o linie :ico_oczko:
zobaczymy tylko co pokaże waga u ginka za 2 tygodnie :ico_noniewiem:
hmmm, ja mam 14 bodajze... narazie +5 ale spokojnie kilogramik dojdzie :ico_oczko: tutaj jest kalkulator wagi http://www.noworodek.pl/index.php?sm=4 , wg ktorego nie jest zle :ico_oczko: ja startowalam z 55 kg i wg tego kalkulatora powinnam wazyc teraz 61.8 :ico_szoking: ale patrzac sie na tabelke widze, ze pod koniec ciazy malo sie powinno tyc - natomiast z carmen w ostatnie 2 tyg doszly mi 3 kg (a nie 700gr) :ico_haha_01: eeeee, tam! wazne, zeby dobrze sie czuc i tyle! :ico_oczko:

Awatar użytkownika
Evik.kp
4000 - letni staruszek
Posty: 4003
Rejestracja: 11 lip 2007, 13:24

05 sie 2008, 06:32

Witam z rana mamuśki :-D
Mój synek postanowił rano wstawać i dziś już przed 6 na nóżkach.

Jeśli chcodzi o jedzenie to ja też uwielbiam i nigdy specjalnie się nie oszczędzałam. Ale też nigdy nie byłam kruszynką. Jak chodziłam z Tymonkiem w ciąży przytyłam 25 kilo. Jadłam dużo no i sobie dużo leżałam. Teraz jest trochę inaczej bo nie mam czasu leżeć no i z jedzeniem też jest gorzej bo wszystko w biegu. No ale to jest urok posiadania małych dzieci więc nie narzekam :ico_oczko:

Awatar użytkownika
kasia1983
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2032
Rejestracja: 13 mar 2007, 10:20

05 sie 2008, 07:39

wracając do usg 3d pamietajcie tylko że ten słodki kaprys nie bardzo sluży dziecku ale ja nie chcę narzucać swojego zdania wiec kończę temat

kasiulek247 bardzo sie cieszę ze mąż się stara widocznie naprawdę mu zależy czas zagoi wszystkie rany

co do kolacji to ja też sobie ostatnio pozwalam :-D codziennie minimum dwie kajzerki jako zapiekanki o godzinie 21 :ico_brawa_01: ja szczuplutka jestem a w dzień tyle się nabiegam ze i tak to spalam

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość