Awatar użytkownika
Janiolek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3084
Rejestracja: 05 sie 2007, 12:58

11 kwie 2008, 17:59

Jak sie wystraszyłam Lenka chwile temu bardzo kaszlała ale teraz usnela. Niech spi, a jak dalej bedzie kiepsko to idziemy do szpitala.

Awatar użytkownika
Ika202
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6883
Rejestracja: 09 mar 2007, 20:37

11 kwie 2008, 18:07

Janiolek, mam nadzieję że jej przejdzie :ico_olaboga: biedny maluszek :ico_placzek:

Awatar użytkownika
Janiolek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3084
Rejestracja: 05 sie 2007, 12:58

11 kwie 2008, 18:20

Módlcie się dziewczyny, żeby nagle odzdrowiała, bo o ile ona nieźle znosi szpital to ja fatalnie....jestem znerwicowana i przez kilka dni sama muszę odchorować pobyt w takowej placówce. Z resztą ostatnio się rozchorowałam po pobycie w szpitalu

[ Dodano: 2008-04-11, 19:02 ]
Korzystając z okazji posprzątałam w ubrankach Lenki i wyszło na to, że mam następne kilka sztuk ubranek do sprzedania, a póki co obserwowana jest jakaś 1/6 tego co wystawiłam

[ Dodano: 2008-04-11, 19:18 ]
kilolek, przeczytałam, że trzeba podać 3 dawki szczepionki na pneumokoki (jeżeli podajesz ją w drugim półroczu) czyli z 300zł robi się nam 1200 :ico_szoking:

Awatar użytkownika
kilolek
4000 - letni staruszek
Posty: 4553
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:27

11 kwie 2008, 19:34

Ja miałam i papryfiutki i jajka i wszystko i uschło :ico_noniewiem: Tego jajka to nawet mam jeszcze 1 nasionko. Może jakby je dobrze namoczyc to może coś by z tego jeszcze wyrosło.
trzeba podać 3 dawki szczepionki na pneumokoki (jeżeli podajesz ją w drugim półroczu) czyli z 300zł robi się nam 1200 :ico_szoking:
no niestety! :ico_noniewiem: ale raczej nie będę ryzykowąła czekania do 2 lat kiedy to wystarczą 2 dawki

A gdzie Evik? Upiła się ze szczęścia??

Awatar użytkownika
Janiolek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3084
Rejestracja: 05 sie 2007, 12:58

11 kwie 2008, 19:41

A gdzie Evik? Upiła się ze szczęścia??
najwyraźniej :-D
A Lenka śpi już prawie dwie godziny i nie kaszle...już sama nie wiem co o tym myśleć...A Marek też mi nie poradzi nic, bo on się prędzej popłacze

Awatar użytkownika
kilolek
4000 - letni staruszek
Posty: 4553
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:27

11 kwie 2008, 20:57

A Marek też mi nie poradzi nic, bo on się prędzej popłacze
:ico_smiechbig: nie ma to jak pomocny facet! Mój by powiedział, że on "nie wie" - jego stały tekst :ico_zly:

Awatar użytkownika
Janiolek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3084
Rejestracja: 05 sie 2007, 12:58

11 kwie 2008, 21:01

Komunikat o stanie zdrowia na godzine 20.30
Lenka się obudziła, dostała kaszkę z owockami i zapiła mleczkiem. Teraz bawi się skarpetką zdjętą ze stópki :-D za chwilę pojdziemy się kąpac, wydaję mi się, że jest lepiej. A wczesniej tak kaszlała bo przecież godzinę wcześniej dałam jej syrop (sierota zapomniałam). Teraz też dostała, bo jeszcze troszkę czasu zanim pojdzie spać.
No nic mam nadzieję, ze do jutra będzie okazem zdrowia :ico_oczko:

A Evik pewnie gdzieś w rowie leży, biedny Tymek :ico_oczko:

[ Dodano: 2008-04-11, 21:03 ]
Mój by powiedział, że on "nie wie"
To też powie, przez płacz.
Cieszę się, że w końcu miałam cesarkę bo jak odwiedził mnie na porodówce jak miałam skurcz to myślałam, że zaraz jego będą wywozić

Awatar użytkownika
Agnieś81
Umiem skakać na skakance po całym forum
Umiem skakać na skakance po całym forum
Posty: 950
Rejestracja: 22 kwie 2007, 15:25

11 kwie 2008, 21:32

Witajcie :-D

Mam za sobą pierwszy tydzień w nowej pracy.
Jestem padnięta, ale raczej zadowolona.
Najgorsze, że muszę wstawać o 4.20 :ico_placzek: A ja tak lubię spać :ico_placzek:
Mlekiem sztucznym na razie nie dokarmiam.Postanowiłam karmić piersią tak długo ile mi się uda Przed pracą karmię Adasia, a potem odciągam ile wlezie. W pracy już gorzej, bo nie mam za bardzo warunków, ale staram się choć troszkę odciągnąć. A po pracy mój mały głodomorek jak mnie zobaczy to aż się trzęsie z radości, bo wie że zaraz cyca dostanie. Jak Adaś się naje to odciągam resztę i to jest porcja, którą zamrażam.
Jest to bardzo męczące ale też stresujące. Na początku myślałam, że od razu przejdę na butlę, ale zacisnęłam zęby i jakoś idzie. Piję też herbatkę mlekopędną z herbapolu, może coś pomoże. Bardzo się boję, że niedługo stracę mleczko :ico_olaboga:
Jak mnie nie ma to Adaś dostaje dwa razy mleczko, zupkę i herbatkę, kaszkę ryżową z deserkiem i soczek. Tą kaszkę to teściowa wymyśliła, bo Adasiowi nie leżą deserki, a ta mieszanka bardzo mu smakuje :ico_sorki:
Jeśli chodzi o wagę to Adaś ma teraz ok 7.5kg :-D

Janiolek, trzymam kciuki, żeby Lenka wyzdrowiała :ico_sorki:

Evik ja dopiero teraz się dowiedziałam, że dziś miałaś obronę, kciuków niestety nie trzymałam :ico_wstydzioch: Ja też czekam niecierpliwie na wynik obrony :-)

O rety....Oczy same mi się zamykają :ico_spanko:

Awatar użytkownika
Janiolek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3084
Rejestracja: 05 sie 2007, 12:58

11 kwie 2008, 21:48

Agnieś81, Nie stresuj się tym sciąganiem. Ja pierwszy raz jak miałam sciągnąc tak się stresowałam, że będzie mało, że sciagnelam tylko 50ml az w koncu okazalo się, że nie muszę wyjść.
Jakiego laktatora używasz? Jak masz elektryczny to jest luz, ja mam ręczny.
Lenka jakby lepiej, ale mnie też gardzioło boli

Awatar użytkownika
Agnieś81
Umiem skakać na skakance po całym forum
Umiem skakać na skakance po całym forum
Posty: 950
Rejestracja: 22 kwie 2007, 15:25

11 kwie 2008, 22:34

Ja też mam ręczny. I już mnie ręce bolą od tego ciskania.

A to zdjęcia mojego maluszka
Obrazek

Obrazek

starszy bracik jak zwykle chętny do pomocy :-D
Obrazek

A tu pierwsza zupka
Obrazek

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość