Nasze styczniowe pociechy 2007

eve.ok · 15 gru 2008, 14:00

hej kobietki :ico_brawa_01:

dawno mnie nie było, ale straszie zabiegana jestem ostatnio. praca mnie porywa, do tego francuski, basen, stomatolog (muszę się wziąć za woje ząbki grntownie) i zajecie główne czyli Jaga :ico_brawa_01:

U nas w sumie wszytsko w porządku, choróbka mineły - mam nadzieję w zapomnienie. Jagus nam zaczęła na prawdę pięknie mowić z dnia na dzień coraz bardziej wymyślnych słów używając. Swietny wiek teraz :ico_brawa_01:

mikusia no ja własnie Jagusi kupiłam ostatnio puzzle 20-elementowe tylko kształt troszkę wiekszy mają niz te Twoje i też Jaguś w nie wpada i robi przemeblowanie raz dwa je ukladając :ico_brawa_01:

na zdjęcia czasu brak, ale postaram sie popułudniu jakieś dostarczyć :ico_oczko:

a wczoraj mierzyliśmy i ważyliśmy Jagę - 99 cm (jeszcze nie 100 :-)

) i 15,9 kg! haha..wielkoludek nam rośnie :-D

a co do rozmiarów - to róznie. w 5-10-15 kupujemy na 116 (chociaż bezrękawnik kupiłam teraz na 122, zeby dłuzszy był troszkę) a w coccodrillo na 110 - zależy od firmy.

moniś a jak tam praca? jż dawno nie gadugadowałyśmy.. :ico_noniewiem:

AgaSza · 15 gru 2008, 15:07

To ja mam chyba najmniejsze dziecko. Ewa nosi ciuszki na 86 a czasem nawet na 80 (np. kurtkę zimową z Cocodrillo). No ale co się dziwić jak ona mi prawie nic nie je, to jak ma rosnąć. Az pół pulpeta wczoraj na obiad zjadła, a na kolacje trzy gryzki kanapki.

[ Dodano: 2008-12-15, 14:12 ]
Dodam, że waży 10 kg

moni26 · 15 gru 2008, 15:33

[img][img]http://images49.fotosik.pl/40/1590c0a69e45a65emed.jpg[/img][/img]

mikusia · 15 gru 2008, 19:17

moni jeju jakie ona ma cudne włoski :-D

kiedy moja będzie miała takie długie :ico_haha_01:

tylko nie pokazują mi się ostatnie fotki :-|

eve brawa za układanie puzzli :ico_brawa_01:

no brawa

moja już męczy 24-elementowe :-)

na razie jej większych nie będe kupować bo aż to takie dziwne że tyle puzzli układa :ico_haha_01:

agasza nie przejmuj się rozmiarami swojej małej :-)

jest po prostu drobniutka i tyle :-)

a może po prostu nie ma po kim być "duża"?

a to moja dzisiejsza Iśka
Obrazek

moni26 · 15 gru 2008, 20:26

Mikusia już poprawiłam :D teraz chyba wszystkie widać.
Co do włosków to ja jej ostatnio podcinałam :-D

Moja Miska też raczej należy do drobniutkich w porównaniu z tutajszymi pannami :) Sądze że jeszcze bedzie wysoka, bo przeciez ja mam 174 cm a M ma 186 cm

eve.ok · 16 gru 2008, 09:17

haha moniś to nasze wymiary wzrostowe sa identyczne - i nas samych i naszych mężów :ico_brawa_01:

a my od wczoraj walczymi ze smoczkiem :ico_noniewiem:

bo Jaga cały czas z nim spała i się wściekłam sama na siebie i swoją niekonsekwencję. Wczoraj razem wyrzuciłyśmy smoczka (jeszcze wtedy Jaga nie wiedziała co ja czeka, więc śmiało sie zgodziła) i zaczęłyśmy naszą drogę bez "psyciela" :ico_oczko:

Zasypianie nie było takie złe - zabrało "tylko" godzinkę przekrecania sie z boku na boczek. Czytałam jej wiecej książeczek i muisłam wciąż dawać pić i jeść - zjadła wieczorem 4 skibki chleba!! zajadała stresiora chyba :-D

cos jej nie pasowało, ale raz tylko zawołała smoczka, przyomniałam, ze wyrzuciłyśmy i było ok. Bez placzu, bez histerii.
Ale za to w nocy...
przebudziła sie i woła "psyciela" no to jej mówie, ze wyrzuciłyśmy a ona na to w placz :ico_noniewiem:

haha...przestała owszem - ale zastrzegła sobie, że chce spać ze mną... :-D

cwaniara...i poleglam - wzieła ją do lóżka, chociż oprcz chorób nigdy tego nie robiłam...Marcin został wyeksmitowany bo ciasnawo nam było, powierciła sie trochę i zasnęła - bez smoczka :ico_oczko:

pierszw bitwa wygrana, co nie przesądza wyniku wojny :-D

moni26 · 16 gru 2008, 13:48

Hehe Ewciu nie dawaj za wygraną, jak juz zaczełaś smoczkowa wojnę to :-D

Moim zdaniem najgorsze sa takei powroty, bo dziecko traci orientację, a tak to nie ma i koniec.

Ewuś co do wymiarów to my chyba jeynie w góre mamy podobne :D bo wszerz.... hihih

My naszczescie nie mamy kłopotu ze smoczkiem, ale bedziemy walczyc z innym przyzwyczajeniem Marti :-)

Z butelką, umie pić z kubka ale jedak butelka to butelka :) Wczoraj powiedziałam że sie zegnamy... i juz widziałam jej minę. Juz postanowiłam że po urodzinach zaczniemy walkę.

Dziewczyny powiedzcie mi jak wyglada u was sprawa zabków. My bedziemy musieli odwiedzić dentystę. Górne jedynki i dwójki ma marti ciemne od wewnątrz. Chyba przez to ze jak upadła to ukruszyła i przez to zaczeły sie psuć. Wolę zeby jej sprawdzili :) Ząbki myjemy 2 a nawet 3 razy dziennie.

eve.ok · 16 gru 2008, 14:18

moniś no my właśnie z Jagusią też sie chcemy wybrać, ale po to by ją oswoić ze stomatologiem, zrobić przegląd ząków i może polakierować ząbki - po to zeby dentysta dobrze jej się kojarzyl :-D

zaczęliśmy od tego, że jak Marcin był teraz na piaskowaniu i fluoryzacj zębów to zabraliśmy Młodą zeby sie opatrzyla :-D

była troszkę...zszkokowana i zdezorienowana ale potem ciekawość zwyciężyła i wszystko pozwiedzała :-)

a co do mycia - no wlaśnie - czy Wasze maluszki płuczą same ząbki? Bo Jagusia niby kuma jak jej pokazuję i na sucho naśladuje, ale jak ma już wodę w buzi to...połyka.. :ico_noniewiem:

moni26 · 16 gru 2008, 16:48

Połyka, wie ze trzeba wypluć, ale nim to zrobi to zdarzy połknąc.

Dziewczyny moze cos sie ruszy.... jutro mam rozmowe o prace

mikusia · 16 gru 2008, 17:11

ja mojej myje dalej ząbki pastą bez fluoru więc nawet jak połknie to się nic nie stanie ;-)

ale właśnie nie daje jej za bardzo do płukania wody bo ona sobie ją pije :ico_noniewiem:

moni będe trzymać kciuki!

eve trzymam kciuki za pozbycie się "psyciela" :-)

ja właśnie zbieram się psychicznie do tego żeby też młodą oduczyć smoka :ico_noniewiem:

Nasze styczniowe pociechy 2007

Kto jest online

Forum dla kobiet

Formularz

Społeczność