Kamizela...hmmm nie wiem jak Ci pomoc bo ja zawsze tez robie z lampą...ale troche pod katem zeby lampa odbila sie wjakims rogu albo wcale....
[ Dodano: 2007-12-08, 16:58 ]
oj...widze ze tu dzis nie ma nikogo...no tak nie dosc ze weekend to jeszcze swieta ida i porzadki wszystkich ogarnely pewnie.....my juz ustroilismy choinke...i juz blyszczy...i atmosfera juz jest...nic tylko zajadac sie kilogramami mandarynek...i czuc zapach piernika
[ Dodano: 2007-12-08, 16:58 ]
oj...widze ze tu dzis nie ma nikogo...no tak nie dosc ze weekend to jeszcze swieta ida i porzadki wszystkich ogarnely pewnie.....my juz ustroilismy choinke...i juz blyszczy...i atmosfera juz jest...nic tylko zajadac sie kilogramami mandarynek...i czuc zapach piernika
Hej kobiety!
Kubusiowi :ico_tort: sto lat, sto lat!!!
Kamizeli :ico_brawa_01: i
za wygląd!!! Wiktor jest świetny, te jego zębolki...No i u cioci też mi się podoba...
Glizda ale już choinka...? ja jakoś nie popieram...u nas zawsze ubieram w wigilię rano, żeby nie spowszedniało...ale, jakoś trzeba się wprowadzać w nastrój tam daleko nie?
A co do wczorajszej dyskusji...ja też jakoś nie do końca wierzę w wypalenie misji spotkanie, ale bardzo bym chciała!!!
No i odnośnie dzisiejszej frekwencji...sprzątanie pewnie...Ja od rana...już nie mogę, jeszcze ciągle
na J...i minął dzień...Co prawda umył okna 
ale ja? cały dom...pajęczyny...firany, pranie, odkurzanie... 
przemeblowanie w pokoju i Hania do tego i umieram...a jeszcze nie jest tak, jakbym chciała...
I wiecie co...idę z prośbą...módlcie się żeby moja szwagierka nie rodziła w okolicy świąt za bardzo...!!! bo jak tak, to moja teściowa będzie u nas w święta!!!
i jak o tym pomyślę, to już mi się odechciewa. Spoko, ja z nią wytrzymam, bo jakoś się da. No i nie robię problemów, bo jak trzeba będzie, to zniosę, w końcu święta nie? ale kuźwa...dla mnie to takie magiczne chwile...a ona mi będzie trajkotać ciągle to samo i się wtrącać i mi tę magię popsuje!!! 
Do tego założyliśmy se tel i teraz teście ciągle do nas dzwonią!!! 
i już mnie dziś ostro, bo znów nam wymyślają plany życiowe!!! i chcą nam dać (niby kiedyś tam...) auto- opla vectre lat obecnie 12..........J chce, a ja bardzo nie chcę!!! bo nonono nie dość, że to auto już ma tyle na liczniku że nie ma klimy, ani gazu...to jeszcze założę się, że za jakiś czas nam wypomną, że je dostaliśmy...Pierdolę taki interes..i się teraz z J będę kłócić!!!
a miało być miło...sami w domu jesteśmy...mogło być przyjemnie..ale nie będzie!!!
zła już jestem i tyle!
idę coś zjeść, bo od rana na kanapkach...zajrzę jeszcze
Kubusiowi :ico_tort: sto lat, sto lat!!!
Kamizeli :ico_brawa_01: i
za wygląd!!! Wiktor jest świetny, te jego zębolki...No i u cioci też mi się podoba...
Glizda ale już choinka...? ja jakoś nie popieram...u nas zawsze ubieram w wigilię rano, żeby nie spowszedniało...ale, jakoś trzeba się wprowadzać w nastrój tam daleko nie?
A co do wczorajszej dyskusji...ja też jakoś nie do końca wierzę w wypalenie misji spotkanie, ale bardzo bym chciała!!!
No i odnośnie dzisiejszej frekwencji...sprzątanie pewnie...Ja od rana...już nie mogę, jeszcze ciągle
na J...i minął dzień...Co prawda umył okna ale ja? cały dom...pajęczyny...firany, pranie, odkurzanie... przemeblowanie w pokoju i Hania do tego i umieram...a jeszcze nie jest tak, jakbym chciała...
I wiecie co...idę z prośbą...módlcie się żeby moja szwagierka nie rodziła w okolicy świąt za bardzo...!!! bo jak tak, to moja teściowa będzie u nas w święta!!!
i jak o tym pomyślę, to już mi się odechciewa. Spoko, ja z nią wytrzymam, bo jakoś się da. No i nie robię problemów, bo jak trzeba będzie, to zniosę, w końcu święta nie? ale kuźwa...dla mnie to takie magiczne chwile...a ona mi będzie trajkotać ciągle to samo i się wtrącać i mi tę magię popsuje!!! Do tego założyliśmy se tel i teraz teście ciągle do nas dzwonią!!! i już mnie dziś ostro, bo znów nam wymyślają plany życiowe!!! i chcą nam dać (niby kiedyś tam...) auto- opla vectre lat obecnie 12..........J chce, a ja bardzo nie chcę!!! bo nonono nie dość, że to auto już ma tyle na liczniku że nie ma klimy, ani gazu...to jeszcze założę się, że za jakiś czas nam wypomną, że je dostaliśmy...Pierdolę taki interes..i się teraz z J będę kłócić!!!
a miało być miło...sami w domu jesteśmy...mogło być przyjemnie..ale nie będzie!!!
zła już jestem i tyle!
idę coś zjeść, bo od rana na kanapkach...zajrzę jeszcze
oj...kolejna tesciowa sie w swieta szykuje...hmm...to bedziemy mocno 3mac kciukasy by szwagierka nie rodzila
Zborra a choinke u nas stroi sie na poczatku adwentu...by caly czas przezywac....wiesz...zeby tak miec swieta na dluzej. a nie na kilka dni...i powiem Ci ze jakos nigdy ona nam nie powszednieje.....ale to chyba przez tę jej magię
no pust tu dzis jak niewiem...bylismy na kawie u kuzynki teraz Maya spi w wyjsciowych ciuszkach a ja zamawiam na ebayu.....kupuje te chuste mei tai...nie bede brala wozka na urop do pl ....a w chuscie latwiej mi bedzie w podrozy...tak mysle...kupuje te prosta w wiazaniu...ma byc szybka w obsludze ,wygodna i zdrowa..hihihi...i tania 
Zborra a choinke u nas stroi sie na poczatku adwentu...by caly czas przezywac....wiesz...zeby tak miec swieta na dluzej. a nie na kilka dni...i powiem Ci ze jakos nigdy ona nam nie powszednieje.....ale to chyba przez tę jej magię
no pust tu dzis jak niewiem...bylismy na kawie u kuzynki teraz Maya spi w wyjsciowych ciuszkach a ja zamawiam na ebayu.....kupuje te chuste mei tai...nie bede brala wozka na urop do pl ....a w chuscie latwiej mi bedzie w podrozy...tak mysle...kupuje te prosta w wiazaniu...ma byc szybka w obsludze ,wygodna i zdrowa..hihihi...i tania
no jestem i ja na chwilkę...
jeju ale ja Wam zazdroszcze - tzn tym, które nie pracują... ja już nie dam rady tak sobie z Wami pogadać na bierząco mogę tylko albo późno wieczorem, ale też nie zawsze mam czas i siły albo w weekend, ale wtedy tu pusto... no i brakuje mi tych porannych kawek z Iguśką i TT
kamizela, no cieszę się baaaaaardzo, że już jesteście i że wszystko dobrze a Wiktor świetny jest!!! i ma mamę laskę
zaległe dla Hani i dla Kubusia
Hanka jest świetna na tych zdjęciach i już ją sobie wyobrażam jaka będzie gwiazdeczka na Wigilii w nowej sukienusi
zborra, gratuluję udanego zakupu :) ja też niedawno buty kupowałam to wiem jaka to radość jak się je w końcu ma! bo ja to zawsze chodzę i chodzę i nic dla siebie znaleźć nie mogę...
aaaaa no i zazdroszcze Ci jak zwykle niezawodnej organizacji ja to jak sama z Igą jestem to jest cud jak pozmywam, zrobię pranie i je rozwieszę a jak się do tego wszystkiego jeszcze obiad uda to normalnie święto w rodzinie 
chyba jakaś rozlazła jestem albo Iga maruda????
GLIZDUNIA, no i fajnie że choinka już jest my mamy zawsze prawdziwą i dlatego musi być tuż przed albo dzień przed albo w Wigilię ubieramy bo inaczej by na Święta już łysa stała 
a poza tym ja oczywiście ze sprzątaniem w polu więc jak tu w taki bałagan choinkę 
miałam zdjęcia nowe Igi wklejać ale w telefonie dalej tkwią i chyba znowu nie wkleję bo mam trochę pracy do zrobienia i już mnie tu nie powinno być
acha Zbora - trzymam kciuki
ja to mam przesrane i z mamą i z teściową... ale to już wiecie...
Ewcik jeszcze Tobie chciałam napisać że bardzo trzymam kciuki za Was i Wasze nowe własne mieszkanko!!! BEZ SZWAGIERKI a co do umowy w pracy to mój R ma najniższą krajową na umowie a jest kierownikiem w laboratorium... i co zrobić jak się nie podoba to idź szukać pracy gdzie indziej......
no dobra zmykam pracować domowo
jeju ale ja Wam zazdroszcze - tzn tym, które nie pracują... ja już nie dam rady tak sobie z Wami pogadać na bierząco
mogę tylko albo późno wieczorem, ale też nie zawsze mam czas i siły albo w weekend, ale wtedy tu pusto... no i brakuje mi tych porannych kawek z Iguśką i TT
kamizela, no cieszę się baaaaaardzo, że już jesteście i że wszystko dobrze
a Wiktor świetny jest!!! i ma mamę laskę
zaległe dla Hani i dla Kubusia
Hanka jest świetna na tych zdjęciach i już ją sobie wyobrażam jaka będzie gwiazdeczka na Wigilii w nowej sukienusi
zborra, gratuluję udanego zakupu :) ja też niedawno buty kupowałam to wiem jaka to radość jak się je w końcu ma! bo ja to zawsze chodzę i chodzę i nic dla siebie znaleźć nie mogę...
aaaaa no i zazdroszcze Ci jak zwykle niezawodnej organizacji
ja to jak sama z Igą jestem to jest cud jak pozmywam, zrobię pranie i je rozwieszę a jak się do tego wszystkiego jeszcze obiad uda to normalnie święto w rodzinie chyba jakaś rozlazła jestem albo Iga maruda????
GLIZDUNIA, no i fajnie że choinka już jest
my mamy zawsze prawdziwą i dlatego musi być tuż przed albo dzień przed albo w Wigilię ubieramy bo inaczej by na Święta już łysa stała a poza tym ja oczywiście ze sprzątaniem w polu więc jak tu w taki bałagan choinkę
miałam zdjęcia nowe Igi wklejać ale w telefonie dalej tkwią i chyba znowu nie wkleję bo mam trochę pracy do zrobienia i już mnie tu nie powinno być
acha Zbora - trzymam kciuki
ja to mam przesrane i z mamą i z teściową... ale to już wiecie...
Ewcik jeszcze Tobie chciałam napisać że bardzo trzymam kciuki za Was i Wasze nowe własne mieszkanko!!! BEZ SZWAGIERKI
a co do umowy w pracy to mój R ma najniższą krajową na umowie a jest kierownikiem w laboratorium... i co zrobić jak się nie podoba to idź szukać pracy gdzie indziej......
no dobra zmykam pracować domowo
Kamizela...nie załamuj mnie!!! moja owszem, szczebelki łapie...chce wstać,ale jej nie idzie...usiąść sama nie umie a co dopiero wstać...
Anza witaj kochana!!! no wiesz........jakbym miała gotować, bo pewnie bym szybciej schudła nie stresuj się!!! może faktycznie Iga daje się bardziej we znaki? Hanka nawet znośna...trochę poleżała na podłodze tu i tam, ja wieszałam firanki...Jak J sprzątał to ja z nią siedziałam, potem zmiana, jakoś sobie trzeba radzić.
Ja nadal czekam na zdjęcia Igusi!!!
W ogóle to trochę mi lżej, że już te okna zrobione!!! i lampy umyłam, omiotłam cały dom, balustradę wyczyściłam...na święta muszę jeszcze porządnie kuchnię i łazienkę zrobić, napastować podłogi i to będzie koniec. No...jeszcze dzień przed zmienię ręczniki i pościel...bo muszę mieć nowiutkie...zrobię dekoracje, a w wigilię to już tylko choinka! i moja mała choineczka Haneczka do ubrania
Jeju...już się nosem podpieram, a jeszcze Hanki zdjęcie obrabiam i czekam na J, żeby pomógł...a on gdzieś zniknął idę wypić coś na znieczulenie...
No i trzymam za słowo, że szwagierka dzięki Wam...nie będzie mi świąt psuła swoją mamusią!!! niech urodzi szybciej...bo jak nie, to będę cały czas w stresie...
Anza witaj kochana!!! no wiesz........jakbym miała gotować, bo pewnie bym szybciej schudła
nie stresuj się!!! może faktycznie Iga daje się bardziej we znaki? Hanka nawet znośna...trochę poleżała na podłodze tu i tam, ja wieszałam firanki...Jak J sprzątał to ja z nią siedziałam, potem zmiana, jakoś sobie trzeba radzić.
Ja nadal czekam na zdjęcia Igusi!!!
W ogóle to trochę mi lżej, że już te okna zrobione!!! i lampy umyłam, omiotłam cały dom, balustradę wyczyściłam...na święta muszę jeszcze porządnie kuchnię i łazienkę zrobić, napastować podłogi i to będzie koniec. No...jeszcze dzień przed zmienię ręczniki i pościel...bo muszę mieć nowiutkie...zrobię dekoracje, a w wigilię to już tylko choinka! i moja mała choineczka Haneczka do ubrania
Jeju...już się nosem podpieram, a jeszcze Hanki zdjęcie obrabiam i czekam na J, żeby pomógł...a on gdzieś zniknął
idę wypić coś na znieczulenie...
No i trzymam za słowo, że szwagierka dzięki Wam...nie będzie mi świąt psuła swoją mamusią!!! niech urodzi szybciej...bo jak nie, to będę cały czas w stresie...
hyhyhy poczytałam i na początek dla wszystkich swietujących - Kubusia
..chyba mi % do głowy uderzyły ... a wypiłam lampke wina ..hmm..popisze jutro...
Anza - witaj!!!
Glizda - ja tez choinke wczesniej
zbora- ja cie podziwiam z tym sprzataniem ... ja ide na łatwizne... przyjdzie babeczka i posprzata ... ot \
co do roboty ... Anza ..ja tez wole w domu ..jak przychodze to tylko chce posiwecic czas młodemu ..potem jestm tak zmeczona i ide spac ... a sprzatanie - przychodzi babeczka w piatki i sprzata
dobra ...szumi ... do
..chyba mi % do głowy uderzyły ...
a wypiłam lampke wina ..hmm..popisze jutro...
Anza - witaj!!!
Glizda - ja tez choinke wczesniej
zbora- ja cie podziwiam z tym sprzataniem ... ja ide na łatwizne... przyjdzie babeczka i posprzata ... ot
\
co do roboty ... Anza ..ja tez wole w domu ..jak przychodze to tylko chce posiwecic czas młodemu ..potem jestm tak zmeczona i ide spac ... a sprzatanie - przychodzi babeczka w piatki i sprzata
dobra ...szumi ...
do Wróć do „Noworodki i niemowlęta”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość