Awatar użytkownika
kasia1983
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2032
Rejestracja: 13 mar 2007, 10:20

22 paź 2008, 09:54

mój maly wszystko pacha do buzi no a teraz są skutki ale juzs ie powoli goi tylko on śmiesznie wyglada taki fioletowy każdy sie gapi na niego :ico_haha_01:

Pruedence gratuluje za nocnik :ico_brawa_01: ja Łukaszkowi kupilam go juz dawno ale wogóle go nie wysadzam nie mogę sie zmobilizować zazdroszczę że wam sie udało a tak z ciekawości to jak Tosieńka daje znać ze chce jej sie kupkę? mowi?

a tak wogóle to jak z mową u waszych pociech bo u nas to chyba jakos opornie idzie ciagle tylko "tata" i "nie" :-D

sylwia77
Biegaczostruś na forum
Biegaczostruś na forum
Posty: 204
Rejestracja: 21 mar 2007, 22:31

22 paź 2008, 11:37

Janiolek torcik wygląda smakowicie, mam nadzieję że impreza się udała.

Ela mam nadzieję, że Ami będzie już zdrowa.

U nas wielka lipa. Mam dosyć tej mojej wrednej teściowej. Nie uwierzycie co wczoraj zrobiła. Przyjechała sobie bez zapowiedzi w środku dnia do nas, jak niania była z Patrykiem i siedziała niani 5 godzin na głowie. Chodziła podobno za nią krok w krok jak cień. A Patryk nie chciał wcale do niej iść, zreszto trudno się dziwić jak widzi babcię raz na kwartał. I mało tego jak niania powiedziała jej, że my zaraz wrócimy z pracy to zwiała aż się za nią kurzyło. Czy ona jest normalna powiedzcie mi. Dlaczego kur... mać nie przyjdzie jak potrzebujemy gdzieś wyjść i nie mamy z kim Patryka zostawić, tylko przychodzi jak Patryk ma zapewnioną opiekę. Odbieram to wszystko jako robienie mi na złość, bo dobrze wie, że ,mam do niej pretensje że nam nigdy nie pomaga i przychodzi specjalnie żeby pokazać, że przecież interesuje się wnukiem tylko nie wtedy kiedy jest potrzebna. :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: :ico_placzek: :ico_placzek: Już mam tego serdecznie dość. Ninia nie wiedziała jak się ma zachować, bo widziała ją pierwszy raz na oczy. A mój m kiedy mu powiedziałam, że ma do niej zadzwonić i zwrócić uwagę, że nie życzymy sobie takiego przychodzenia za naszymi plecami jak zwykle boi się zareagować. Chyba go udusze :ico_placzek: :ico_placzek: Kłócimy się przez nią na okrągło, chyba dzisiaj wyprowadze się z sypialni i to będzie najlepsze wyjście. Może tak wymusze na nim jakąkolwiek reakcję. Normalnie jestem załamana :ico_placzek: :ico_placzek:

Yvone
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1338
Rejestracja: 26 mar 2007, 12:19

22 paź 2008, 20:22

No to naprawde nieciekawa sytuacja Sylwia, ale chyba twój mąż będzie musiał zareagować. Trochę tak to wszystko nie tak. Albo poproś nianię, żeby nie wpuszczała obcych, a jak już, to powiedziała, że musi się zajmować dzieckiem, a to nie jest jej dom i ona tu pracuje i tyle, bo tez i ona nie ma obowiązku zabawiac waszej rodziny. Jest opiekunką, anie gosodynią czy gosposią.
Kasiu ja pisałam wcześniej o mówieniu. Amelkcia to straszna gaduła i na okrągło mówi i mówi. MA też swoje ulubione słowa i fascynacje, te ostatnie się zmieniają. Teraz są to drzewa, kwiatki i dzisiejsze nanka czyli firanka. Amelka mówi dużo i lubi śpiewać (zwykle lalala lub tatata), ale myślę, ze nie masz w ogóle czym się przejmować. Dzieci różnie się rozwijają, a są takie, ktore nie mówią, a potem z dnia na dzień zaczynają mówić prostymi zdaniami. Może do takich zalicza się Łukaszek. Zapytaj tez rodziców jak było z wami w dzieciństwie i z waszą mowa.

Awatar użytkownika
martuunia1
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1151
Rejestracja: 18 mar 2007, 21:14

22 paź 2008, 20:52

Hej :ico_haha_01:

Janiolku torcik pysznie wyglada :ico_brawa_01: Super ze imprezka udana....

Sylwia wspolczuje ze masz takie problemy z tesciowa.Moze ona po prostu chce pobyc z Patrykiem ale nie jak Wy jestescie w domu bo jak pisalas nie4ciekawie jest miedzy Wami...nie wiem...moze dlatego....a moze tak jak piszesz na zlosc Wam :ico_olaboga:


Kasiu i Yvone Nelinka spiewa tak jak Ami lalalaa i do tego nanaanna czasem.Mowi mama tata, daj, mniam niam, jajo, ciapa ciapa to kapiel, pitu to pic, nad naszym blokiem lataja stale samoloty, wiec samolot to fyfyf i tak samo wiatrat to tez fyfyfyf, jest tego jeszcze sporo ale nierozszyfrowane jeszcze :-D

No nareszcie przyjela mi to podanie, nie bylo dyrektorki wiec za tydz poetorka ale juz jedna sprawa do przodu...Noi mam juz temat pracy i zaczynam pisac jakos w weekend bo z Nelinka to jzu nie bedzie takie proste i potrzebuje wiecej czasu.Dobrze ze tylko 2 lata mi zostaly i koncze z edukacja na jakis czas :ico_brawa_01: Id eNelinke ubierac bo A juz wykapal...

Awatar użytkownika
Pruedence
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2325
Rejestracja: 23 cze 2007, 10:57

22 paź 2008, 21:16

Sylwia- no na prawde :ico_szoking: rozumiem twoja reakcje bo teściowa zachowała się conajmniej dziwnie, mnie by szlak trafił na miejscu. Musisz zmusić swojego M ,żeby jej coś powiedział bo inaczej to ona chyba nie zrozumie. Trzymam kciuki,żeby sie wszystko szybko ułozyło.

Kasia co do nocnika, to Tosia nie wola ale ja ja wysadzam regularnie co dwie godziny, a kupe robi rano po wstaniu i w okolicy obiadu, po prostu trzyma i nie robi do pieluchy, czasami daje znak takim postękiwaniem ale nie słowami. Idzie nam coraz lepiej, zmobilizowałam wszystkie osoby zajmujące się Tosią do aktywnego wysadzania i dzis siedział z nią teść i był niezwykle dumny,że zrobiła przy nim siusiu na nocnik a pielucha była przez większosć czasu sucha. Troche głupia pora roku na uczenie dziecka nocnika, bo jak się jest na polu to przeciez nawet nie ma jak w krzaczki isć bo zimno, więc pewnie do lata bez pieluchy się nie obejdzie, dobrze przynajmniej,że z ta kupą jest jak jest.

Co do mówienia to Tosia duzo gada po swojemu, mówi mam, tata, daj, to, mniam, na ptaki robi grrr jak gawron bo tak ją niania nauczyła, duzo śpiewa i tańczy, puszcza sobie sama muzyczke i nanana, aaaa,lalala :-D komicznie to wygląda. Ale głównie to gada po swojemu i nie za bardzo wiem o co biega ale twardo z nia konwersuje:)

Anita- jak zapomniałaś tylko jednej tabetki to nie ma sie czego zbytnio obawiac bo szansa mała, ale jak więcej to może być róznie, więc trzymam kciuki żeby sie jednak okazło,że nic nie zmajstrowaliście.

Ja dziś chciałam oddac krew bo u mnie w szpitalu jest bank krwi ale się okazało,ze przy moich hormonach nie moge :ico_placzek: a szkoda, bo minął juz odpowiedni czas po porodzie, nic to poczekam aż skończe i oddam póxniej.

Janiolek torcik wyglądał smakowcie. Kiedyś pytałaś o oddział dzienny to takie miejsce przy SORze gdzie sie kładzie dzieci które nie wymagają hospitalizacji a jednynie obserwacji bądź przychodza na jakies planowe badania i potrzeba je na kilka godzin połozyć.

Marta- ciesze sie, że już masz podanie i temat, a z ciekawości jaki to temat?

U nas dziś pieknego słonca ciąg dalszy, więc po pracy pojechałyśmy z Tosią do koleżanki i jej synka i huzia na spacerek, zachaczyłyśmy o entliczka i zakupiłam Tosi spodnie ocieplane i kkurtke na zime, całość za 130zł więc znosnie :-D Po drodze wstapiłysmy na lody do mcdonalda :ico_szoking: a miałam się odchudzać, ale co tam.
Co do wykładu wczorajszego to szacowny pan prof na odprawie nawet nie raczył podziekowac za frkwencje sowim lekarzą, bufon jeden.

Aga, Wisienka, Karolina, Ewa- napiszcie coś bo dawno się nie odzywałyście?????

Kasia3
Umiem skakać na skakance po całym forum
Umiem skakać na skakance po całym forum
Posty: 955
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:37

22 paź 2008, 21:19

CZeść dziewczyny !!
Odnalazłam was super!!
A u nas sielanka z teściową zakończona, idzie na udry kazdego dnia.
Na Zosie krzyczy, wogóle się nią nie zajmuje, a co najgorsze ( najlepsze) Zosia się jej boi. Mieszkamy tu prawie 2 miesiące i dziecko niechce do niej podejsc. To samo jest z moją pasierbicą, dzieco się prosi abyśmy się wyprowadzili!!!
Ale my chcemy utrzeć teściowej nosa wiec zostajemy i korzystamy z ulg danych nam w domu aby spłącić kredyt abyśmy mogli wyjść na prostą.
Anitko Jeśli chodzi o te tabletki to zależy w ktorym tygodniu brania zapomniałaś w ulotce powinno to wszystko wyjaśniać.
sylwia77, jak chesz się powyżalać nie ma sprawy pisz mi o niej rozumie cię całkowicie. Tylko nie idz na udry z mężem tylko , może się popłacz i powiedz jak ty byś chciała aby byla częścią waszego dziecka życia i tego typu i było by super jak by z nia pogadał o tobie nie wypada i wogole takie, ja tak zrobiłąm i podziało na męża.
Lece narazie !!
Podzenia !!!

Awatar użytkownika
martuunia1
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1151
Rejestracja: 18 mar 2007, 21:14

22 paź 2008, 21:44

Ania moj temat to Efektywnosc studiowania a opieka nad dzieckiem w deklaracjach matek-studentek.I tu sie usmiechce do Ciebie :-D bo chcialabym przeprowadzic z Toba wywiad i z Janiolkiem :-D Ktoras jeszcze studiuje???Noi czy zgodzicie sie??

Kasia super ze jestes!!!Ale macie sie z ta Twoja tesciowa!!!!Wspolczuje.Ale wyjdziecie na prosta a ja wykonczycie troche psychicznie, bo w koncu wiecej was jest :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
kasia1983
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2032
Rejestracja: 13 mar 2007, 10:20

23 paź 2008, 08:50

sylwia współczuje teściowej ale na miejscu niani to bym jej dala do zrozumienia zeby pzryjechałą dopiero jak by będziecie powinnaś jej chyba zwrócić uwagę zeby nie stresowalą ludzi
Pruedence :ico_brawa_01: za konsekwencje z tym nocnikiem

no i :ico_brawa_01: dla Amelki za gadanie troche wam zazdroszczę

byłam wczoraj na zakupkach ale zamiast poprawić mi humor to mi go popsuły bo kupilam tylko kilka rzeczy: torba na wózek kocyk 3 ubranka(welurowe pajacyki) wkladki laktacyjne wkłady poporodowe i kilka drobizgów takich jak smoczki buteleczka szczoteczka termometr itp i wydałam 500 zł :ico_zly: dla Łukaszka kupowałam wszystko łącznie z kosmetykami i stertą ciuszków i wydałam 700 zł :ico_olaboga: ale niestety te ciuszki są najdroższe jeden komplecik wziełam taki elegancki na świeta 90 zł a pajacyki takie cieple to po 40-50 zł :ico_noniewiem: czyli prawie 200 zł same ciuszki mimo że to kropla w morzu potrzeb.

sylwia77
Biegaczostruś na forum
Biegaczostruś na forum
Posty: 204
Rejestracja: 21 mar 2007, 22:31

23 paź 2008, 09:49

kasia1983 bardzo ładne zdjęcia. A twój brzuszek mega wielki mi się wydaje.

Kasia3 podziwiam Cię, że zaciskasz zęby i mieszkasz ze swoją teściową. Powinnaś dostać medal, ja ze swoją pod jednym dachem nie wytrzymałabym ani sekundy.

Anita z tego co wiem to jak się zapomni tabletki to jak się zorientujesz, że nie wziełaś jednej to powinnaś jak najszybciej połknąć a następną tak jak zwykle o normalnej porze. Przynajmniej jak mi się kiedyś coś takiego przytrafiło to mój gin mi tak kazał zrobić. I podziałało w ciąży nie byłam :ico_haha_01:

A ja inny numer zrobiłam. Połykałam tabletke w sobotę pierwszą z nowego opakowania i nie zapaliłam światła i po ciemku wziełam nie pierwszą tylko którąś tam ze środka. Ot Marysia jestem. Ale chyba nic nie będzie bo tabletki są chyba jednostkładnikowe. Mam nadzieję ....

Dziewczyny mój m zareagował. Wprawdzie nie tak jak chciałam, bo delikatnie żeby broń boże mamusi nie urazić :ico_zly: Zwrócił mamusi uwagę, że nie powinna przychodzić bez zapowiedzi i to jeszcze pod naszą nieobecność. Powiedziała, że więcej tak nie zrobi. Ale obrażona jest na całego bo my dzisiaj idziemy na zebranie wspólnoty i chciała przyjść pilnować Patryka a moja matka jej powiedziała, że sama pilnować nie może dziecka bo nie ma pojęcia o zajmowaniu się dzieckiem. I ciężko obrażona, bo nie potrafi się z tym pogodzić, że takie są fakty. Ja z nią samą na 3 godziny dziecka nie zostawie, szalona nie jestem. Wiecie co ona nawet nie wie, że jak dziecko jest u góry to trzeba bramkę zamknąć żeby nie spadło ze schodów. Porażka totalny brak wyobraźni. I myśli że dziecko je same słodkie bułki przez cały dzień. Chora na umyśle. Także ja Patryka z nią samą nie zostawie, mowy nie ma.

A wogóle to niech już wraca to tych Niemiec i mi na nerwy nie działa.

Awatar użytkownika
martuunia1
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1151
Rejestracja: 18 mar 2007, 21:14

23 paź 2008, 10:35

Sylwia skad sie wziala Twoja tesciowa bo chyba z kosmosu!!!!!! :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga: I oNa zawzse taka byla????

Kasia ale slicznie wygladasz z brzucholkiem :ico_brawa_01: jest wielki i chyba wiekszy niz z Łukaszkiem co???A 500zl na kilka rzeczy to kosmiczna cena.Mysle ze sporo rzeczy dostanie dzidzia w prezencie no ale wiadomo ze tzreba miec to minimum potrzebnych rzeczy...

A ja mam dzis jakis depresyjny dzien....wkurza mnie wszytsko i wszyscy... :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: jakas dzis jestem niezadowolona ze swojego zycia....i jeszcze sie wkurzam za to na siebie ze nie doceniam tego co mam i kolo zamkniete.Chyba pojde spac....

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość