sylwia77
Biegaczostruś na forum
Biegaczostruś na forum
Posty: 204
Rejestracja: 21 mar 2007, 22:31

31 paź 2008, 13:55

Yvone faktycznie Ami dużo choruje przez ten żłobek. Mówią niby, że jak dziecko przez żłobek nie przejdzie to będzie w przedszkolu chorować. I tak nie dobrze, i tak nie dobrze. Dobrze, że jeszcze nie pracujesz bo nie wiem co by twój Pracodawca powiedział na takie częste niebecności :ico_oczko:

Mój Patryk też ma katar, właściwie nie wiadomo gdzie się przeziębił. Chyba taka pora roku.

Janiolek fajnie macie z tymi dziewczynkami. Kucyczki im możecie robić i stroić w sukienusie.

U nas dzisiaj piękna pogoda, słoneczko świeci, aż chce się żyć. Nie chce mi się w pracy siedzieć, najchętniej bym poszła na wagary. :ico_haha_01:

Yvone
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1338
Rejestracja: 26 mar 2007, 12:19

31 paź 2008, 17:24

Wiesz co Sylwia, to że nie pracuję niczego nie zmienia. Wczoraj byłam na rozmowie z szefową i mam do grudnia wyrobić się z poprawkami pracy, a jest co poprawiać, plus parę artykułów. Nie wspomnę o egzaminie z języka i dyscypliny głównej, co jest wyznaczone na, jak się wczoraj dowiedziałam, grudzień. A tu nie ma kiedy przy Ami siąść, zwłaszcza teraz, kiedy znowu infekcja i ona ciągle chce na ręce i do tego nie chce spać w dzień. Całe szczęście, że przynajmniej obiad zrobiłam jak było wolne i mam zamrożony na kilka dni :-D

Awatar użytkownika
Janiolek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3084
Rejestracja: 05 sie 2007, 12:58

31 paź 2008, 19:02

Janiolek fajnie macie z tymi dziewczynkami. Kucyczki im możecie robić
Patryk ma znacznie wiecej włosów od Lenki, przemysl to :-D
Yvone faktycznie Ami dużo choruje przez ten żłobek. Mówią niby, że jak dziecko przez żłobek nie przejdzie to będzie w przedszkolu chorować. I tak nie dobrze, i tak nie dobrze
niestety tak to jest i nic sie na to nie poradzi. Lenke to omija o narazie gora z dwojka dzeci była.

Awatar użytkownika
kasia1983
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2032
Rejestracja: 13 mar 2007, 10:20

31 paź 2008, 20:53

Yvone miejmy nadzieję ze Ami juz niedługo sie uodporni i nie będzie tak często chorować swoją drogą to glupota ze jak dziecko zaczyna byc chore to rodzice mimo wszystko wysyłaja dziecko do żłobka czy przedszkola przez to cierpia inne dzieciaki

Yvone
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1338
Rejestracja: 26 mar 2007, 12:19

31 paź 2008, 21:00

Wiecie co jest to niemąre, ale bardzo wielu rodziców jest w takiej sytuacji jak ja i moj M. Jesteśmy skazani na siebie, zero rodziny w tym mieście, a znajomi zazwyczaj sa dzieciaci pracujący lub tylko pracujący, a wolne mają oczywiście, ale wówczas, kiedy już nie są potrzebni. Mnie od tych rodziców różni to, że mogę pracować w domu, ale jakbym pracowała normalnie, to nie wiem czy nie posyłałabym dziecka z przeziębieniem do żłobka. Pracodawca też człowiek, ale niestety przede wszystkim pracodawca, a na co mu pracownik wirtualny. Tak więc ja tych rodziców rozumiem.
A w sumie dobrze, że ami teraz łapie te infekcje i na szczęście sa to infekcje męczące, ale bez antybiotyków, bo jeszcze jestem w domu i mogę ją zabrać na każde zawołanie. Przyznam jednak, że czasem mam dosyć, ale trzeba przetrzymać.

Awatar użytkownika
Janiolek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3084
Rejestracja: 05 sie 2007, 12:58

01 lis 2008, 01:03

swoją drogą to glupota ze jak dziecko zaczyna byc chore to rodzice mimo wszystko wysyłaja dziecko do żłobka czy przedszkola przez to cierpia inne dzieciaki
najbardziej sie zaraża z reguły przed tym jak widać objawy, dlatego tak panosza sie wszystkie choroby.
A w sumie dobrze, że ami teraz łapie te infekcje i na szczęście sa to infekcje męczące, ale bez antybiotyków, bo jeszcze jestem w domu i mogę ją zabrać na każde zawołanie.
I całe szczęście. Ja jestem zażarta przeciwniczka antybiotyków

Awatar użytkownika
Pruedence
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2325
Rejestracja: 23 cze 2007, 10:57

01 lis 2008, 11:07

Co do infekcji to tak jak pisze Justyna najczęściej wszystko jest zakaźne jak jeszcze nie widac objawów, do tego dzieci wszystko pakują do buzi i slinia a wątpie,żeby pani w żłobkach codziennie wszystkie zabawki dezinfekowały, stąd tyle tam zarazków. Ja dlatego mam nanke bo patrząc na dziecko mojej koleżanki które pierwszy rok żłobka było cały czas chore stwierdziłam,że to nie ma sensu, ale mam o tyle dobrze,że mnie na to stać póki co. Ale Ela wierzę,że jest ci cięzko o nie masz sie kiedy uczyć i pisac pracy bo ja tu próbuje po pracy wkuwac do lepu a czasami to mam ochote moje dziecko udusić bo ciagle ostatnio chce być na rękach jak wracam do domu, więc ucze się jak ona pójdzie spac po 22 i czesto gęsto zasypiam nad ksiazką :-D niestety.

Kod: Zaznacz cały

Ja jestem zażarta przeciwniczka antybiotyków
Justyna antybiotyk dobrze uzyty jest bardzo dobrym wynalazkiem. Niestety lekarze rodzinni naduzywają ilości podawanych antybiotyków zwłaszcza przy inf wirusowych i stąd biora sie potem oprone szczepy. Tym niemniej dawniej jak nie było antybiotyków to ludzie umierali na zapalenie płuc.
A zdjatko Lenki super :ico_brawa_01:

Syliwa- czy ty tez tak masz że prawie cały piekny dzień jestes w pracy? Mnie szkoda b ja patrz za okno to tam słoneczko a jak wróce do domu to zaraz się robi ciemno więc z Tosią wychodzę na polko tylko w weekendy. A jak sprawa z firmą ochroniarską???

Ja powoli trace nadzieje,że Tosia zacznie sama chodzić przed Bożym Narodzeniem. Ona się tak asekuruje, za jedna raczke nie pójdzie, a w domu między meblami sobie chodzi, no cóż. A wczoraj minał nam dokładnie rok od operacji, jak sobie to przypomne to mnie ciarkie przchodzą, cięzko uwierzyć jak się wszystko przez ten rok zmieniło :ico_olaboga:

Awatar użytkownika
Janiolek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3084
Rejestracja: 05 sie 2007, 12:58

01 lis 2008, 14:36

Niestety lekarze rodzinni naduzywają ilości podawanych antybiotyków zwłaszcza przy inf wirusowych
właśnie dlatego jestem przeciwniczka, pamietam jak poszłam chora do lekarki z mama, wypadalo na to ze to ospa, a pani doktor stwierdzila, ze krostka to pierwszy pryszcz (jakby sie to nie różniło) i na pewno mam grype i dostałam antybiotyk. Oczywiscie mialam ospe.
Justyna antybiotyk dobrze uzyty jest bardzo dobrym wynalazkiem.
To wiem, ale dziwi mnie ze lekarze przepisuja antybiotyki na grype, jak sama nazwa wskazuje na przeznaczenie tego typu leków

Awatar użytkownika
Pruedence
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2325
Rejestracja: 23 cze 2007, 10:57

01 lis 2008, 19:42

Wiesz ja czasem mysle, że to wynika z niedouczenia bo prościej jest dac antybiotyk bo jak to jest coś bakteryjnego a nie wirusowego to sie jest zabezpieczonym. Z drugiej strony małym dzieciom io starszy i schorowanym zazwyczaj się daje bo u nich często są nadkarzenia. A z drugiej strony funkcjonuje takie głupie przekonanie wśród ludzi,że jak sie idzie do lekarza to trzeba wyjść z receptą.

Ale dziś była brzydka pogoda, my na cmentarzu bylismy wczoraj,żeby uniknąć tłumów i przeciskania się z wózkiem. Dziś bylismy u rodziców, a ja prze zto,że to mój pierwszy od mieiąca weekend gdzie nie mam dyzuru jestem skołowana i caly czas mi się wyadaje,że dzis niedziela :-D a tu jeszcze cały dzień wolny, ale fajnie!

Awatar użytkownika
Janiolek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3084
Rejestracja: 05 sie 2007, 12:58

01 lis 2008, 20:19

My z Lenka nie byłysmy na cmentarzu, ja w sumie chciałam iść, bo juz rok temu nie byłam, ale mama mi odradziła, nawet lepiej bo zaczeło lac.
Wczoraj jak dojechalismy do Katowic bylismy tak skołowani ze złapalismy pierwsza, lepsza taksówke i całe szczescie, że mielismy kase bo jak po 1/3 drogi okazalo sie ze juz 65zł i kazdy kilometr pan liczy za 15zł i w sumie wyniesie nas przejazd ok 200zł zrobiło sie nieciekawie. Jestem po prostu załamana tym przejazdem no ale co zrobić. W koncu pan zrobil nam promocje i dowiozł nas za 130 co jest przyczynkiem do kolejnego tygodnia diety prawie głodowej (przyjmujac ze ruch bedzie taki jak w zeszłym tygodniu). Tyle nam sie udało, że wydalismy 70zł mniej. Myslałam, żeby przesiasc sie do taxi dla ubogich ale wtedy wyszłoby mniej wiecej na jedno.
No masakra istna! Nie wiedziałam, że za jakies 12km można zapłacić 200zł :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga:

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość